UFO... Wysłany: 2011-08-07 11:14
Może zacznijmy od tego, że UFO to [i:73e270a2a0]unidentified flying object[/i:73e270a2a0], zatem nie można postawić znaku równości między tym właśnie skrótem, a "przybyszami z innych galaktyk".
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-07 14:29
Jedna z nich nawet mieszka u mnie
[img:42ea397a77]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:42ea397a77]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-07 14:40 Zmieniony: 2011-08-07 14:42
Ma futerko , duże zielone oczy , szpiczaste uszy , czasem puści bąka :) ostatnio lubi spać w misce i uwielbia surową wołowinę , a dzisiaj nawet pomagała mi w myciu okien , poczciwy z niej UFOludek
[img:032d3290d1]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:032d3290d1]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-07 14:43
Zapewniam że zdecydowanie ponad przeciętną , na pewno większą niż nasza ludzka :)
[img:fd4aa0737b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:fd4aa0737b]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-07 15:09 Zmieniony: 2011-08-07 15:37
To pewne :) na razie zapanowała nad moim mieszkaniem reszta świata to tylko kwestia czasu , czy to będzie zagłada , czy też zniewolenie ludzkości...? to tylko ona jedna to wie , pewnie jak dostanie tylko rybkę to zagłada murowana , jeśli jednak dostanie wołowinkę to myślę że przystanie tylko na zniewoleniu naszej ludzkiej rasy
[img:c294bd3a72]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c294bd3a72]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-07 15:55
Temat bardzo dobry i długo by pisać, albo oglądać...nie mniej wszystkim chętnym zgłębienia tematu w dosyć ciekawy sposób, polecam znalezienie na YT filmu "Der zensierte himmel" - ang. "Objects in the sky". Jest tam naprawdę parę rzeczy, które są hmmm...podejrzane. Zresztą początek z amerykańskim senatorem jest zachętą do obejrzenia filmu.
Refuse/Resist
Wysłany: 2011-08-07 19:45 Zmieniony: 2011-08-08 16:57
W kontekście UFO i jakichkolwiek innych ewentualnych istot pozaziemskich podoba mi się komentarz Alberta Einsteina:
[quote:3d5957cae4="Albert Einstein"]Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują. [/quote:3d5957cae4]
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-08-09 18:59
[quote:1a21d5dd64="HardKill"]Jedna z nich nawet mieszka u mnie
[img:1a21d5dd64]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1a21d5dd64][/quote:1a21d5dd64]
Hardkill, a może po prostu umyj wreszcie ten kubek po kawie?
Wysłany: 2011-08-09 19:30
Nie wierzycie że mieszka u mnie UFOludek, no to nie
[img:3a57b91e57]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:3a57b91e57]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-09 21:03
UFOludek dziękować i wzajemnie pozdrawia Kicie :)
[img:b3e5e94707]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b3e5e94707]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-09 21:09
Dajcie już spokój...
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-09 22:07
Pewnie, a George Adamski rozmawiał z Wenusjanami. Tak twierdził, bardzo gorliwie i ludzie mu wierzyli i mówili, tłumnie, że głosi prawdę. "Hehe"
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-09 22:23 Zmieniony: 2011-08-09 22:25
A jak ja twierdzę że UFOludki istnieją i jeden nawet mieszka u mnie to nikt mi nie wierzy
[img:1ccede9407]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1ccede9407]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-09 22:26 Zmieniony: 2011-08-09 22:30
Bo to tylko kot, już nie płacz. Chyba, że grzyby, które wyrosły na stercie pozostawionych przez Ciebie naczyń wynalazły już koło i po prostu uznałeś to za obcą cywilizację. Poza tym, wg. teorii panspermii, wszelkie życie na Ziemi pochodzi z pierwiastków pierwotnie na niej nieobecnych, ergo kosmicznych, ergo wszyscy jesteśmy z kosmicznego ziarna. Deal with it, proponuję zająć się czymś ciekawszym, nie wiem, geometria Riemanna? :D
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-09 23:00
[quote:28250a7641="HardKill"]A jak ja twierdzę że UFOludki istnieją i jeden nawet mieszka u mnie to nikt mi nie wierzy
[img:28250a7641]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:28250a7641][/quote:28250a7641]
Może to Ciebie pocieszy: u kumpla w lodówce, ogórek po miesiącu wynalazł koło. Po drugiej butelce whisky (Producent: Magic Spirits) doszliśmy do wniosku, że musiał się zasiać z pyłem gwiezdnym. Ludziom zajęło więcej czasu dokonanie tego wynalazku. Rozumiesz do czego zmierzam?
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-08-09 23:04 Zmieniony: 2011-08-09 23:06
ŻE ŚNIMY DELIRYCZNY SEN SZALEŃCA A ŻYCIE NASZE Z TEJ SAMEJ MATERII CO OBŁĄKANE MARZENIA UTKANE, HEHEHEHEHEHE (-_-'')
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-09 23:30
[quote:ec396bd6d7="Durante"]ŻE ŚNIMY DELIRYCZNY SEN SZALEŃCA A ŻYCIE NASZE Z TEJ SAMEJ MATERII CO OBŁĄKANE MARZENIA UTKANE, HEHEHEHEHEHE (-_-'')[/quote:ec396bd6d7]
Zanotuj sobie, że masz u mnie piwo :)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-08-09 23:43 Zmieniony: 2011-08-09 23:53
Jeden z głównych problemów to niepewność. Trwamy w zawieszeniu. Inne cywilizacje istnieją, bo nie ma dowodu na ich nieistnienie, czy odwrotnie - nie istnieją, bo nie ma dowodu na ich istnienie? Człowiek się w tym gubi, nie wie, co myśleć. Myślę, że cześć społeczeństwa chciałaby znać prawdę, choćby najgorszą, mieć jakiś grunt pod stopami, jakiś fakt, a nie same domysły. Oczywiście nie jest to najważniejsza życiowa kwestia :D
Jednak załóżmy, że są inne inteligentne formy życia. Jakie to niesie dla nas konsekwencje? Nie będę się zagłębiać w kwestie ewentualnego kontaktu z nimi. Mam raczej na myśli fakt niejakiego zdegradowania pozycji człowieka. Już nie bylibyśmy tymi jedynymi. Uszczknięte zostałoby trochę z tego naszego bądź co bądź egocentryzmu. A może "tamci" są lepsi, mądrzejsi? A jeśli nie, to może nas jeszcze "przegonią"? A jak to zrobią, to może będą chcieli nas sobie podporządkować? Albo my ich nam? I co wtedy? Wojna? Star Wars? :D
Ech, trochę się zagalopowałam w swych wizjach, w końcu opieram się na samych domysłach. Jest to tylko jedna strona medalu. Niemniej, ewentualne istnienie życia pozaziemskiego pociągnęłoby lawinę konsekwencji.
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-09 23:55
Chłodna historia, siostro.
KostuCh - zanotowane. :D
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-10 00:05
[quote:1e616d68ff="SanguineVenari"]Ludzie wolą bać się nierealnego zagrożenia, chociaż rzeczywiste są o wiele gorsze. Nie potrzeba nam urzeczywistnienia Star Wars przez przybyszów z obcej planety. Wystarczy wojna jądrowa, ewentualnie użycie potencjału HAARP. Kosmici nie wyrządzą nam takiej krzywdy, jaką możemy wyrządzić sobie sami.
Chociaż... Zawsze można zgonić winę na Marsjan. ;P[/quote:1e616d68ff]
Właśnie dlatego zaznaczyłam, że ewentualne istnienie kosmitów nie jest najważniejsze w życiu, oraz, że się zagalopowałam. Ale oczywiście przyznaję Ci rację.
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.