Wysłany: 2011-10-29 08:29
[quote:f37346c27d="shagi666"]Wy już na serio nie macie o czym gadać.[/quote:f37346c27d]
tez tak mysle. temat ten byl wałkowany i przerabiany wiele razy. co moge dodac - jak sie nie wierzy w boga, bostwa i inne farmazony, to nie ma takich dylematow - zadne tam "dusze" nigdzie nie ida, polecam ateizm, pełen spokój.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-10-29 10:52 Zmieniony: 2011-10-29 12:26
[quote:37c9a414b6="Masterdeath"][quote:37c9a414b6="minawi"][quote:37c9a414b6="shagi666"]Wy już na serio nie macie o czym gadać.[/quote:37c9a414b6]
tez tak mysle. temat ten byl wałkowany i przerabiany wiele razy. co moge dodac - jak sie nie wierzy w boga, bostwa i inne farmazony, to nie ma takich dylematow - zadne tam "dusze" nigdzie nie ida, polecam ateizm, pełen spokój.[/quote:37c9a414b6]
Nie ja zakładałem temat -- chciała ta osoba odpowiedzi więc pomogłem --temat dobry jak każdy inny więc nie wiem o co chodzi...[/quote:37c9a414b6]
alez ja nie mam nic do Ciebie, nie wiem gdzie to wyczytales?
[color=RED:37c9a414b6]Istnieje już temat odnośnie życia po śmierci w tym samym dziale: [/color:37c9a414b6]
Co będzie po śmierci ?? W co wierzycie jakie są wasze poglądy
[color=RED:37c9a414b6]Przenieście się tam z dyskusją, a ten wątek zamykam. [/color:37c9a414b6]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-11-08 21:56
Blackbox (recoil?), kochanie, to czysta natura. U mnie w rodzinie tak się tez zdażyło.Po prostu cos sie zepsuło w człowieku i już. Dalej się nie da.
Natura wie najlepiej, więc nie miej do niej żalu. Jeśli zrobiła to, co zrobiła, to już ona na pewno wiedziała co robi. Nie twoja wina, nie twój wybór. Tak musiało być i juz.
Podobno 90% kobiet nawet nie wie, że była w ciąży i ją straciło.
Jak zawsze: mówi sie trudno, i żyje się dalej.
Wysłany: 2011-11-08 22:02
Chyba ktoś czegoś nie zrozumiał :)
[img:b2d0ab58c8]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b2d0ab58c8]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-11-08 22:38 Zmieniony: 2011-11-08 22:39
Pomyłka. To chyba nie był temat pt. "Co będzie po śmierci". Ktoś miał tu prawdziwy ból. Chyba tylko Lady Guidette zrozumiała.
Wysłany: 2013-02-10 21:17
Długo myslalem by tu napisać.
Temat można powiedziec że dawno zapomniany.
A napewno będzie omijały.
Lecz może i skurczybykiem jestem.
Może i faszystą.
Może i nienawiść w sobie mam...
Ale obojętny wobec tego.nie przejdę.
Bez watpienia ktoś tu swego czasu cierpiał i
to bardzo...
Nie wiem co się dzieje z takimi istotami
można tu gdybać co by.było gdyby.
Co do atestów i ich stwierdzeń na co
niektóre tematy.
Powiem tylko tyle czasami warto.było by przeżyć
Podobna sytuację i sprawdzić się czy odpowiedziało by się tak samo.
Bo nawet w świecie zwierząt zwierzęta zdają
sobie sprawę z straty młodego choć nie
wiedzą raczej czym lub kim jest bóstwo.
Jeżeli kogoś tym obudzilem cóż to
me zdanie lecz sumienie mam czyste.
Wobec siebie.
Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.