Wysłany: 2011-12-03 18:52
Dżizas...
Wysłany: 2011-12-06 15:45
[quote:088dbbeee3="Demonika"]Ja do ślubu pójdę w glanach :D[/quote:088dbbeee3]
Ja nigdy nie potrafiłam połączyć glanów z sukienką/spódnicą na co dzień a co dopiero na ślub. Podziwiam.
Do wszystkiego trzeba dorosnąć.
Wysłany: 2012-12-04 17:27
dzizas, ten temat mnie rozwala. co za roznica w czym sie pojdzie? na pokaz to robicie?
dlatego zawsze wolalam pic z facetami, nie gadaja o ciuchach
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-12-04 18:08
Bo każdej się od dziecka robi pranie mózgu i chce być księżniczką :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-12-04 18:20
sad but true...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-12-04 18:38 Zmieniony: 2012-12-04 18:40
[quote:6943886985="minawi"]dzizas, ten temat mnie rozwala. co za roznica w czym sie pojdzie? na pokaz to robicie?
dlatego zawsze wolalam pic z facetami, nie gadaja o ciuchach [/quote:6943886985]
dzizas, ten terroryzm mnie rozwala. Po co do do tego tematu zaglądasz? Nikt Ci nie każe przecież czytać, ani tym bardziej się udzielać. Chyba, że masochistką jesteś. Lepiej idź na piwo z kolegami, udowadniać, jaka jesteś fajna i "ponad TO".
[quote:6943886985="CrommCruaich"]Bo każdej się od dziecka robi pranie mózgu i chce być księżniczką :)[/quote:6943886985]
==> Cromm, Minawi: Proponuję nie popadać w przesadę w drugą stronę.
Wysłany: 2012-12-04 19:51
[quote:c0f90d7761="Alpha-Sco"][quote:c0f90d7761="minawi"]dzizas, ten temat mnie rozwala. co za roznica w czym sie pojdzie? na pokaz to robicie?
dlatego zawsze wolalam pic z facetami, nie gadaja o ciuchach [/quote:c0f90d7761]
dzizas, ten terroryzm mnie rozwala. Po co do do tego tematu zaglądasz? Nikt Ci nie każe przecież czytać, ani tym bardziej się udzielać. [/quote:c0f90d7761]
odpowiedz jest prosta: bo mogę
(ta riposta zawsze podobała mi się w filmach o androidach)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-12-04 20:22
Suknia ślubna ? Gdzieś już pokazywałam foto na forum , jaka bym założyła na taką uroczystość - ale i tak doskonale wiem, że ubiorę na ślub kieckę na jaką będzie mnie po prostu stać .A z drugiej strony, od czego jest wyobraźnia.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2012-12-04 21:12
[quote:532f136bb9="minawi"][quote:532f136bb9="Alpha-Sco"][quote:532f136bb9="minawi"]dzizas, ten temat mnie rozwala. co za roznica w czym sie pojdzie? na pokaz to robicie?
dlatego zawsze wolalam pic z facetami, nie gadaja o ciuchach [/quote:532f136bb9]
dzizas, ten terroryzm mnie rozwala. Po co do do tego tematu zaglądasz? Nikt Ci nie każe przecież czytać, ani tym bardziej się udzielać. [/quote:532f136bb9]
odpowiedz jest prosta: bo mogę
(ta riposta zawsze podobała mi się w filmach o androidach)[/quote:532f136bb9]
No cóż, pozostaje mi w takim razie życzyć dobrej zabawy, skoro nie jesteś w stanie wymyślić czegoś sensownego.
[quote:532f136bb9="minawi"]brak inteligencji u ludzi, brak zrozumienia sarkazmu i brak empatii. choc w sumie wszystko wynika z braku inteligencji. bezstresowe wychowanie tez mnie wkurwia.[/quote:532f136bb9]
I proponuję, byś kupiła sobie lustro i dobrze się w nim przejrzała. Pozdrawiam.
Wysłany: 2012-12-04 21:13
[quote:e2feb60ae0="Ceiphied"]Suknia ślubna ? Gdzieś już pokazywałam foto na forum , jaka bym założyła na taką uroczystość - ale i tak doskonale wiem, że ubiorę na ślub kieckę na jaką będzie mnie po prostu stać .A z drugiej strony, od czego jest wyobraźnia. [/quote:e2feb60ae0]
Wyobraźnia - by zaprojektować sobie wymarzoną suknię czy ubrać taką, jaką się ma dostępną i wyobrażać sobie, że jest się ubraną w tę wymarzoną? :)
Wysłany: 2012-12-04 21:32 Zmieniony: 2012-12-04 21:33
Hmm....Powiedzmy że jedno i drugie ale chyba to drugie jest bardziej realne . (w moim przypadku)
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2012-12-04 23:22
Alpha, widzę, że nie jesteś fanką filmów o androidach, a szkoda, dobre sci-fi jest w warte poznania
Co do lustra - wolę patrzeć w ekran laptopa, widzę ciekawe przypadki niezrozumienia przenośni.
No bawcie się tymi sukniami dalej, przecież Wam nie wyłączę forum :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-12-05 18:29
[quote:fd94ee37fe="minawi"][quote:fd94ee37fe="Alpha-Sco"][quote:fd94ee37fe="minawi"]dzizas, ten temat mnie rozwala. co za roznica w czym sie pojdzie? na pokaz to robicie?
dlatego zawsze wolalam pic z facetami, nie gadaja o ciuchach [/quote:fd94ee37fe]
dzizas, ten terroryzm mnie rozwala. Po co do do tego tematu zaglądasz? Nikt Ci nie każe przecież czytać, ani tym bardziej się udzielać. [/quote:fd94ee37fe]
odpowiedz jest prosta: bo mogę
(ta riposta zawsze podobała mi się w filmach o androidach)[/quote:fd94ee37fe]
No tak, i marudzić też możesz :P Jak dla mnie, marudzenie i wyrokowanie, że coś jest chore, bo niezgodne z Twoimi praktykami, o empatii jakoś nie świadczy:P Być może stąd uwaga Alphy-Sco o lustrze hehehe:P A co do facetów, też lubię z nimi pić, aczkolwiek z innych powodów:P z kobietami tylko niektórymi lubię pić:P
Co do sukienki, jeśli w ogóle kiedykolwiek miałabym wychodzić za mąż (w moim przypadku wolałabym, by był to ślub tylko cywilny), założyłabym jakąś długą suknię, z rękawem długim raczej, chyba, że byłoby lato. Chciałabym suknię prostą, a nie jakąś rozszerzaną - z bielą sukni ślubnej trzeba uważać, by nie wyglądać w niej grubo. Zrobię tak, jak mówi Ceiphied - w końcu i tak zdecyduję się na taką, na jaką będzie mnie stać. :)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-12-06 20:49
Możesz "uciąć głowę" albo coś, by tylko strój było widać.
Wysłany: 2012-12-06 21:23
Ja miałam gorset i spódnicę długą, w kolorze ciemnej śliwki i wpadająca w czerń. :)i taką starodawną czarną pelerynę :P sie pochwalę, a co:P ech... jaki ja cyrk na kółkach odstawiałam, bo sukni nie mogłam kupic nigdzie, takiej jak chciałam.
Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.
Wysłany: 2012-12-06 21:50
w outlecie mąż dopatrzył :)
Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.