Tiamat - Wildhoney Wysłany: 2015-04-17 21:10
Ha, po genialnym, poznanym przez teledysk, - zresztą bardzo klimatycznym- "Whatever..." i potem The Ar, byłem ta płyta totalnie ... rozczarowany. Dynamika uciekła, zaczęły się smęty. niemniej w całości to piękna podróż, emocje i po prostu subtelność. Zarazem koniec pewnego etapu, zespołu... Szkoda.
Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)
re: Tiamat Wildhoney Wysłany: 2015-04-25 01:51
Słuchaj dalej. Raz nie wystarczy. To najbardziej progresywny album zespołu. Kolejny "A Deeper Kind of Slumber" był zbyt eksperymentalny.
Chosen by death don't disagree.