Wysłany: 2015-08-16 21:43
Upał :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2015-08-17 14:05 Zmieniony: 2015-08-17 14:13
[quote:945b858d49="minawi"]Ludzie. Owady.[/quote:945b858d49]
Mnie - brak zdrowego rozsądku i może nawet nie denerwuje a raczej osłabia. Owady są spoko :-) Nie czepiam się ich to i one mnie też nie.
Upały też mnie raczej osłabiają, chociaż ostatnio to one trochę osłabły :-)
edit:
Burza z deszczem się wczoraj zdenerwowała na upał :-)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2015-08-22 02:27
Z tych ostatnich,-stanie w kuchni.
Wysłany: 2015-09-07 00:31
[quote:37401ce1ad="DEMONEMOON"]Z tych ostatnich,-stanie w kuchni.[/quote:37401ce1ad]
Ja w takich sytuacjach staram się zachować trochę zimnej krwi.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2015-09-28 22:15
To, że moje wyobrażenia nie mogą stać się prawdziwe.
Niech brzmi głupio, ale taka prawda
[.] Wysłany: 2018-05-13 15:11
Cieply Don Pedrylescu i chlodny Gay Gisbern
Wysłany: 2018-08-23 07:53
Wkurza mnie brak samodzielnego myślenia, mentalność stadna, czego parszywym owocem sytuacja polityczna w Polsce (za czym jesteś; za pis czy za po?), a nade wszystko wkrowia mnie disco polo - pod tym względem społeczeństwo polskie upadło ryjem w błoto i jest straszny smród.
Co mnie wkurza? Wysłany: 2019-07-30 21:29
Mnie wkurza mycie głowy
Paint it black
! Wysłany: 2019-08-02 13:05
Nietolerancja wśród ludzi.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
. Wysłany: 2019-08-02 14:42
I ludzka głupota
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
re: Ceiphied Wysłany: 2019-08-02 20:54
Ceiphied Napisał: |
Nietolerancja wśród ludzi. |
Paint it black
. Wysłany: 2019-08-04 16:14
a ja się staram trzymać dyscyplinę emocjonalną wśród ludzi, ale stres mnie czasami negatywnie ładuje i próbuję się rozładowywać w miejscach, gdzie wydaje mi się, że byłbym mniej szkodliwy dla otoczenia
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
re: Helllish Wysłany: 2019-08-06 20:11
Helllish Napisał: | ||
|
Wielka Szkoda! Nie powinno się tolerować głupoty a nie ludzi którzy są dobrymi osobami bez względu na orientacje , pochodzenie czy też wiarę.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2019-08-09 05:50
Co do umiejętności międzyludzkich w moim otoczeniu, to muszę przyznać, że mimo trudności, kłopotliwych sytuacji itp. jednak wychodzi całkiem nieźle, bardziej wykańcza mnie pogoda i ilość zadań do realizacji na raz. Robię sobie bilanse dnia/tygodnia/miesiąca/roku - oceniam samopoczucie pod tym względem i nie mogę powiedzieć, że ludzie - w tym ja - się nie starają. Czasami się zdarzy coś nie do wybrnięcia, zwłaszcza od razu i naprawianie strat trwa dłużej, ale jednak starania widać - może to ja nie mam większych oczekiwań i moje oceny i wnioski są błędne, ale jednak rzadko się denerwuję na ludzi i możliwie szybko przepraszam, jak coś.
Czyli raczej nie narzekam na ludzi bezpośrednio. Co prawda m.in. za nienarzekanie też zostałem dopisany do czarnej listy przez potencjalną koleżankę, ale uprzedziłem ją, że może tak zrobić, jeśli ze mną nie wytrzyma :-]
Gorzej gdy trafię w środowisko, o którym niewiele wiem - trudniej się domyślić, jak się zachować. Jeśli zmieniam otoczenie, to z doświadczenia wiem, że lepiej wejść w nie z kimś, kto już je lepiej zna i się dopasować, żeby w miarę funkcjonować - takie tam przemyślenia...
od czasu do czasu warto wrócić do źródła