Po prostu super, efemerydy Moonlight, Delight odpadły, pozostał lider.

Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)

Zaczynam odliczać dni do 16.09 :D sądze że album okaże się łamkomym kąskiem

Patrz prosto w oczy i czytaj z nich jak z otwartej księgi ...

Już wiem że to będzie kolejny krążek Closterkellera który zasili moją płytotekę :D

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

jak się uda to też chce się wybrać.

co do płyty faktycznie lepiej by było gdyby była bliższa starszym utworom.

Aurum przesłuchałam raz, i nie wracam, bo jakoś nie spodobała mi się ta płyta..

Koncertu na pewno nie odpuszczę.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Jeśli płyta będzie w starym stylu to możemy się spodziewać naprawdę znakomitego wydawnictwa. Oby tak było!

Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!

Ja już nie mogę, się doczekać :) Na trasę też się wybieram. Słyszałam już nowy kawałek '' Bez odwrotu''

''Weź moją dłoń i zaprowadź mnie tam, gdzie złudzenie jest pożądanym pięknem''

Wokal Anji jest coraz lepszy, zresztą jest tak z każdym nowym albumem. Utwór jest ładny, zresztą sam posłuchaj :D
http://www.myspace.com/closterkeller

''Weź moją dłoń i zaprowadź mnie tam, gdzie złudzenie jest pożądanym pięknem''

Właśnie przesłuchałam singiel ''Bez odwrotu''... Szczerze mówiąc.. specjalnie mnie nie zachwycił, jednak jestem ciekawa jakie są następne utwory .

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Poczekamy, zobaczymy, mam nadzieje, że będę na koncercie promującą płytę w październiku !

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Tak zachwalasz, że zaraz wejdę na Allegro i zamówię.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Zgadzam się płyta jest wspaniała :) teraz czekam na koncert :D

''Weź moją dłoń i zaprowadź mnie tam, gdzie złudzenie jest pożądanym pięknem''

Na Bordeaux jest kilka utworów naprawdę interesujących, ale ogólnie album nie powala na kolana. W niedzielę drugi w tym roku koncert Może na tym występie przekonam się bardziej do tej płyty. Szkoda, że w Gdyni supportem nie jest Deathcamp Project, chociaż Splendor też jest ok

Noc jest ciemna i pełna strachów.

Z nowej płyty podoba mi się tylko jedno nagranie-ostatnie.Jak dla mnie zespół Closterkeller skończył się więc na "Nero".Teraz grają rzeczy zupełnie mi nie pasujące,co gorsze nawet teksty wydają mi się bezbarwne...

Przemęczyłam pierwszy raz... Trochę się zawiodłam, ale i nie spodziewałam się zbyt wiele. Jak dla mnie płyta brzmi trochę "siłowo" i jest przejęczana. Ale poprzedni krążek też od razu nie przypadł mi do gustu, a po wielokrotnym przesłuchaniu go oraz koncercie mogę stwierdzić, że nawet go polubiłam, więc może i tym razem jeszcze nic straconego

Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.