Witam!

Velvet Acid Christ - obok :wumpscut: czy Leaether Strip najlepsi w swoim fachu, dla mnie też najwięksi z tego nurtu industrialnego grania. Od pierwszej płyty równe granie, zawsze coś wartościowego mogę znaleźć, co zostaje w ścisłej czołówce moich sesji ze słuchawkami na uszach. [i:030001fa1b]We Have To See, We Have To Know[/i:030001fa1b] z pierwszej płyty, prawdziwy rozpier... [i:030001fa1b]The Hand (Violent Trance Mix)[/i:030001fa1b] z Callin Ov The Dead czy niemal wszystkie kawałki z ich najlepszej imo płyty Fun With Knives. A skończywszy na Lust For Blood z 2006 roku. Porcja rzetelnej i naprawdę dobrej muzyki, którą mogę polecić każdemu, komu ostre industrialne granie nie jest obce.

No ale jakie "skończywszy", przecież jest jeszcze The Art of Breaking Apart z 2009 r. Nazywana zamachem na własną twórczość i oczekiwania fanów. Pan lider grupy, ale osamotniony, Bryan Erickson wydał album, który nijak ma się do stylu VAC. Płyta prawie że bez elektroniki, którą zastąpiło gitarowe granie. Tylko jeden utwór stara się nawiązywać do poprzednich dokonań (Vaporized), ale jest to tak nieszczera papka, że właściwie to dana na odwal starym fanom. Płyta wskazuje na skłonności lidera do cienkiego śpiewu, grania na gitarze przy ognisku - tak jakby pan E. wreszcie uwolnił się z więzów dotychczasowego stylu, który go krepował. Jakby zmuszał się przez te lata do grania, które - nie było w nim. Mam nadzieję, że się mylę. I że więcej takich płyt pod szyldem VAC się już nie doczekam.

Prawdę mówiąc, to trudno mi oceniać tą płytę, bo takiej muzyki nie słucham, to zupełnie co innego, inny świat. Powinna być wydana jako solowy projekt lidera, wtedy wszystko było OK. A tak mamy tylko niepotrzebne nieporozumienie.

Mało tu widzę mojej muzyki, mało tematów "pode mnie", toteż tworzę ten topic z nadzieją, że zostanę dobrze przyjęty. xD

Epicka grupa.

Wczoraj obejrzałem Las Vegas Parano, kopalnię inspiracji dla kolesi z VAC.

Collapsed to mój fav track z ich przebogatej kolekcji.

"The Art of Breaking Apart" znam najlepiej z ich dotychczasowej twórczości i bardzo sobie cenię, jedna z płyt która sprawiła że bardziej zainteresowałem się dark electro poza Sui Generis Umbra. Btw. To mój pierwszy post na tym forum i pozdrawiam użytkowników którzy się o niego potkną.
Kapela o tyle nietypowa że łączy ze sobą acid techno z klasycznymi klimatami dark electro. Myślę że to najbardziej wkręcający klip tej formacji http://www.youtube.com/watch?v=4jSgks4igj4 .

„Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła"