Nie wiem Wysłany: 2011-12-03 13:07
Ja też, gdy pierwszy raz w liceum czytałam "Wiedźmina", byłam nim zafascynowana. Zresztą, jak większość chyba z tych, którzy serię przeczytali.
Dzisiaj jestem w trakcie czytania (słuchania) jej ponownie. I patrzę zupełnie inaczej... Tak, go świetnie napisana opowieść. Ale przytłacza mnie to, że jest tak potwornie (nomen omen) smutna.
Gdy byłam nastolatką, to była dla mnie książka o przygodach i magii.
Dzisiaj jest to dla mnie książka o samotności, niezrozumieniu i bezradności, o ludzkiej podłości, przewrotności i okrucieństwie. Też o prawdziwej przyjaźni, bezcennej i wspaniałej, która jest tylko okruchem we wszechogarniającej obojętności zimnego świata.
Wysłany: 2011-12-03 18:13 Zmieniony: 2011-12-03 18:14
Szkoda, że najczęściej orientujemy się już po czasie...
Wracając do książki (czy raczej książek): osobiście wolę opowiadania o wiedźminie. Saga mnie przytłacza.
Wysłany: 2011-12-03 18:28
Tak, opowiadania lepsze. Podjęty w powieści wątek polityczny zmusza autora do porzucenia tej nieco kameralnej, tajemniczej atmosfery ( Ziarno Prawdy ).
Świetna seria.
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”