Nasze pupile Wysłany: 2013-05-11 13:36
Wstawiamy zdjęcia naszych zwierzaków :)
Ragdoll Lilith
3 miesieczna
[img:c3b3c32d30]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/18008_360795880708324_1005852093_n.jpg[/img:c3b3c32d30]
[img:c3b3c32d30]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/466928_370644039723508_572769147_o.jpg[/img:c3b3c32d30]
Żyć tak, aby niczego nie żałować. Szkoda czasu na zmartwienia. To co tu i teraz jest najważniejsze, przeszłość i przyszłość jest tylko abstrakcyjna. Każdy krok tworzy historie i otwiera nowe możliwości.
Wysłany: 2013-05-11 15:23
Heheh a na koniec dnia przychodzi, zeby go poglaskac? ;P
Żyć tak, aby niczego nie żałować. Szkoda czasu na zmartwienia. To co tu i teraz jest najważniejsze, przeszłość i przyszłość jest tylko abstrakcyjna. Każdy krok tworzy historie i otwiera nowe możliwości.
Wysłany: 2013-05-12 10:01
Miałam kiedyś pięknego, przeuroczego, białego szczura Erica ... zmarł niestety, chyba na serce ... możliwe, że go przekarmiłam ... :| Kiedyś sprawię, sobie nowego, ale teraz jest jeszcze za wcześnie.
Z innych zwierzaków: bernardyn i "znajda" Husky (nie wiem jak można było wyrzucić takiego ślicznego psa).
Aaa no i kot, kocica w zasadzie :P Strasznie głupia, leniwa i wiecznie głodna :)
"Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo."
Wysłany: 2013-05-12 11:07
Cho,cho,cho, u mnie zwierzy zawsze pełno było. Począwszy od świnek morskich, myszek kolczastych, wróbli i kawek (pokaleczonych lub porzuconych), kotów (poprzedniego potrącił samochód...zabiłabym gnoja, który to zrobił) przez rybki, żabki, króliki (w pewnym momencie 7 olbrzymów belgijskich i przerośnięta, agresywna "miniaturka"), koguta (w centrum miasta :) świetna sprawa) po nieobliczalnego psa.
Chyba nie potrafiłabym nie mieć w domu żadnego futrzaka :)
Jeżeli zrozumieliście, to znaczy, że się mylicie
Wysłany: 2013-05-14 20:42
Co to za rasa? Napewno nie sfinks, ma sierc, ale leb podobnyb
Żyć tak, aby niczego nie żałować. Szkoda czasu na zmartwienia. To co tu i teraz jest najważniejsze, przeszłość i przyszłość jest tylko abstrakcyjna. Każdy krok tworzy historie i otwiera nowe możliwości.
Wysłany: 2015-03-26 13:40
ja mam psa bobka.
Jest strasznie narwany i radosny. To taka biegająca szczotka, wesoła, wierna i głośna.
Wysłany: 2015-06-05 12:47
Zdjęć niestety nie mam na moim komputerze, muszę je pozgrywać później. Mam psa, mieszańca foksteriera, który liczy sobie już 7 lat, a mimo to nadal zachowuje się jak szczeniak. Kudłaty, bardzo pocieszny, wabi się Ringo :D. Od kiedy pamiętam w domu zawsze był jakiś pies, psiarstwo odziedziczyłam po rodzinie ze strony ojca. Do tego mam jeszcze szynszylę Tusię.
Nie porównuj się do innych, inaczej obrażasz samego siebie.
Wysłany: 2015-09-18 15:37
W domu niestety brak zwierzaka
ale nadrabiam 30 podopiecznymi w schronisku którymi się zajmuję... tylko czy wlepiać tu link do 30 różnych psiaków? ;-P a jak choćby jednego to którego z psitulaków wybrać ^^
Generalnie jeśli ktoś szukałby psa/kota a mieszkał na terenie Śląska to dawać na stronę www.psitulmnie.pl albo pisać do mnie to chętnie pomogę
Nauka uczyniła z nas Bogów, zanim jeszcze zasłużyliśmy na to by być Ludźmi...