Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Jaki aparat najlepszy na początek?. Strona: 2

Wysłany: 2011-12-04 15:37 Zmieniony: 2011-12-04 15:40

Sama mam mieszane uczucia - czy polecać analoga na początek? Tylko w imię czego? Tradycji? Cromm ma rację, klisze kosztowałyby majątek, do dziś mnie kosztują bo upieram się przy swoim analogu, ale może i mam powody a początkujący fotograf jakie ma mieć? To byłaby długa i żmudna nauka - przy cyfrówce można szybko zobaczyć efekt i uczyć się korekcji na bieżąco.

Na początek na pewno kupiłabym aparat już o pewnych cechach profesjonalnych, by uczyć się już konkretnych rzeczy a nie pstrykania małpką. Nawet nie chodzi o same pstrykanie, chociaż właśnie tu tkwi zdradliwość cyfrówek - można pstrykać i w końcu jakąś fajną fotę się zrobi. Ale chodzi o zamysł zdjęcia, pomysł, tego się trudniej nauczyć przy cyfrówce. Gdy ma się ograniczoną ilość klatek na kliszy fotograf się najczęściej (jeśli pozwalają na to okoliczności) zastanowi zanim naciśnie spust. Ale też zamysł ciężko jest zrealizować aparacikiem-małpką bez możliwości konfiguracji parametrów.



Wysłany: 2011-12-04 15:50 Zmieniony: 2011-12-04 15:59

Postawowa lustrzanka z kitowym 18-55, dobra książka i do dzieła. Na cyfrze nauka nie kosztuje wiele. Zepsuję zdjęcie, to najwyżej je skasuję (pomijam tu fakt, że żywotność migawki to ok. 100 tys. zdjęc, a wymiana kosztuje). Przy okazji nauki pozna się sprzęt i będzie się wiedzieć, czego nam brakuje: czy to jakiś dobry obiektyw do portretów, a może coś szerokiego dla miłośnika krajobrazów.
Sam mam Nikona D3000 - taniej i bardziej amatorsko chyba już się nie da, ale jako że focę okazjonalnie nie potrzeba mi mega profesjonalnego sprzętu (choć czasem większe ISO w puszce by się przydało). Dorobiłem się dwóch jasnych stałek i lampy błyskowej. To tego używany zoom 18-70 i na wakacyjne wypady oraz spotkania z przyjaciółmi/rodziną całkowicie mi wystarcza. A ambicji bycia profesjonalnym fotografem nie posiadam. Nie focę też mrocznych lasek w gorsetach i nie muszę szpanować sprzętem :)


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2011-12-04 16:56 Zmieniony: 2011-12-04 16:56

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:ab886b74e8="CrommCruaich"] Nie focę też mrocznych lasek w gorsetach i nie muszę szpanować sprzętem :)[/quote:ab886b74e8]

dobre

no właśnie, ja też. więc mam hybrydkę :)


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2011-12-04 17:04 Zmieniony: 2011-12-04 17:05

[quote:ce65dacb93="CrommCruaich"] Nie focę też mrocznych lasek w gorsetach i nie muszę szpanować sprzętem :)[/quote:ce65dacb93]

NIE??? To po co ja się z Tobą koleguję?...



Wysłany: 2011-12-04 22:59

David DuChemin udostępnił kilka darmowych ebooków, które na nasz język przetłumaczyło wydawnictwo Galatyka. Polecam:
Dziesięć sposobów na robienie lepszych zdjęć - link

Dziesięć nowych sposobów na robienie lepszych zdjęć - link

Przyciągnąć wzrok - link

W pogoni za stylem - link

Nie za długie, w sam raz do poczytania przed snem. W dodatku za darmochę :)


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2011-12-04 23:01

[quote:d96dcfaa51="Alpha-Sco"]NIE??? To po co ja się z Tobą koleguję?...

[/quote:d96dcfaa51]

Jedno jest pewne - nie dla lansu.


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2012-01-12 21:44

Gawain (Bicz)
Gawain
Posty: 2
Twardogóra

A Pentax? Chyba nikt o nim nie wspomniał, a
lustrzanki tej firmy nie są gorsze od Nikona
czy Canona.
Za Pentaxem przemawia bardzo dobra cena: model Kr
(bardzo dobry na początek) za 2000 można kupić z obiektywem 18-55. Minusem jest mniejszy wybór szkiel, ale jak dla mnie ilość jest wystarczająca :)
W każdym bądź razie, najwięcej zależy od fotografa, ktoś kto ma oko, czuje zdjęcie to i kompaktem zrobi piękne zdjęcie.



Wysłany: 2012-01-13 14:47 Zmieniony: 2012-01-13 14:50

Moim zdaniem co to by nie było czy canon czy nikon czy pentax to liczy się szkło. Najlepiej wybrać coś co ma dosyć duży wybór. Fotografia tanim hobby nie jest ale zdjęcia można robić nawet i komórką. Cykać cykać i jeszcze raz cykać czym się da.


"W imię zasad" "śmierć frajerom"


Wysłany: 2012-01-13 14:50

Innymi słowy kup aparat taki co ci odpowiada cenowo bo każdy ma swój pogląd na sprzęt. Ja jestem zwolennikiem canona a moi znajomi sony i nikona. A zdjęcia wychodzą ładne z każdego z nich.


"W imię zasad" "śmierć frajerom"


Wysłany: 2012-01-13 14:52

http://www.youtube.com/watch?v=DiZHZR3_cuA&feature=BFa&list=PL59C01B80036879EA&lf=results_main


"W imię zasad" "śmierć frajerom"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło