Upadek ekonomii i co dalej? Wysłany: 2012-06-24 23:34 Zmieniony: 2012-06-24 23:34
Jako, że kolejny kryzys zbliża się wielkimi krokami, doszperałem się do informacji co zrobić, gdy cały system w kraju padnie. Grecja już w tym siedzi, Włochy też i Islandii po kryzysie 2008 r. udało się jakoś wykaraskać z tarapatów. Nie ma co się łudzić, że nas to ominie. A skoro mowa już o Islandii to tutaj macie link do artykułu, który wyjaśnia cała sytuację:
http://poznajprawde.net/aktualnosci/476-czym-jest-islandzka-rewolucja-i-dlaczego-nie-slyszymy-o-tym-w-mediach.html
Ale to było tak na marginesie. Chciałem się podzielić innym materiałem. Oprócz tego co może być, co robić po kryzysie, jest tu również omówiony obecny zakulisowy sposób funkcjonowania ekonomi.
Czasem, by stworzyć coś wspaniałego, trzeba zburzyć to, co do tej pory się stworzyło. \\ Jesteśmy niczym innym jak komarami, które zyskały samoświadomość.
Wysłany: 2012-06-25 20:05
Eh, znowu jakieś teorie spiskowe i film z dolarem na początek - nawet nie oglądam.
Szkoda, że nie mogę znaleźć żadnego obrazka jpg z gry Civilization, a nie mam czasu żeby w to pograć i dojść do ponad 2000 roku, żeby mi się miasta rozwinęły, heh.
Ale jak ktoś ma czas to może sobie zagrać, polecam pierwszą część.
Jak się wchodzi w zakładkę danego miasta, to tam jest jak na dłoni przedstawiona sytuacja gospodarcza i chodzi o to, żeby tak stymulować rozwój miast, żeby nie dochodziło do konfliktów.
Np. od góry:
Ludzie:
światli - dobrze wykształceni - średnio wykształceni - robotnicy - bezrobotni - zbuntowani
Pracownicy:
dobrzy pracownicy - gorzej pracujący - jeszcze słabi w pracy - pracujący na czarno
Relacje międzyludzkie:
bardzo dobre - dobre - średnie - słabe - konfliktowe
Pieniądze/podatki i ich przeznaczenie:
dobra kulturalne - dobra naukowe - pieniądze będące w obrocie
No i teraz w Polsce mamy podobny podział administracyjny jak w Niemczech, podobnie się kasa rozchodzi, z tym, że u nas jeszcze biurokracja za duża, podobny współczynnik rozwoju demokracji itp.
W wielu firmach pracownicy godzą się na nieco mniejsze zarobki, przychodzą 4 dni do pracy na przykład, ale się ich nie zwalnia, czują się bezpiecznie i mogą sobie tak do końca życia, jak się sytuacja poprawia to przychodzą znowu 5 dni w tygodniu do pracy itd. - uczestniczą w życiu publicznym na bieżąco i stymulują rozwój gospodarczy swojego kraju, chodząc na wybory itp. w Skandynawii działa to jeszcze lepiej, ale oni też nadal stymulują swój rozwój dzięki kontaktom z południowymi sąsiadami, żeby sami wiedzieli jak reagować na sytuację u siebie.
Jak dla mnie lepiej jest podchodzić do tego w ten sposób niż wyskakiwać z teoriami spiskowymi znowu, heh.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-06-25 23:15
No tak... najlepiej sobie myśleć jaki ten świat jest piękny i kolorowy. Heh, szkoda słów.
Nie będę tutaj nikogo przekonywał do teorii spiskowych, bo to i tak nie ma sensu. Niech każdy sobie wierzy w co chce. Tylko skomentuję to co żeś napisał.
[quote:a5407a04b3]No i teraz w Polsce mamy podobny podział administracyjny jak w Niemczech, podobnie się kasa rozchodzi, z tym, że [color=RED:a5407a04b3]u nas jeszcze biurokracja za duża[/color:a5407a04b3], podobny współczynnik rozwoju demokracji itp. [/quote:a5407a04b3]
Przypomniał mi się fragment z materiału, który nie chciało ci się obejrzeć, a raczysz się jeszcze w tym temacie wypowiadać.
Jaka jest różnica między tym, że na stacji benzynowej zatankujesz 10 L i zapłacisz o 1zł więcej na litrze niż poprzedniego tygodnia, a tym że sprzedawca wlał ci 9 L zamiast 10? W drugim przypadku byś go wyzwał od złodziei, a w pierwszym zatankował i pojechał.
Co jest taka znieczulica w tym narodzie, czy chcecie się godzić na te ochłapy które wam dają? Ta "biurokracja za duża", czy cokolwiek za tym stoi, to jedynie 3-cia część zarobków każdego niemca. Tak znieczulenie żeś to napisał, że mi się ciśnienie podniosło.
Poza tym wstawka z Cyvilization... odpal sobie Hitmana i strzel sobie w głowę, albo lepiej uduś się garottą. Życie to nie gra, tu nie ma się 7 żyć. Żadna symulacja (przeznaczona na rynek komercyjny) nie jest w stanie oddać w pełni zawiłości tego co się dzieje oraz co może się dziać na świecie. Kto chciałby kodować w grze atak pod fałszywą flagą, przecież gra ma być ładna i kolorowa.
Czasem, by stworzyć coś wspaniałego, trzeba zburzyć to, co do tej pory się stworzyło. \\ Jesteśmy niczym innym jak komarami, które zyskały samoświadomość.
Wysłany: 2012-06-26 06:08
Nie obejrzałem filmu, bo już obejrzałem kilka takich na DP, trochę bez sensu jest sobie wybierać jakieś fragmenty, żeby się atakować wyrwanymi z kontekstu argumentami.
To zrozumiałe, że podniosło Ci się ciśnienie, bo w przypadku starć różnych poglądów ryzyko konfliktów światopoglądowych się zwiększa, mnie się też trochę podniosło, ale nie na tyle, żebyśmy nie mogli na przykład dalej porozmawiać w tym temacie.
Ty się wychowujesz na amerykańskich filmach i grach, a ja się wychowałem i nadal wychowuję na europejskich, głównie skandynawskich, polskich, niemieckich i trochę francuskich.
Nie chcę Cię atakować i nie chcę też być zmuszany do obrony, bo to nie sprzyja zdrowemu rozsądkowi - możemy polemizować, powytykać sobie błędy i być może dojdziemy do wspólnych wniosków jeśli chcesz.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-06-26 12:19
[quote:d36577cd81="Yngwie"]Nie obejrzałem filmu, bo już obejrzałem kilka takich na DP, trochę bez sensu jest sobie wybierać jakieś fragmenty, żeby się atakować wyrwanymi z kontekstu argumentami[/quote:d36577cd81]
Nie rozumiem o co ci chodzi. Film trwa 2 godziny, składa się z wielu wątków i wąteczków spójnych między sobą. Nie będę przecież streszczał i przytaczał całego filmu.
Czasem, by stworzyć coś wspaniałego, trzeba zburzyć to, co do tej pory się stworzyło. \\ Jesteśmy niczym innym jak komarami, które zyskały samoświadomość.
Wysłany: 2012-06-26 15:36
Mhm, no właśnie o to chodzi - o uzyskiwanie spójnych wątków w dyskusjach mimo różnic poglądów. Cieszę się, że mogłem zabrać głos, właściwie to tyle, dzięki :-).
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-06-26 22:35
Wydaje mi się, że i tak się nie zrozumieliśmy. Mniejsza z tym.
Czasem, by stworzyć coś wspaniałego, trzeba zburzyć to, co do tej pory się stworzyło. \\ Jesteśmy niczym innym jak komarami, które zyskały samoświadomość.
Wysłany: 2012-06-27 20:30 Zmieniony: 2012-06-27 20:31
Mógłbym Cię zrozumieć, gdybyś mieszkał w Stanach, ale masz rację - nie ma co się kłócić.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła