Dla zainteresowanych załączam filmiki ( w artykule uciekły):
Sashi:



oraz Ariellah:

Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.

tak tylko treningi to ciezka praca i potrzebne sa podstawy baletu...w kazdym racie ciekawe napisane a taniec to przede wszystkim radosc i niesamowita odskocznia

Kropla drąży skałę

zgadzam się, chcąc być tancerką, która będzie występować, trzeba znać choćby podstawy innych tańców np. baletu, salsy, flamenco. Ale patrząc na to z perspektywy zainteresowania i czegoś co cieszy to wydaje się mi, że nie. Czasami wystarczy, żeby zacząć coś robić przypadkowo. Niewazne czy osoba tańcząca jest zawodowym czy domowym tancerzem, tylko liczy się pasja i radość wynikająca z tergo co się robi. :)

Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.

dokładnie tak jak napisłas,zreszta taniec poprawia samopoczucie,zdrowie,pozwala na odprezenie umysłu.im głebiej w temacie tym ciekawiej jednak duza role odgrywa praktyka a poczatki wbrew pozorom nie sa łatwe po wstepnej fascynacji pozostaje ciezka praca,która masakrycznie procentuje.Ja dzis taneczna domówka,powinien byc ogien zwlaszcza gdy na pocztek taka rozgrzewkahttp://www.youtube.com/watch?v=sAoQz-L7JmI&feature=related
POzdrawiam

Kropla drąży skałę

[quote:88df8efbc5="miacoco"]Właśnie ostatnio jakoś zainteresowałam się tańcem, szczególnie tribalem i gothic belly dance. Czy nie wiecie gdzie można się zapisać na zajęcia/ naukę takiego tańca ? Wiem, że niby samemu się mozna uczyć, ale ja nie mam w sobie tyle samozaparcia, poza tym jestem mało rozciągnięta i wolałbym pod okiem kogoś.[/quote:88df8efbc5]

samemu w zasadzie będzie cięzko. Instruktorka będzie baczyć na poprawne wykonywanie ruchów. najlepiej poszukać w szkołach tańca. Polecam też forum bellydance, tam można się dużo dowiedzieć.

Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.