Ja go nie oglądałem... ale jesli to jest temat o tym filmie to powiedz mi dlaczego go warto obejrzeć.

Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D

Zapowiadał się ciekawie...
No właśnie był monotonny. Właściwie był nudny. Dla mnie oczywiście. Powiedzmy, że zmarnowałam czas go oglądając. Pewnie zdarzało się coś fajnego czasem, ale ogólnie to dla mnie był pasztet.
No, co innego "Droga bez powrotu", nawet sobie na DVD kupiłam :D :D

między fiordami a fieldami

jedna wielka pomyłka, film ogólnie do dupy. Jakiś taki na wyrost. Miało być fajnie ale sie troche skomplikowało. Jak pisała poprzedniczka kilka scen było nawet fajnych ale to stanowczo za mało.

Z "Drogą bez powrotu", ja mam takie samo zdanie. Dobrze zrobiony horror. Ma swój amerykański klimat.

Jak dla mnie to film jest zwykłymi popłuczynami po Teksańskiej masakrze. Kilka dobrych scen ale w ogólnej ocenie nie ratują filmu. Sporo zwykłych bezsensów czyni film ciężko strawnym nawet dla mało krytycznego widza.

Wredne, złośliwe i uparte bydlę. ;-)

[quote:72e4655c82="Silmeor"]Sporo zwykłych bezsensów czyni film ciężko strawnym nawet dla mało krytycznego widza.[/quote:72e4655c82]

:D :D :D właśnie :?

między fiordami a fieldami

Napisze delikatnie, ze Silmeor ma racje...bo do jasne cholery kto tworzy takie gowna!!! :evil:
Przeciez ten film nie zasluguje nawet na DVD! Jest to pseudo filmowy twor, w ktorym nic dobrze zagranego , czy tez wykreowanego nie ma i basta!
Po obejrzeniu go mialam uczucie braku szarych komorek...co za nijakie kino... :roll:
Pozdrawiam :wink:

Mon Mari...666 [img:dd992acbb5]http://img2.epuls.pl/images/smilies/mood_vampire_big.gif[/img:dd992acbb5] ...^V^

tak zdecydowanie pierwsza część filmu "Droga bez powrotu" była lepsza niż "Wzgórza mają oczy"

Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.

hehe jesli smieszyly was "Wzgorza" to obejrzyjcie cos Tromy, to sa dopiero kicze:P Chocby "czlowiek babarzynca nimfoman w swiecie dinozaurow" czy "maniakalne pielegniakri w poszukiwaniu ekstazy", kino klasy D:D Bylam kiedys na premierze tegoz filmidla- powiem tak- raz ze jest nudny, dwa ze obrzydliwy, oblesny (chocby ta scena niedoszlego gwaltu na dziewczynie przez tego stwora) i niestety nie wnosi nic nowego do swiata horrorow, wszystko to juz bylo- katastrofa, zdeformowan paskudy, zgubienie drogi do domu, przeszkody. Jest banalny.Juz wole "bekarty diabla":D

Ten „otworek” moim zdaniem nie zasługuje na miano Horror =) Jeżeli autor scenariusza ma więcej niż 7lat to już jest prawdziwa tragedia :)

Popromienni mutanci rządzą:):):)

"Jak Cię topornę pierdołkiem, to trupniesz padem, zarękasz machami i krawężniesz o pierdolnik;););)" Czego życzysz swoim wrogom? - "Na pochybel skurwysyny!!!"

Podobało mi jak owi mutanci, a znaczy jeden z łuku strzelał.
Jakoś mnie nie przeraził, bardziej łechtał moje poczucie estetyki całym tym brudem i makabrą :).

Samper in altum; Memento mori

W moim otoczeniu ten film jest znany pod tytułem "Wzgórza mają odbyt".

O hehehe! Remake historii Craven'a. Jak zawsze byłem przeciwny remake'om, tak po tym obrazie Aji, stwierdziłem że należy tworzenia takich filmów zakazać. Miałem ten przywilej oglądać dzień po dniu, starą i nową część filmu i mają jedną główną różnicę. Obraz Cravena'a to horror z krwi i szpiku kości, ma przesłanie, mroczne ujęcia, powoduje niepokój choć charakteryzacja "złych bohaterów" nie powala na łopatki. Z filmem Aji jest dokładnie na odwrót. Zainwestowano w napromieniowanych ludzi, ba nawet w całe ich miasteczko, cóż jednak z tego, skoro o sensu filmu z 1977 zapomniano tam totalnie, za jedyne przesłanie traktując "uważaj na nafaszerowanych radem i uranem, bo mogą być groźni" to karygodne, jednak... sam reżyser umie zrobić dobry film, jeśli autorski. Przykład - "Lustra", genialny horror parapsychologiczny :)

Aetas dulcissima adulescentia est

Nawet dobry film...oglądałem 2 częsci.
"Droga bez powrotu" zajebiasty...obejrzałem 3 części...droga bez powrotu, troche ciekawszy

Jestem inny bo myślę,wierzę w siebie i słucham siebie, inni ludzię nie myślą i wolą słuchac innych

Oglądałam go, ale widziałam lepsze.

Wiało nudą,fruwające flaki,hektolitry krwi,krzyczący ludzie i żałosne mutanty-nic poza tym.

Oglądałam kiedyś 'Wzgórza stają się czerwone'-może podobny mają klimat do powyższego tytułu,ale przynajmniej mają bardziej sensowniejszą treść.

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Nie zbyt ciekawy ale obejrzeć można :)

Nie masz po co żyć żyj innym na złość