Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Zielony płomień ('Nadzieja matką głupich ' ). Strona: 1

Artykuł: Zielony płomień ('Nadzieja matką głupich ' )

Zielony płomień ('Nadzieja matką głupich ' ) Wysłany: 2007-03-31 13:44

Wierzysz w jego powrót ?! Nie on nie nadejdzie ..
Oglądanie znów twych oczu
To senne marzenie
W nich doszukuje siebie
Nie wszystko idzie jak powinno
Nie mam dostępu do morza twych uczuć
Nie istnieje dla mnie czas gdy patrze błogo na twą postać
Twoja Niewolnica
Karmiona twą postacią
Teraz zostawiłeś mnie samą
Umieram sobie powoli ...
Ptaki zamilkły , zachowując chwile ciszy
Głośny tłum stał się niczym
Słowa-Bezsensem
Uczucia - Karą
Zostałam sama na pustyni
bez szans na przetrwanie

Jednak zielony ogien we mnie pozostał ...

to jest utworek ktory zaczelam czytac z ta sama wlasnie nadzieja...i nadzieja wygasla na pierwszym zdaniu, tzw. wstepie..."Wierzysz w jego powrót ?! Nie on nie nadejdzie .."->ku czemu jest to zdanie? kim jest on? "plomien" czy "nadzieja"?poza tym pomysl taki trywialny, taki suchy i jak dla mnie wymuszony..jak wstep do jakiejs poisenki...np jak do tej co ma tytul "FUCK" spiewany przez ta laske..;/
uzycie "twych" i "twoja"..mieszanie nowomowy, ze staromowa...to jest to czego ostatnio nikt nie przestrzega!! a to jest podstawa pisania poezji!
banalne: "morze twych uczuc"->nie czuje tego...tendencyjne i nieoryginalne.
"Umieram sobie powoli ..."-> poe4zja to sztuka pieknego slowa, a nie slowa potocznego..ten "wiersz" mial byc o nadziei, milosci i uwielbieniu, wiec slowo jest jak na wage zlota! ten zwrot swiadczyl o zanizaniu przez ciebie patosu tej tematyki.
"Ptaki zamilkły , zachowując chwile ciszy" jakbys napisala: ptaki zamilkly, wiec siedza cicho. bezsenswne. wystarczylo by "Ptaki zamilkly"->wtedy jest tajemniczo.
jeszcze laskawie spojrze na te przeciwienstwa, bo sama je stosuje..chociaz inaczej niz ty.

ta "ameba" jest bezformowa, zbyt naemocjonowana, tendencyjna w wielu metaforach. jeszcze mi brakowalo aby na koncu kazdego wersu byl "...."(wielokropek). to bylby szczyt! powiem to zeby kazdy juz to wiedzial i zebym pozniej nie musiala sie powtarzac(w co nie wierze): Forma!jesli pisze sie rymami to sie trzeba dowiedziec wszystko o sposobie rymowania, chocby tym podstwowym, bo wtedy wychodzi chaos, ktory malo przypomina poezje. Jesli wybieramy jakis styl klasyczny np sonet, ode itp to piszemy tym samym stylem. a nie ze tworzymy jakis nowy, wlasny styl do sonetu", wtedy moze nam wyjsc tylko taki "cycasty sonet a la ewa sonnet" ze sie tak wyraze. wiem ze jestem ostra, ale trzeba sie uczyc na wlasnych bledach.
jesli pisze sie wiersze biale, to naprawde...trzeba wiedziec co sie pisze...poza tym najwazniejsze w tym stylu jest zawrzec jak najwiecej mysli w jak najmniejszej formie. tutaj widac przerosttresci nad forma. totalne fiasko. nie wiem po co alphar to zatwierdzila. to nawet nie ma tego "czegos" co przyciaga.
takie jest moje zdanie.


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2007-04-01 17:17

Death_Dealer (Bicz)
Death_Dealer
Posty: 249
Gdańsk/ Włocławek

Ash mi chodzi o nadzieje zwiazna z powrotem mezczyzny ktory juz nigdy nie wroci Zielony kolor kojarzy sie z nadzieja =) podobnie plomien . Cóz zdaje sobie sprawe iz mieszam staromowe z nowo ale ja to mialam w sobie od zawsze . Nie obchodzi mnie czy sie tobie podoba czy tez nie bo to dla mnie ma miec wartosc ten wiersz
Nie moze byc za duzo wielokropkjow gdyz administracja nie pozwala dodac


Schuld und Sühne


Wysłany: 2007-04-02 07:53

alez ja wiem o czy jest ten wiersz, uwierz, czytalam go ze zrozumieniem :) a krytyka swoja droga, z jednej strony powinna jakos wplywac na autora z drugiej zas byc przyjmowana z dystansem :) ten wiersz bedzie mial dla ciebie zawsze wartosc i jest to nieuniknione i naturalne :) kazda nasza wypocina jest dla nas bliska :) szanuje cie za to aczkolwiek nie zmienie zdania ktore wypowiedzialam pare postwo wyzej.


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2007-04-08 10:57

Death_Dealer (Bicz)
Death_Dealer
Posty: 249
Gdańsk/ Włocławek

Nie ma sprawy =) Poprostu czasami czuje juz zupelnie niezrozumiana =) Dziekuje za powiecenie kilka chwil na przeczytanie Mam nadzieje ze kiedys uda mi sie napisac cos co bedzie sie cieszyc twoim uznaniem


Schuld und Sühne


Wysłany: 2007-04-08 15:00

popieram twoja nadzieje, bo ja naprawde lubie pisac cos dobrego o czyichs tworkach, a czseto sie zawodze...moze mam dosc wysokie wymagania, no ale sama wiesz...trzeba trafic w kogos :)


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło