Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

KREATOR. Strona: 1

Artykuł: KREATOR

KREATOR Wysłany: 2007-03-23 19:38

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

Krótko i zwięźle, hmm? Chyba Kreator zasługuje na więcej uwagi :)


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Wysłany: 2007-03-23 21:44

Sluchalem tego jak mialem 15 lat ..pleasure to kill...kill :D


'Hand fighting hand As you turn to a man of two worlds'


Wysłany: 2007-03-24 05:54

Dla mnie najlepsza kapela Thrashowa wszechczasów :twisted: , mimo błedów (czasem zresztą ciekawych) stylistycznych. Petrozza to mój idol. Zresztą, Margott gdybym był kobietą też bym go pewnie chciał zaciągnąć do łóżka hehehehe. Mam nadzieję że temat się trochę rozwinie np: pierwsza płyta Kreatora, którą usłyszeliście i jaka była twoja (wasza) reakcja :wink:


Keep Talking...


Wysłany: 2007-03-24 06:11

Ja i tak napiszę historię Kreatora do Encyklopedii. I to taką porządną :twisted:


Keep Talking...


Wysłany: 2007-03-24 12:05

Mniemam, że tu się powinno dyskutować o kapelce, a nie o tym, ile ktoś o niej napisał. Tacy jesteście wszyscy wszechwiedzący, ale z umiejętnością czytania chyba gorzej. Przeczytajcie sobie ostatni post Amorphousa http://www.darkplanet.pl/DarkPlanet-1548_0.html#56718 i zacznijcie działać a nie tylko gadać.



Wysłany: 2007-03-27 08:32

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

ok szalony kapeluszniku pisz pisz :)
Co do Kreatora- hmm pierwszą płytą jaką usłyszałam był Renewal. Miłość przyszła szybko :D A kiedy dorwałam pierwsze ich dokonania ... ogień normalnie :P szczególnie Pleasure to kill właśnie... Kiedy zobaczyłam ich na żywo na Mystic Festivalu byłam w siódmym niebie. Petrozza jest no nie do zdarcia, osobiście uwielbiam też Reila za garami :)
A teraz wkurzając ludzi a najbardziej Fafała- chociaż jego opinię znam już na pamięć- co myślicie o Endoramie? :D


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Wysłany: 2007-03-27 10:11

A teraz to pewnie ja wielu wkórzę ale lubię "Endoramę". Fakt, że jak się pojawiła (to jak większość) nie znosiłem tej płyty bo była za miękka, za wolna, nazbyt "piosenkowa", wogóle jakaś taka ładna 8O , że Kreator był dla mnie skończony :evil: . Potem przyszedł czas, że zacząłem słuchać klasyki rocka gothyckiego (Sisters of Mercy, Fields of the Nephilim itp. itd.) i nagle okazało się, że "Endorama" to świetny album w tym klimacie. Petrozza przyznawał się w wywiadach, że był wtedy pod dużym wpływem Sisters of Mercy. I ja chylę przed nim głowę bo niekażdy zespół niezależny ma odwagę eksperymentować z obawy przed utratą fanów. Ale dobrze się stało, że "Endorama" była tylko jednorazowym wyskokiem bo gdyby kontynuowali ten kierunek a nie wrócili do dobrego grzańska to pewnie inaczej bym teraz gadał hehehe :lol: .
Co do płyt to pierwszą słyszaną prezemnie był wielki "Pleasure to Kill". Wałkowałem ją wtedy bez przerwy chyba przez 2 tygodnie. Podobnie miałem później z "Extreme Agression" i "Coma of Souls" :twisted: .
A co do koncertów to "mój pierwszy raz" był w 1997 na Metal Hammer Festival. Niestety awaria sprzętu spowodowała, że zagrali tylko 6 kawałków (niestety głównie z "Outcast") więc nie wspominam go zbyt dobrze. Dopiero 2 raz wraz z Destruction i Sodom w 2002 w Proximie był dojebany. Co ja mówie to był mój najlepszy koncert w życiu!!!!!!!! I w odróżnieniu od Mystic można było być naprawde blisko kapel.


Keep Talking...


Wysłany: 2007-03-27 12:48

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

ooo Destruction Kreator i Sodom nawet mi nie mów.
Ja też akurat Endoramę lubię, pewnie właśnie dlatego, że jest inna, mniej siekanki, więcej "muzyki samej w sobie". Jak to zwykle mówię w takich przypadkach: Kreator nagrał zajebistą płytę, ale zapomnieli zmienić szyld x)


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Wysłany: 2007-03-27 13:28

Początkowo (gdy mi się spodobała) też uważałem, że powinni byli to wydać pod innym szyldem. Ale z czasem stwierdziłem, że dobrze się stało bo kiedy kapela próbuje czegoś trochę innego widać, że to artyści poszukujący i nie wstydzą się tego. Wolę taką lekko rock-gothycką pojechankę w bok niż zalatujące nu-metalem jazdy Slayera na "God hates Us All" bo to bardziej w klasyce rock/metalu leży.
Co do tzw. "Hell comes to your town pt.II" czyli trasy Kreator Sodom Destuction w 2002 to chyba mażenie każdego thrash maniaka. Naprawdę każda kapela wywaliła wtedy taki koncert że słowa tego nie opiszą!!!!!!! Najlepszy był chyba Sodom bo walnęli wtedy tyle niespodziewanych kawałków, że szok. Np: Witching Metal albo Ace of Spades MotorHead. Potem się okazało że grali to w wielu miejscach (co zostało uwiecznione na "Live in Bagkok") ale i tak wrażenie pozostało. A jak Petrozza na tym koncercie zadedykował "Flag of Hate" swemu wielkiemu, wtedy niedawno zmarłemu, kumplowi - Chuck'owi Schuldiner'owi to spróbuj sobie wyobrazić co się wtedy działo pod sceną!!!!!!!!! Naprawdę jest co żalowac, że się nie było!!!!!!!!!!!
Artykuł do encyklopedii jest w trakcie pisania! Najpierw tylko dokończę artykuł o Running Wild!!!!! :twisted:


Keep Talking...


Wysłany: 2007-03-27 14:52

FAFAL (Anciliae)
FAFAL
Posty: 1330
Piekary Śląskie

[quote:5a28ceb58c="margott"]
A teraz wkurzając ludzi a najbardziej Fafała- chociaż jego opinię znam już na pamięć- co myślicie o Endoramie? :D[/quote:5a28ceb58c]
a mam jeszcze raz wyrazic zdanie o tej płycie?? Nie drażni Lwa!! Ale skąd ja wiedziałem, że coś takiego napiszesz. Prędzej czy później musiałas o tym napisa nie ?? :twisted: :twisted: :twisted:


Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL


Wysłany: 2007-03-27 15:29

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

Każdy ma jakąś rolę w społeczeństwie x) odpisz na gadu, gadzinko


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło