The Sixpounder jest odkryciem na polskim rynku muzyki metalowej. Dla mnie jest powiew świeżości i nadzieja na lepsze metalowe jutro. Ta kapela w złożony i harmonijny sposób łączy Thrash Metal, Metalcore, Melodic Death Metal i Rock and Rollowe zacięcie. Jeśli takich kapel będzie więcej, to oby nie było końca świata, bo tak dobra muzyka nie może umrzeć.

Dum Spiro, Spero ! Legendy nie umierają, legendy nie odchodzą !

Bardzo podobnie grają do moich krajan z Deadline. Jednak tu jest zdecydowanie lepiej bo raz, że jest kawałki nie są rozwleczone a dwa są bardziej i spójne i po prostu ciekawsze. Gdyby Deadline dopracowali swoje utwory to byłoby tak samo jak tutaj. Tym niemniej ciekawa rywalizacja, bo dwa dosyć podobne zespoły, które wydają swoje debiuty w tym samym czasie

Wszystko się kiedyś kończy

zajebisty kawał Rodzimej muzy którym śmiało możemy się chwalić i być dumny gdy chłopaki będę łoić za granicami znowu!
już czekam na następny album a obecny będę katował do upadłego :)

\m/ STILL HARD \m/ STILL HEAVY \m/ METAL FOREVER! \m/