Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Zespoły, których fenomenu nie rozumiecie. Strona: 2

Wysłany: 2011-04-04 08:30

ja tam Furie lubie, zdecydowanie wyrózniający sie o ile nie najlepszy obecnie blackmetalowy zespół w Polsce :)


.


Wysłany: 2011-04-04 09:37

O taaaaaaaak, Radiohead wieje sandałem i nudą :)) zdecydowanie przereklamowany zespół

Ja dodam:

My Bloody Valentine - nie widze tego geniuszu, dla mnie nuda i hałas

U2 - lubie głos Bono, ale generalnie muzyka U2 nie trafia do mnie w ogóle :/

Rammstein - w moim odczuciu graja ten sam riff, tyle wolniej lub szybciej

Dark Tranquillity - pomijajac to, że od N lat nagrywaja ten sam album, to jest to granie zbyt płaczliwe i w moim odczuciu pozbawione ognia

The Doors - masakrycznie mnie męczą i dołują. Pewno więcej zawdzięczają osobliwej tożsamości Jima Morrisona niz muzyce :P

Herbie Hancock - niby jazzowy klasyk, ale te jego reggaeowo-funkowe zapędy wkurwiaja mnie


.


Wysłany: 2011-04-04 09:54

MEGADETH-wiele wydanych płyt wspaniały poziom instrumentalny i kompozytorski i co z tego jak ni w chuj nie złapałem nawet najmniejszej "ciarastej" przy odsłuchu tejze ekipy,a taki NO MORE MR NICE GUY woła o pomste do nieba,klocek przestraszny!



Wysłany: 2011-04-04 10:33

Ceiphied (Bicz)
Ceiphied
Posty: 1556
Nowa Sól - Zielona Góra

Harlequin , tak czytam i czytam... jakich zespołów właściwie słuchasz ?


''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander


Wysłany: 2011-04-04 10:34

[quote:0d0f9614bd="Ceiphied"]Harlequin , tak czytam i czytam... jakich zespołów właściwie słuchasz ? [/quote:0d0f9614bd]

Zobacz se w profilu :) spoko ,znajdzie sie troche tych, których słucham :)


.


Wysłany: 2011-04-04 12:28

Gdzie się zgubił mój post?



Wysłany: 2011-07-16 20:37

Nie rozumiem zachwytów nad: Radiohead, A7X, Coma, Oasis, U2.


Whoever fights monsters should see to it that in the process he does not become a monster. And if you gaze long enough into an abyss, the abyss will gaze back into you.


Wysłany: 2011-07-17 00:06 Zmieniony: 2011-07-17 00:09

Ja "nie rozumiem" fenomenu nie tyle poszczególnych kapel, ale fenomenu mód, na kanwie których te kapele są atrakcyjne - mianowicie chodzi o indie-rock i dubstep. Ffffuuuu. Z samych kapel natomiast, zgodzę się, że Radiohead jest przereklamowany,


Co cię nie zabije, to cię wkurwi


Wysłany: 2011-07-17 02:48

[quote:9191a8e997="CatGirl"]to ja dodam bożyszcze wielu : Black Sabbath, masakra jakaś :x[/quote:9191a8e997]

Łykam wszelakie odmiany!:)

http://www.youtube.com/watch?v=Ryi4ZASpBO8&feature=related



Wysłany: 2011-07-17 11:33 Zmieniony: 2011-07-17 11:37

[quote:25c261d870="Harlequin"]ja tam Furie lubie, zdecydowanie wyrózniający sie o ile nie najlepszy obecnie blackmetalowy zespół w Polsce :)[/quote:25c261d870]
Furia - tak, MasseMord - jak najbardziej (Może poza ostatnią płytą z 30min. utworem...), ale cała reszta pochodząca projektów od LTWB (FDS, Duszę Wypuścił, Morowe, Niphates i jeszcze zapewne kilka innych, których nawet mi się już ściągać nie chce) won!

Poza tym nie nie trawię Morbid Angel, strasznie mulące jak na starą szkołę deathu mi się to wydaje...



Wysłany: 2011-07-17 11:37

Morowe jest zajebiste imo.

Nie rozumiem podniacaniem się muzyką screamo, metalcore i podobnymi wrzeszczącymi miśkami.


Praktycznie każdemu twierdzeniu można przeciwstawić kontrtwierdzenie i znaleźć dla niego równie silne uzasadnienie


Wysłany: 2011-07-17 11:55

Deathcore może i ujdzie czasem, ale wydaje mi się bardzo schematyczy, tzn. opiera się na szybkich wrzeszczanych fargmentach przeplatanych z kontrastującym zwolnieniem z niskim growlem.


Praktycznie każdemu twierdzeniu można przeciwstawić kontrtwierdzenie i znaleźć dla niego równie silne uzasadnienie


Wysłany: 2011-07-17 11:58

Czy ja wiem? Takie metalcorowe kapele jak Hatebreed czy Heaven Shall Burn jak dla mnie naprawdę zajebiste pierdolnięcie. ;]



Wysłany: 2011-07-17 12:07

[quote:3fc94258be="Rochu"]Czy ja wiem? Takie metalcorowe kapele jak Hatebreed czy Heaven Shall Burn jak dla mnie naprawdę zajebiste pierdolnięcie. ;][/quote:3fc94258be]

Nie no, Hatebreed to bezkompromisowy hardcore, a Heaven Shall Burn ma w sobie elementy death, bardzo lubię obie kapele.


Praktycznie każdemu twierdzeniu można przeciwstawić kontrtwierdzenie i znaleźć dla niego równie silne uzasadnienie


Wysłany: 2011-07-17 12:16 Zmieniony: 2011-07-17 12:21

No to jedziemy z koksem - Coma, Happysad, Myslovitz, Dżem, Frontside, Akurat, Lao Che, Kult, Pidżama Porno, Strachy na Lachy, Hey, Lady Pank, Perfect, T.Love, Acid Drinkers, TSA, Koniec Świata, Farben Lehre, Hunter, KSU, The Analongs, Zabili Mi Żółwia, Slayer, Megadeth, Metallica, Motorhead, Black Label Society, Black Sabbath, SOAD, RHCP, Coldplay, The Beatles, G'n'R, Led Zeppelin, Deep Purple, The Rolling Stones, Nirvana, Queen, Aerosmith, Radiohead, 30STM, LP, Within Temptation, Sabaton, My Chemical Romance, Rise Against, Paramore, Gren Day, Para Roach, Guano Apes, Muse, Sepultura, Slipknot, Evanescence, Children of Bodom, Cradle Of Filth, Dimmu Borgir, Nightwish, Anthrax, Judas Priest, Behemoth, Burzum, AC/DC, Pearl Jam, Soundgarden, Arch Enemy, Iron Maiden, Bullet for my Valentine, Good Charlotte, Dream Theater, Cannibal Corpse, U2, The Doors

To tak w DUŻYM skrócie.


Nie da się określić swojego życia jednym mottem.


Wysłany: 2011-07-17 12:23

[quote:27d2577b7d="Argmator"]Nie no, Hatebreed to bezkompromisowy hardcore, a Heaven Shall Burn ma w sobie elementy death, bardzo lubię obie kapele.[/quote:27d2577b7d]
Hatebreed był może hardcorowy przez dwie pierwsze płyty (i swoją drogą ich najlepsze), i i tak zajeżdżało tam niekiedy typowo metalowymi riffami.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło