A ja mam taką małą uwagę, nie do samego wiersza, tylko do jego wysyłąnia na dp - prosiłabym twórców, aby - jęsli nie chcą podawać tytułu - wpisywali włąsnie np. "bez tytułu" lub "***", a nie zostawiali puste miejsce w nazwie artykułu - bardzo by nam to ułatwiło pracę :P Z góry dzięx :wink:

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

hmmm..."Bez tytułu"?
No i o jaki wiersz chodzi?

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Taka informacja dla wszystkich, chodzi tu o wiersz Artheminy. Tylko ona ma wiersz o takim tytule zatem wszystko winno byc jasne. Też sobie pozwole na uwage, prosze aby przyzakładaniu nowych dyskusji na temat danego wiersza to pisac w tytule nwoego tematu kto jest właścicielem owego wiersza bo potem zaczyna się szukanie w dziale poezji.

Odnośnie wiersza. Czytajac wiersz odnosze wrażenie, iż podmiot liryczny (nie mylić z autorem) wyraza w nim siłe w odziaływanie miłosci. Mimo wielu przeszkód, nie powodzeń, upadków życiowych; miłość i siła jaką ona wywiera na podmiot liryczny pozwala mu na pponowne powstanie na nogi. Szkoda, że autorka nie udziela sie na forum "klimaty" w tematach miłosci. Miałaby tam bardzo wiele do powiedzenia.

"God made me a cannibal to fix problems like you."