Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Iluminaci, Thule, okultyzm. Strona: 2

Wysłany: 2012-12-27 22:23 Zmieniony: 2012-12-27 22:30

To jest autentycznie przerażające co się z darkplanet stało, ale ten wątek przekroczył już wszelkie miary. Poziom kretynizmu większy niż na poczciwej frondzi. Obawiam się, że moderacja, nie wywalając podobnych tematów, celuje w pierwsze miejsce internetowego lolcontentu :/.


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2012-12-27 23:17

Nie mam czasu na bzdurne dyskusje, możecie sobie to interpretować jak wam się podoba.
PS. btw. tak się składa, że powyższy cytat ze mnie, jest bliską cytacie parafrazą z pewnego bardzo znanego pisarza. A z jakiego, to już wykształceni ludzie powinni wiedzieć


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2012-12-29 22:19 Zmieniony: 2012-12-29 22:19

Peryhelion (Bicz)
Peryhelion
Posty: 12
Tchnienie Psychekosmiczne

[quote:f5762647a4="nemeyeth"]jeśli spojrzy się na historię tego typu stowarzyszeń to często ich działalność prowadzi do [color=RED:f5762647a4]występku[/color:f5762647a4] a nawet zbrodni w imię tzw wiedzy tajemnej, sorry ale teoria spiskowa dziejów do mnie nie przemawia, i zawsze będę przeciwny wszelkim organizacjom zniewalającym ludzi poprzez chore umysły szaleńców[/quote:f5762647a4]

'Wiedza tajemna', wszelkie stopnie wtajemniczenia i ukryte tajemnice to tylko sprytny mechanizm, tworzący magnetyczną aurę wokół zjawiska takiego stowarzyszenia. Umyślne zdominowanie treści przez formę.

Inna sprawa, iż rzeczony występek najczęściej jest niczym innym jak przełamywaniem obyczaju i o ile tylko nie ma służyć jednostce bądź grupie, a zakorzeniony jest w ideologii, pozostaje cnotą nadrzędną. Choćby i namawiał do czegoś obecnie przez ogół rozumianego jako złe.


[quote:f5762647a4="saurus"]NIESTETY LUDZIE JAKO ISTOTY MAJĄ W NATORZE BYCIE SZALEŃCAMI. Mimo tego że [color=RED:f5762647a4]należymy do kategori zwierząt[/color:f5762647a4]. Posiadamy właściwości szaleńcze niszczące. Niestety człowiek jest istotą która prędzej czy później dokończy dzieła zniszczenia na ziemi.[/quote:f5762647a4]

Do tych zwierząt to należymy dosyć kiepsko. Elipsa naszej gwiazdy zupełnie odmiennie nas prowadzi - zdawać by się mogło, że jako jedyne zjawisko w znanym wszechświecie dążymy do absolutnego rozharmonizowania. Lecz bliższe prawdy zapewne jest stwierdzienie, jakoby po prostu nas od całej reszty dzieliła niesamowita przepaść wyryta tym naszym całym 'potencjałem'.

[quote:f5762647a4="saurus"]CZŁOWIEK JEST ISTOTĄ KTÓRA POTRAFI [color=RED:f5762647a4]niszczyć ale i też tworzyć[/color:f5762647a4]. Prosty przykład tuż przed 2 woj świat niemcy. Naród który staną w obliczu chaosu... Znaleźli się w tym miejscu i czasie osoby które [color=RED:f5762647a4]nie należały do osób normalnych[/color:f5762647a4] i które [color=RED:f5762647a4]porwały rzesze ludzi[/color:f5762647a4]. Wystarczy być w odpowiednim miejscu czasie i umieć ułożyć odpowiednie słowa a ludzie ciągną jak mrówki do słodkiego. Fakt faktem SS Miało oprawę mistyczna i była to [color=RED:f5762647a4]bez wątpienia[/color:f5762647a4] organizacja [color=RED:f5762647a4]Ocultystyczna[/color:f5762647a4] lecz też jak by zgłębić się w symbolikę to możemy troszkę się zaskoczyć faktem jak bardzo były sprzeczne ideę czy symbolika ale mniejsza już o to... Na tamte czasy była to jedna z mrocznych i zaskakujących organizacji. Tak naprawdę 2 woj świat się skończyła a ideę i poglądy nawet i stowarzyszenia SS istnieją do dziś z całą ta mistyczna otoczka.[/quote:f5762647a4]

W istocie - nie ma różnicy pomiędzy niszczeniem i tworzeniem.

Gdy potęga nizistowskich Niemiec jeszcze rosła, a nie była na dobre ukonstytuowana, te jednostki były jak każde inne i w sumie do końca pozostały. Myślę, że pod wpłwem analogicznych warunków i takiegoż otoczenia zadziwiająco dużo osób by postąpiło podobnie. Tak samo Hitler mógł odnieść sukcesy artystyczne i nigdy nawet nie pomyśleć o polityce.
Jacyś tam nazistowscy okultyści istnieli, fakt. Z pewnością wielu z nich było w większym stopniu ludźmi wyzwolonymi cokolwiek bardziej, toteż i w praktykach magicznych im to pomagało. Jednak to wszystko natenczas była kwestia bardzo marginalna.


[quote:f5762647a4="LuthienYavetil"][quote:f5762647a4="saurus"]Przede wszystkim tacy ludzie jak my nigdy do [color=RED:f5762647a4]takich[/color:f5762647a4] stowarzyszeń by się nie dostali. Na ogół w takich zgromadzeniach są osoby wpływowe,lub też osoby z pewnego rodzaju tradycją. My tylko wiemy że coś tam jest ale nie ma żadnych szans by wejść w grono takich osób. Oczywiście mówimy tu o prawdziwych tajnych stowarzyszeniach nie o sektach. Mrok w takich stowarzyszeniach zastępuje na ogół miscytyzm wiedza Alchemiczna wymarłe starożytne języki plus tradycja wielo wiekowa daje nam bardziej miscytyzm niż mrok w czystej postaci. [/quote:f5762647a4]

To oczywiste, że nikt nie proponowałby uczestnictwa w tajnych stowarzyszeniach takim "szaraczkom" jak my. Rozważania na temat przynależności do podobnych zgromadzeń są więc [color=RED:f5762647a4]czysto teoretyczne[/color:f5762647a4].
Odnosząc się do mistycyzmu, wiedzy alchemicznej itp., to mam poczucie, że ograniczenie do nich dostępu [color=RED:f5762647a4]jest bezcelowe[/color:f5762647a4]. Uważam, że tym co pozytywne w tzw. naukach tajemnych warto dzielić się z innymi (dla dobra wszystkich i z pożytkiem dla wszystkich). Zatajanie złego też niewiele daje. Jednostki, które mają tendencje mocno destrukcyjne i tak znajdą sposób, aby zdobyć informacje istotne z ich punktu widzenia (na myśl przychodzi mi choćby wielce aktualna kwestia broni atomowej). Pozostaje tylko wierzyć, że zło faktycznie powraca ze zdwojoną mocą do tego kto je uczynił ...
(...)[/quote:f5762647a4]


Proszę, nie uogólniajcie za bardzo. Członkowie często są członkami przez szeroko rozumiane umiejętności, a dopiero potem, ewentualnie, stają się wpływowymi personami. Istnieją te całe wasze masonerie i iluminaci, ale hermetyczne zakony magiczne to zupełnie co innego, a możność doołączenia można jak najbardziej determinować. Powiedziałbym wręcz, że bez wkładu własnego, raczej nikt propozycji nie złoży. Otóż - istnieją przecież bractwa mniej i bardziej ukryte (analogicznie Iluminaci Thaneterosa i Astrum Argentum), a wszystkie one są ze sobą w jakimś stopniu powiązane. Jak wspomniałem wyżej, istnieje światek okultystyczny, istnieją w nim różne kręgi (np. Azarewicz i koledzy P.

[quote:f5762647a4="saurus"]Prawoda jest taka jak mówisz każde stowarzyszenie to organizacja polityczna[/quote:f5762647a4]

Pfff...


[quote:f5762647a4="saurus"]Osobiście bardziej mnie interesują kontynuację dawnych [color=RED:f5762647a4]zakonów rycerskich[/color:f5762647a4]. Stowarzyszenia typu Kawalerowie mieczowi czy chociażby [color=RED:f5762647a4]Rozokrzyzowcy[/color:f5762647a4] mógłbym tak wymieniać i wymieniać.
(...)[/quote:f5762647a4]

Jesteś pewien, że Różokrzyż to zakon rycerski? -,^


[quote:f5762647a4="lukaszart"]Sek w tym, że owe mistyczne zakony również były narzędziem w rękach "starych pieniędzy" w okresie gdy były one jeszcze młode. Templariusze ewoluowali w Wolną Masonerię a ci z kolei we współczesny system finansowy. Bractwa o pozytywnych założeniach przegrały w cuglach wieki temu. Starcia między Watykanem a zakonami mistycznymi są odbiciem walki o władzę w wewnętrznych strukturach tzw. Nowego Porządku.[/quote:f5762647a4]

Karygodnie urpościłeś sprawę z masonerią. Z jednej strony była intelektualna elita Europy, budowniczowie katedr, z drugiej zakon rycerski wśród dzikich innowierców, a z trzeciej coś, co zdałeś się całkowicie pominąć, a mianowicie kabaliści. Dawcy całej tradycji mistycznej, która to się przez ww. przelewała, aż w swój unikatowy i zachodni sposób przemieniła się w Różokrzyż.



Wysłany: 2012-12-29 23:00

saurus (Anciliae)
saurus
Posty: 249
Stare Bojanowo//Leszno//Poznań

Jak najbardziej zakon krzyza powstał w XV WIEKU pierwsza dokumetacja na temat tego stowarzyszenia ukazała się w XVII wieku. Rozokrzyzowcy NAWIAZYWALI DO TRADYCJI Gnostyckich głoszonych między innymi przez Essenczykow,katarow i niektóre filie templariuszy w 13 wieku. Nauka rozokrzyza wywodzi się z gnozy,alchemi,filozofi. Można było by tak pisać i pisać


Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.


Wysłany: 2012-12-29 23:38

Peryhelion (Bicz)
Peryhelion
Posty: 12
Tchnienie Psychekosmiczne

[quote:308a69bd15="saurus"]Jak najbardziej zakon krzyza powstał w XV WIEKU pierwsza dokumetacja na temat tego stowarzyszenia ukazała się w XVII wieku. Rozokrzyzowcy NAWIAZYWALI DO TRADYCJI Gnostyckich głoszonych między innymi przez Essenczykow,katarow i niektóre filie templariuszy w 13 wieku. Nauka rozokrzyza wywodzi się z gnozy,alchemi,filozofi. Można było by tak pisać i pisać[/quote:308a69bd15]

Ale o so chosi?
Móiwłem o czymś zupełnie innym.



[quote:308a69bd15="SanguineVenari"][quote:308a69bd15="Peryhelion"]
W istocie - nie ma różnicy pomiędzy niszczeniem i tworzeniem.
[/quote:308a69bd15]

To jakby powiedzieć, że synteza i rozkład są tym samym. Bliźniacy są podobni, ale nigdy identyczni. [/quote:308a69bd15]

W istocie - nie ma różnicy nawiet pomiędzy subiektywizmem, a obiektywizmem - wnętrzem, a zewnętrzem. Rozmawiamy o okultyzmie (!), więc pozwalam sobie na okultystyczną dialektykę.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło