Od siedmiu lat klub „spina” wszystkich smakoszy piwa i dobrej muzyki ze Zgierza i okolic. Działa prężnie w centrum Zgierza, choć nieco ukryty na jednej z bocznych uliczek, w gościnnym budynku Miejskiego Ośrodka Kultury, przy Mielczarskiego 1. Niezmordowanie częstuje gości piwem z różnych stron świata. Rozpieszcza muzyką rockowo-alternatywną z domieszką soulu, folku, metalu, smoth jazzu, jazzu itd. Rozbawiamy koncertami. Przyciąga imprezami o charakterze kulturalno – artystycznym. Jednym słowem, jest trochę pod prąd komercji, ale też próbuje się godnie sprzedać.
"AgRafKa” ma swój klimat, trochę artystowski, trochę alternatywny, gada się dobrze, bo jest czeskie piwo, a nikt tak w knajpach pięknie o życiu nie opowiada jak Czesi. Czasem klub dudni od sportowych emocji, gdy na ekranie „wielkie kopanie”. A jak już się zrobi lato i zazieleni ogród – przychodzą mamy z wózkami i dzieciakami i panuje atmosfera familijna. A zdarza się, że piłka wpada do piwa, bo obok parasoli, na piaskowym boisku rozgrywane są mecze siatkówki. Latem można poczuć sie urlopowo!
„AgRafKa” ma swoich stałych klientów - barwne postaci, które można spotkać tu prawie zawsze. Ma też klientów okazjonalnych, którzy bywają na koncertach i imprezach, wśród nich sporo osób spoza Zgierza. Trzecią kategorię stanowią klienci”nowi”, którzy testują i ...Udało sie nawiązać znajomości z muzykami, którzy lubią tu grać i bywać. Wreszcie klub dysponuje wysoko wykwalifikowanym personelem barowym, który uśmiecha się szczerze (od: szczerzyć) i pracuje ofiarnie (ofiara składana głównie w postaci nieprzespanych nocy).
W obliczu tak licznych atutów i uchybień niewielkich, o których mówić nie warto – z całą odpowiedzialnością zapraszam do Agrafki!