First Blood Wysłany: 2006-05-28 09:49
Chciałem podziekować tym wszystkim z DP, ktorzy mogli zjawić sie na koncercie. Mamy za sobą zorganizowanie pierwszej imprezy. Czekam na wasze krytczne komentarze. Co było dobre a co powinnismy poprawić następnym razem...
Life is complex: it has both real and imaginary components
Bravo Wysłany: 2006-05-28 15:32
Dało się zauwazyć sporą część poznańskiej ekipy DP. Niektórzy się doskonale ukrywali, niektórzy nie :wink:
Pierwsza część wieczoru, czyli koncerty - była znakomita !! Debiut All Shades Of Grey wypadł rewelacyjnie. Pomimo stresu zespół zagrał bardzo dobrze, pomijając problemy techniczne (zbyt cichy wokal i zbyt glośny bas na początku). Wydaje mi się, że wrażenia audytorium można uznać za pozytywne - zwłaszcza grupy osób tańczących pod sceną. Ogrom oklasków wydawał się być jak najbardziej szczery.
Hyoscyamus Niger wypadło również bardzo dobrze. Nieco inny rodzaj muzyki niż poprzednicy, ale za to poziom wysoki. Moje osobiste wrażenia są jak najbardziej pozytywne !!!!
Myślę jednak, ze na przyszłość warto byloby rozpocząc taki koncert nieco później oraz dogadać się w szczegółach aby nie trzeba było wyrzucać zespołu ze sceny...
Impreza, która rozpoczęła się po koncetach zadzwiła mnie stosunkowo małą ilością osób. Trochę czasu musiało minąć, aby publiczność się roztańczyła. Muzyka bardzo dobra, aczkolwiek - jak na mój gust - czasem haczyła o 'klasyczne' techno, a nie dark electro.
Zatem podsumowując - moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne... zwłaszcza te z koncertu oraz towarzystwa !!!
BRAWO !!!
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-28 17:18
Jasna cholera, DP organizuje spotkania a ja nie mam możliwosci aby się zjawić. A może kiedyś się zjawie bez słowa na jakiś zebraniu...ciekawe czy ktoś by mnie poznał :twisted:
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się być na jakimś zebraniu...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Impreza Wysłany: 2006-05-28 17:54
Nie martw sie kostuchu - po wakacjach organizujemy cos na wieksza skale dostaniesz imienne zaproszenie - co ja mowie - zmusimy cie abys sie zjawil
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-05-28 19:43
:twisted: to ja przypominam że tym razem poproszę o oficjalną i oryginalną plakietkę :D :P :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-05-28 20:43
Nie!! Chce dostac piękne zaproszenie na piśmie! Podam wam moje dane, adres bo dwoje starszych ludzi nazywajacych się moimi rodzicami nie rozumie powodu dla, którego chciałbym się z Wami zobaczyć, poznać i zobaczyć wkońcu te dwa koziołki jak sobie w łeb dają na ratuszu. A jak pokaże starym oficial zaproszenie to im rura zmieknie i nie ma, ze nie!! Pakuje garnitur i heya na zlot DP(to był joke). Musze się tam wkoncu zjawić!! To dyshonor dla mnie!!
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-28 21:25
[color=orange:e403f5a563][b:e403f5a563]Drogi Kostuszku, obaczymy - jeszcze kupa czasu została...
Co do głównego wątku - Pierwsza imrpeza DarkPlanet myślę, że się udała :D Zdziwiło mnie to, iż nie było niemal żadnego poślizgu z czasem i pierwszy koncert zespołu All Shades Of Grey rozpoczął się prawie punktualnie. Mile zaskoczyła mnie dość pokaźna frekwencja osób przybyłych do Bazyla. Sam zaś występ kapeli był jak najbardziej udany, chociaż zgodzę się z wypowiedziami innych użytkowników dP, że wokal był za cicho ustawiony - no ale to nie wina zespołu. Gratuluję perkusistce naprawdę dobrego uderzenia (żałuję przy tym, że nie było dane członkom mojej kapeli zobaczyć tego koncertu). No i - neph`ie czyli Tomku - robiłeś niezły czad herami, hehe.
Występ następnego zespołu Hyoscyamus Niger zmienił zupełnie klimat na spokojniejszy, ale bardziej klimatyczny w sensie = tajemniczy... Wokaliście tego zespołu gratuluję postawy scenicznej i prawdziwego "wczucia" w klimat
Co do afterparty to przyznam szczerze, że nie pamiętam :P Ale chyba nie trwało ono zbyt długo, skoro mnie i trzech innych użytkowników DarkPlanet wywalano z Bazyla JUŻ około 4.30... Ach, gdzie te imprezy do 7 rano?!?[/color:e403f5a563] [/b:e403f5a563]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-05-28 21:44
Ja niestety nie załapałem się na koncerty, dotarłem dopiero na after party, ale i tak było dobrze Na after-after party koło Sphinxa też ;D
Wysłany: 2006-05-28 21:57
:lol: [color=orange:069732a9bc][b:069732a9bc]heh, after-after w postaci Komandosa o dacie produkcji sprzed dwóch dni - fuj, jeszcze tak ohydnego nie piłam chyba, hehe, za to żarcie było świetne - nie ma jak tzw. junk food :P Co do bazylowego after to przypomniało mi się, uvekolarzu, że czekam na okazję do zrewanżowania się w lotki - a Zet, cholernik jeden, na pewno oszukiwał! Szkoda tylko, że nie zdążyłam sobie potańcować...[/color:069732a9bc][/b:069732a9bc]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Koncert Wysłany: 2006-05-29 11:11
Ale moze troche wiecej sugestii
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-05-29 12:05
jak o mnie chodzi to koncerty trwały zdecydowanie za krótko a after party miało zbyt wiele akcentów podchodzących, bądź wręcz będących muzyką techno...
tak poza tym to bawiłam się świetnie choc niestety nie mogłam sobie potańczyć, a szkoda...
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-05-29 17:52
Hmmm....dla mnie impreza mala posmak lekkostrawnej przekaski....
Ostrze zabki na zapowiadane jesienne koncertowanie...
Notabene - dobra datą byloby Samhain :twisted:
"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."
...
Wnioski Wysłany: 2006-05-30 08:28
Dla mnie glownym wniaoskiem jest ze nie nalezy mieszac klimatow. Kapele jednak powinny byc z tego samego gatunku. no i sprawa nieszczesnych plakatow ciezko zakladac ze w tym kraju ktos jest uczciwy...
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-05-30 11:05
Jak widać należy zlecać to odpowiedzialnym i odpowiednim osobom... bez porzeby pilnowania jak dzieci...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-30 11:23
a mozna wiedzieć o co chodzi z tymi plakatami??
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-05-30 14:11
Koncert All Shades Of Grey naprawdę bardzo mi się podobał choć na całym nie byłem, bardzo podobał mi się wokal (nie zwróciłem uwagi na to że był za cichy ) i z resztą cała reszta, także jak Minawi napisała mocne uderzenie perkusistki. Co do Hyoscyamus Niger to na początku byłem troche sceptycznie nastawiony ale potem jak wróciłem do domu i przemyślałem to co słyszałem doszedłem do wniosku że fajne. Next day jak ściągnąłem mp3 z ich strony ( dzięki za linka Hexe )…to tym bardziej mi się podobało.
Podsumowując impreza była bardzo fajna…chce powtórkę bardzo szybko =)
Wysłany: 2006-05-30 14:22
[quote:442d8020d6="Hexe"]a mozna wiedzieć o co chodzi z tymi plakatami??[/quote:442d8020d6]
Mianowicie plakaciarze (od siedmiu boleści) wzięli kasę, a plakaty wylądowały zapewne gdzieś w śmietniku :evil: :evil: :evil: :evil:
Biada im! Rzucam na nich klątwę :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-05-30 15:08
dziękuję za wyjaśnienienie Minawi
a klątwa oby była nie do zdjęcia
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-05-31 09:36
A to się da zrobić??:]
Wysłany: 2006-05-31 10:22
wszystko się da, trzeba tylkow iedzieć jak...
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)