Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Afirmacje mp3 - co myślicie. Strona: last

Afirmacje mp3 - co myślicie Wysłany: 2013-07-10 14:51

Bawię się ostatnio w różne takie rzeczy w stylu:
- odmienne stany świadomości,
- oobe,
- autohipnoza,
- techniki relaksacyjne
itd.
Ostatnio trafiłam też na różne afirmacje mp3, myślicie że takie nagrania mogą być skuteczne?


Żyć i grać to moja pasja, a wszystko to w zgodzie z naturą


Czy afirmacje mp3 działąją Wysłany: 2013-11-05 13:47

A ja się z kolegą nie zgodzę, że afirmacje mp3 nie działają. Trochę ignoranckie podejście moim zdaniem.
To że coś wydaje się "nudne", nie znaczy że jest kiepskie. Właśnie na tym polega skuteczność afirmowania się, że trzeba "uśpić" umysł świadomy, żeby afirmacje przeszły do podświadomości. To trochę jak z hipnozą.

Ja po sobie widzę efekty głównie w pewności siebie, podejściu do takich rzeczy jak praca czy uczenie się nowych rzeczy.

Jakie zazwyczaj ludzie mają podejście do NAUKI? Weźmy naukę języków? Dlaczego ktoś nie umie języków obcych? Bo to:
- trudne,
- czasochłonne,
- męczące,
- nieprzydatne,
- bla bla...

Zaczynasz się uczyć, po trzech dniach koniec...
Wracasz, znów się zrażasz.

To tak mniej więcej wygląda. A problem właśnie leży w podświadomości, złych przekonaniach i nawykach. Wykorzystując dobry [u:541f0010e2]system afirmacji[/u:541f0010e2], możesz to wyeliminować. Pozdrawiam.



Wysłany: 2013-11-05 14:31

Ostatni rok miałem strasznie kiepski. Wszystko się sypało, przyjaźnie, zdrowie, zycie osobiste itp. Gangrena generalnie i masakra. Pewnego dnia postanowiłem cos zrobic naczytalem sie ksiazek o pozytywnym mysleniu, osiaganiu sukcesu itp
Zacząłem słuchać też afirmacji. Od tego czasu humor sie poprawił, praca sie znalazła, poznałem kogos, ze zdrowiem lepiej. Jak to dziala - nie wiem w kazdym razie lepsze to niz nalykac sie antydepresantów czy chodzic do psychologa.


Karpia zjem


Wysłany: 2013-11-06 16:49

Amaroid, brzmi jak reklama jakiegoś "super sposobu na zmianę życia", ALE dokładnie jest tak jak napisałeś. Zmiana myślenia i podejścia do setek spraw, powoduje realną "poprawę" (żeby nie powiedzieć zmianę) życia.

Boisz się dentysty? Dlaczego? Bo to boli! (chociaż pomaga), czy to faktycznie taki cholerny ból? No nie... No to czemu się tak strasznie boisz? No bo to piszczy i nieprzyjemne. Brzmi jak nieuzasadniony lęk, wręcz fobia. Myk - wystarczy zmienić to przekonanie i dentysta staje się OK, pomaga Ci zachować ładny uśmiech, a za tym idą SAAAAAAME pozytywne skojarzenia.



Wysłany: 2013-11-06 17:07

Dentysta to osobna historia... . A co do mojej wypowiedzi - nie wiem czy reklama. Mysle, ze sama technika jest raczej drugorzedna. To bardziej kwestia samego pozytywnego myslenia a przynajmniej braku negetywnego. Jeden lek jednemu pomoze, drugiemu inny. Wazne by chciec sie leczyc.


Karpia zjem


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło