Wysłany: 2006-12-04 13:01
Amen.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-12-04 13:23
[quote:685ddd30ed="KostucH"][quote:685ddd30ed="Samurai"]Kostuch żal mi Ciebie zrobiło... kolejny analfabeta nie czytajacy uważnie forum.[/quote:685ddd30ed]
Gdybym nie przeczytał, nie powiedziałbym co myśle, a to różnica Prosze Pana Profesroa Samurai'a.[/quote:685ddd30ed]
Własnie widać :P
Wg. Waszego WŁASNEGO dekalogu wnioskuje ze poezję moze pisać kazdy...
"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"
Wysłany: 2006-12-04 13:53
Czarne pióra lecą aż miło, za chwile będą fruwały też kostki
Dajcie już spokój, bo zdaje się, że ta dyskusja od początku do niczego nie prowadziła.
Wszystko jest dla ludzi, ale nie każdy powinien wszystkiego spróbować.
Co do rozlewu krwi na forum to nie mam nic przeciwko, zwłaszcza, że to specyficzny portal :twisted:
A na serio, w takich sytuacjach widać poziom rozmówcy. Wiadomo później z kim ma się do czynienia i z kim warto podejmować dyskusję, a kogo zignorować. :D
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2006-12-04 13:54
Zamykać taki interesujący wątek? Chyba Państwo poszaleli.
Cóż za wyrachowanie i impertynencja Droga Ash_wednesday! Napisać Dekalog, notabene- wyczytałem- nie swój i w dodatku się z nim zgadzać! Skandal. Dekalog, który godzi w uczucia chyba każdej wrażliwszej duszyczce, dekalog, który zmusza do przeczytania go i potem człowiek nie wie- czy cierpieć za milijony czy paść trupem od razu. Droga Ash_wednesday- skrzywdziłaś mnie tym Dekalogiem. Nie można tak postępować z poezją. Nie godzi się.
Szanowny Panie Kostuchu- wydaje mi się, że Pańska uwaga co do wrażliwości Pań Hope i Alphar mija się z celem- krytyka i jad nie są niczym złym w walce z totalną kpiną i ignorancją jaką zaprezentowała Pani Ash_wednesday. Jesli uważasz, że Dziewczęta źle zrobiły- przyjrzyj się im na całej linii- zweryfikuj czy w każdej sytuacji są takie cięte- bo moim zdaniem, gdy ktoś podważa wszystkim znane i cenione prawdy- takie zachowanie jest na miejscu.
Z całym szacunkiem dla tutaj zgromadzonych, apeluję o nie zamykanie wątku,
Pozdrawiam,
Smok
Wysłany: 2006-12-04 14:27
o matko, ale jazda! proponuję założyć osobne forum pod tytułem "zbluzgajmy się bo nas to podnieca" :twisted: :wink:
a dla rozładowania napięcia, Alphar, ja poproszę ten dekalog jak poderwać faceta, bo stare ciała pedagogiczne wzięcia nie maj¹ :twisted: :wink:
Wysłany: 2006-12-04 14:52
Ale mam ubaw :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I skończcie już z tą polonistyką - co to w ogóle ma do rzeczy?!? Moi rodzice ją oboje z sukcesem onegdaj skończyli i nigdy nie napisali żadnego wiersza.
Jeśli temat ma być dalej otwarty, to może wrócicie do tematu.
[size=9:5e4493ce13]P.S. Pozdrawiam Pana Smoka i cieszę się, że się Pan pojawił na forum :D [/size:5e4493ce13]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-04 14:54
[quote:51fec53087="KostucH"]Miałem Ciebie Alphar i Hope za naprawde wyjatkowych ludzi. Darzyłem was szacunkiem za wiedze ale po tym jak przeczyałem co tu urządziłyście, przejechałem sie na was. Wiecie, ja rozumiem powiedziec wprost, że sie nie zgadzacie (co dotyczy tez innych jak Pan Samurai! wielki wykształcony sie znalazł, moze podwiniesz stanowisko profesorowi Miodkowi co?) ale żeby czynić z forum, publiczne miejsce obrazy innych? Przepraszam! Ale z jakiej racji wy sie uważacie za moderatorów czy adminami :!: Nie jesteście bogami aby komuś taką jazde robić! Kto wam dał kompetencje do takich czynów! Pokażcie mi to w jakimś regulaminie! Naprawde, winnaś była Alphar zamknąc ten temat ale nie, musiałaś pokazac jak ostre masz pazury aTy Hope? No co jest? Gdzie sie podziała Twoja rzetelna krytyka? ...Wstyd! Wstyd! Wstyd! Niech ktoś to forum zamknię bo to jest poprostu wielka porażka. Chciałaś Alphar zobaczyć krew? To ją masz...teraz możecie ją ładnie posmakować, splunać nią komuś w twarz i zakonczyć ten temat.[/quote:51fec53087]
Hmmm...przeczytałem to wszystko jeszcze 2-3 razy...strzeliłem sobie kielicha, spaliłem fajke i jednak przyznaje sie do swojego błędu. Zatem serdecznie przepraszam Ciebie Alpar, Hope i Ciebie Samurai'u za mój wyskok. Na pierwszy rzut oka wyglądało mi to jak biczowanie ale później jednak doszedłem do wniosku, że zbyt pochopnie wyciagnąłem wnioski. Mam nadzieję, że zostanie mi to wyabczone przyjaciele forumowicze :roll:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-12-04 15:06
[quote:8574e4408d="minawi"]Ale mam ubaw :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I skończcie już z tą polonistyką - co to w ogóle ma do rzeczy?!? Moi rodzice ją oboje z sukcesem onegdaj skończyli i nigdy nie napisali żadnego wiersza.
Jeśli temat ma być dalej otwarty, to może wrócicie do tematu.
[size=9:8574e4408d]P.S. Pozdrawiam Pana Smoka i cieszę się, że się Pan pojawił na forum :D [/size:8574e4408d][/quote:8574e4408d]
Droga Minawi, polonistyka zdaje mi się ma dość dużo do powiedzenia w tej materii. To, że Twoi rodzice nie pisali wierszy nie znaczy, że nie mają o nich pewnego pojęcia.
A tak przy okazji- tylko raz w dyskusji pada zdanie, ze ktoś jest kompetentny, ponieważ jest filologiem- raz to chyba nie za dużo, ani nie za mało. Ja z wypowiedzią Pani Margot się zgadzam. Uważam, że skoro jest to osoba z odpowiednim wykształceniem to może nas tutaj wiele nauczyć.
Ja także jestem zadowolony z tego, że wreszcie mogłem powrócić na forum. Dziękuję za miłe re-powitanie.
Pozdrawiam,
Smok
Wysłany: 2006-12-04 16:39
[quote:9d81aded23="alphar"]ale to musiałoby byc chyba w seksie:)
Poza tym ja dalej podtrzymuję, ze nikogo tutaj nikt nie bluzga. To, ze ostro krytykujemy swoje pomysły nie jest niczym nowym :) Mnie cieszy takie zainteresowanie tym topiciem.
Schwei, a ten dekalog to moge na priva?
:)[/quote:9d81aded23]
jasne! :wink:
Wysłany: 2006-12-04 16:40
może mój autorytet w dziedzinie poezji dąży do 0, ale proszę Pania, nie kłóćcie się. błagaaaaaam
In Nomine Noctis
Wysłany: 2006-12-04 16:52
Sorcia Samurai, ale ja sie zgadzam calkowicie z Kostuchem, chociaz i tak dziekuje ci, ze tak broniles tego co napisalam(czyt. dekalogu). troszke przesadziles, ale pojechanie Morganie od daltonistki to bylo smieszne :lol: (bez urazy Morgana, ale to naprawde bylo smieszne, patrzac na to co napisal w swoim poscie).tez sam tylko mowiles ze zdzblo prawdy jest- ale gdzie? w calosci?tez mogles rozlozyc na czesci pierwsze ten dekalog. rozumiem, ze czasem czasu brak, no ale...milo by bylo tak szczegolowiej poczytac co sadzisz o kazdym z pkt :)
Alphar...ja cie przepraszam, ale to od ciebie zalezal caly ten post, napisalam go i jak sama wiesz nie bylabym zla jakbys go od razu usunela...twoja by byla wola.. i wiesz o tym doskonale, wiec nie zrzucaj na mnie winy, ze zrobila sie tutaj pojazducha a nie konstruktywna krytyka, tutaj uklony w strone bardzo niegdys elokwentnej i rzeczowej Hope....
tez jestem za zamknieciem tego tematu a najlepiej go usunac, bo az mi przykro sie robi, ze kultura na tym forum polega na takich dyskusjach...jechaniu sobie...jakbym to ja wymyslila ten Dekalog! bo tak mi pojechalyscie...ja jestem tylko autorka posta, a nie autorka Dekalogu!!! tak trudno to zrozumiec??!!
Nie uwazam sie za Wielka poetke...ale to co pisze to jest poezja, chociaz wiem, ze nie jest taka jak Staffa...i sie nie unosze duma, nie staje sie zuchwala, bronie tego co robie przez cale zycie i tyle. a tak naprawde to kim jest "poeta"?jesli sie rodzi raz na sto lat to poprosze o wytlumaczenie czemu w kazdej epoce, kazdym stuleciu jest paru takich poetow??
pozdrawiam
Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...
Wysłany: 2006-12-04 16:58
peace, k***a, bo z cyca strzelę :evil: :evil: :evil: i trup będzie słał się gęsto :evil: :wink:
[color=red:42aa84801a]Ciału pedagogicznemu w szczególności nie wypada używać takich wyrazów![/color:42aa84801a]
Wysłany: 2006-12-04 17:13
[quote:a59222cdca="SCHWEIGENDE"][color=red:a59222cdca]Ciału pedagogicznemu w szczególności nie wypada używać takich wyrazów![/color:a59222cdca][/quote:a59222cdca]
Takie ciałko pedagogiczne co cycem wojuje jest Alles Klar :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-12-04 17:16
ups, wybaczcie, to nie Śmietnik ..... <kaja się>
a więc, peace, Bracia i Siostry!
lepiej? :wink:
Wysłany: 2006-12-04 17:23
[quote:1ef5ba28b4="noone81"]My juz chyba w histori ludzkości mieliśmy gdzieś tam jeden dekalog, co wojnę wywołał[/quote:1ef5ba28b4]
Jeśli już to Pakt Ribbenttrop-Mołotow, a nie dekalog.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-12-04 18:15
Alphar ja sie nie wykrecam, ale musisz przyznac, ze np Hope nie powiedziala nic konstruktywnego w tym poscie. a ty? tez nic oprocz tego, ze jest fe. zauwaz ze na Morgane np nie jestem ani zla ani nic...
Smok...kurka wodna wybacz, ze urazilam twoja delikatna dusze artysty...polonisty czy czego tam k... jeszcze....ale uraze cie jeszcze nie jeden raz i sie z tym pogodz.
Margot....daj na luz:) usmiechu ci brakuje ostatnio chyba..a ja wiem czemu ;] Bartus...zajmij sie swoja pania, bo ona ma tak duzo energii w sobie, ze pozniej mnie sie obrywa :wink:
Minawi...:) to co twi rodzice robia po polonistyce??:>
Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...
Wysłany: 2006-12-04 19:44
co można nazwać poezją, a co na to miano "nie zasługuje"? Nie ma nigdzie określonych regól, ani wyznaczników.. Pisanie nie jest też przeznaczone tylko dla mistrzów, inaczej nikt by nie pisał - bo jak wiadomo technika czyni mistrza, ludzie nie rodzą się z umiejętnością świetnego pisania, trzeba ćwiczyć, czytać, poznawać język, którym się posługuje, bo do umożliwiarozwuj artystyczny. czy każdy może pisać wiersze? Nigdzie igdy nie widziałam prawa zakazującego pisania.
Zasady, porady... Sądzę, że są one potrzebne, umożliwiają poznanie różżnych punktów widzenia, spojrzenia z innej perspektywy na swoją twórczość, wybrania tego, co może pozytywnie na nią wpłynąć i sugerując sie radami można czasem poprawić się. Jest bardzo wiele sposobów na wyrażanie tego samego, istnieją sposoby na uzyskanie określonych efektów (np. przystępność, lekkość w odbiorze) i można się ich uczyć, chociaż nie ma konieczności przyswajania cudzego zdania i zastępowania nim własnego.
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-12-04 20:21
napiszę jedno:
spalcie jakiekolwiek dekalogi co do poezji bo jeżeli tego nie zrobicie to poprostu umrze zagryziona setkami bzdurnych zasad
Wysłany: 2006-12-04 22:06
[quote:2adbbb31ac="Ash_Wednesday"]
Minawi...:) to co twi rodzice robia po polonistyce??:>[/quote:2adbbb31ac]
A jak myślisz? Pracują w zawodzie. <nie tak jak ja :P>
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-05 00:31
skończcie z tymi sprzeczkami !! :evil:
a co do Ciebie droga Ash_Wednesday, proszę o umiar w takich uwagach odnośnie mnie i Margot. Takie coś rani.
In Nomine Noctis