Wysłany: 2006-11-10 15:12
Swintuszku, pamiętaj że mi jeszcze piwko wisisz (Minoga, pamiętasz? :P), to akurat będzie okazja zebys się zrewanzowal :D No ja postaram się być w obstawie 2 panów jak wyjdzie :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-11-10 15:16
Dobra, ja też przyjdę, tylko nie zakładajcie już więcej postów na ten temat! :D
Wysłany: 2006-11-10 15:34 Zmieniony: 2006-12-31 00:51
Wysłany: 2006-11-12 15:02
Dobrze, że nie zostałem nazwany "lizaczkowym dealerem" Było przednio, jednak powodem naszego (mojego i Matiego - pana w czarnej koszuli) wyjścia (właściwie zmiany lokalu) było lekkie przemęczenie całą podróżą i pożywianiu sie zupkami chmielowymi - prosimy o wybczenie! Regis - dzięki za strzemiennego Pozdrawiam wszystkich wczoraj zebranych!
Nad wyraz spokojny... do czasu! Ironiczny, sarkastyczny i cyniczny a dla zachowania równowagi - mający zapędy altruisty, doceniający urok w rzeczach na codzień w ogóle niedostrzegalnych...
Wysłany: 2006-11-12 19:33
ja niestety z kilku niezależnych ode mnie powodów dotrzeć nie mogłem a załuje :/ Pozdrawiam serdecznie
Krytyczny ponad miarę, ironiczny, cyniczny, sceptyczny i upierdliwy