Coma niedawno wydała drugą płytę- "Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków"- polecam ją KAŻDEMU!!
Zespół się rozwija w bardzo dobrym kierunku. Oby tak dalej.
(chciałbym przypomnieć o koncercie Comy w Puszczykowie, w sobotę 17.06. :D )

[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]

No na Come to jedziemy jutro :P
Jeśli chodzi o ich drugą płytę, to nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak "Pierwsze wyjście z mroku". Zabrakło chyba nowych pomysłów. Za genialne natomiast uważam 3 kawałki z nowej płyty - "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków ", "Listopad" oraz "Ostrość nieskonczoności". Reszta utworów jest "taka se" Co nie znaczy, że zła :P
Byłam na koncercie Comy w zeszłym roku na Festiwalu w Węgorzewie - ich koncert był fantastyczny - zwłaszcza wykonanie kawałka "Spadam" - wzruszające do łez...

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Chłopaki z Comy sa świetni. Nic dodac nic ując.
A jeżeli chodzi o płyty to "Pierwsze wyjście z mroku" wywarła na mnie wielkie wrażenie, każy kawałek inny, oryginalny. "Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków" dopiero przy którymś wysłuchaniu przemówiła do mnie swoją odrębnością i oryginalnością.

A na koncertach tez są świetni. Jednak wolę ich sluchac niż oglądać :D

a moim zdaniem nowa płyta to muzycznie zupełnie nic nowego. zreszta jeżeli chodzi o muzyke to nigdy mnie nie zachwycili. oczywiscie grają dobrze ale cos takiego gra bardzo duzo zespołów. nic odkrywczego.
powod dla ktorej ich słucham to tekty i wokal. to jest swietne jak na polskie realia. jest mocne przesłanie;]. to mi sie podoba w tym wszystkim najbardziej.

I'm rolling like a stone... never creep.

mi też się strasznie podobają ich teksty... chociaż jednego chyba zaczynam nienawidzieć, bo przestaje być "mój" (nieważne... :wink: )
głos też jest imponująco...inny. podobno znaleźli go na harcerskich ogniskach :D
ale i tak w Comie najbardziej podobały mi się ich miny w warszawskim empiku, gdy powiedziałam, że specjalnie po autograf znad morza przyjechałam :D mocno zdziwieni byli :wink:

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

Muzycznie strasznie ich lubię, ale gdy usłyszałam, że "herbata wzniosła krzyk" na nowej płycie, to stwierdziłam, że odczekam trochę, aż mi się wyobraźnia wyostrzy .

My, psychiatrzy odkryliśmy, że ponad osiem procent ludzkości zawsze składała się z myszy. W każdym z nas jest coś z myszy... Monty Python

Jak dla mnie są genialni i niepowtarzalni. Chyba pierwsza stosunkowo młoda polska kapela, którą warto słuchać od czasów Illusion. Teksty powalające, muza cudowna z niesamowitym kopem, a scenicznie są po prostu genialni, żywiołowość z nich bije na kilometr.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

Zet napisał :

[quote:c67d92bd80]Chyba pierwsza stosunkowo młoda polska kapela, którą warto słuchać od czasów Illusion.[/quote:c67d92bd80]

Mój dorgi Zecie, chyba zapomniałeś o Riverside ....

.

Ano tak, masz absolutną rację. Wyleciała mi z głowy jakoś ta kapela. Również są fantastyczni jednak bardziej chyba cenię sobie COMĘ, niczego oczywiście Riverside nie ujmując, bo są równie genialni i warci uwagi.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

[quote:4ba98ff2d2="frija"]głos też jest imponująco...inny. podobno znaleźli go na harcerskich ogniskach :D [/quote:4ba98ff2d2]"nie wierze sq..." :twisted:

Czuwaj 8)

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Wszyscy szaleja za Coma..
Owszem, na koncertach plonie ogien a nowa plyta jest bardzo dobra.
Mierzi mnie tylko ta fascynacja takim graniem (nie bije bezposrednio do uzytkownikow na DP, ale do ogolu), uznawaniem je za swieze, debiutanckie.
Czy ktos pamieta Illusion? To od nich m.in. chlopaki z Comy czerpia takie pomysly.

Coma ma tylko kilka fajnych kawalkow. Same teksty to jeden wielki przerost formy nad treścią. Ale brak ambicji wokalisty zwłaszcza na koncertach jest niewybaczalny. Raz byłem i więcej nie zamierzam :) aaa no przed Toolem jakoś przeboleje

"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"

Zgadzam się z Samurajem - wiekszośc tekstów tego zespołu to zwykłe grafomaństwo jest :D Jesli dodac do tego histeryczną manierę wokalisty i warstwę muzyczną która niczym nie zaskakuje to na zdrowy rozum powinien wyjśc jakiś megagniot. Tyle że ten megagniot nie wychodzi :D Porzadne albumy, z dbałoscią wyprodukowane i z sercem chyba. Co nie znaczy że genialne jakieś. Ale warte przesłuchania na pewno.

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

[quote:db35c291ab="Vincent"]Czy ktos pamieta Illusion? To od nich m.in. chlopaki z Comy czerpia takie pomysly.[/quote:db35c291ab]Nic nowego nie odkryłes kolego Vincencie tym stwierdzeniem ale nawet panom z comy daleko do Illusion bo oni po prostu byli perfekcyjni w tym co robili :wink:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

teksty swietne,muzyka juz mniej oryginalna ale jako calosc to jeden z lepszych zespolow na polskiej scenie rockowej
"zastrzelilem sie październikiem w łeb" -moj ulubiony fragment

Nie uważam, że teksty Comy to grafomaństwo. Są znacznie lepsze niż teksty innych polskich kapel. Maniera manierą, sporo wokalistów jakąś ma i tego się trzyma. Muzyka może nie jest szczytem geniuszem, ale na poziomie.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Musze przyznac bez bicia, że osiągnęli sukces na naszym podwórku. Pamiętam jak wpadła mi pierwsza płyta do ręki i stwierdziłem "Oooo cos z Pearl Jam i RATM całkiem, całkiem" Ogólnie mogę od czasu do czasu ich posłuchać<rzadko> ale prezencja wokalisty a raczej jego gwaizdorstwo skutecznie zniechęciły mnie do zobaczenia ich po raz drugi na żywo.

Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy