Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Hard Rock Cafe. Strona: last

Artykuł: Hard Rock Cafe

Wysłany: 2011-01-14 23:53

Bardzo wredne zwierze... Odwiedź to zacne miejsce jak najszybciej i podziel się opina na forum bo strsznie mnie zaciekawiło do Hard Rock Cafe. Gdybym mieszkała w Warszwie poszłabym tam juz jutro...a że mieszkam w Poznaniu to wybiorę się tam zaraz po sesji:)


Patrz prosto w oczy i czytaj z nich jak z otwartej księgi ...


Wysłany: 2011-01-15 09:03

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

A mnie coś mówiła nazwa, ale nie mogłem skojarzyć. Jak zobaczyłem zdjęcia, to sobie przypomniałem, że tam byłem, ale służbowo, więc nie miałem czasu się rozejrzeć, ale wrażenie było przyjemne.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-15 17:45

HBVILK (Bicz)
HBVILK
Posty: 263
Skoghall Szwecja

Jak jestem w Polsce - Warszawie to niestety zmuszony jestem "bywać" w Hard Rock Cafe ponieważ znajomi chcą się tam ze mną spotkać (to ma być taki ukłon w moją stronę ..sic!! ) .Moja opinia o HRC : typowy McDonalds z gitarami na ścianie ,obsługa ubrana na czarno i z "dziarami " ( to akurat OK ) jedzenie obrzydlistwo ( Burger King to przy nich niebo ) Muza typu Bryan Adams i Bon Jovi itp. Czasami coś mocniejszego poleci z monitorów , dużo nieznanej mi muzy z klimatu soft rock . No i ludzie ..niestety bananiarstwo warszawskie i zbieranina turystyczna .W Warszawie jest dużo innych ciekawszych miejsc choćby podupadający czasami na duchu Dark Independent - No Mercy czy regałowa Mandala , a to tylko dwa kluby z wielu extra miejsc w Warszawie .Niestety Hard Rock Cafe do nich nie należy.


..kamień leży aż go kiedyś będę siłę wtoczyć mial, moze wtedy uda sie, a teraz tchu mi brak...


Wysłany: 2011-01-16 20:15

Ja sie cały czas zastanawiam, skąd ta "kultowość" HRC. Przede wszystkim to strasznie snobistyczne lokale i szczerze mówiąc mało klimatyczne. Jak na lokale o takiej nazwie malo muzyki spod znaku hard:) W zeszłym roku odwiedziłam HRC w Hurgadzie. Obsługa miła do wyrzygania,ale się nie dziwię, bo pustki były, ale to wina cen -najtańszy drink 60 zł. Widziałam, że ceny zaskakiwały nawet Niemców i Anglików.
Na ścianach a i owszem, fajne gadzety, ciekawe foty, ale poza tym kompletny brak klimatu. W firmowym sklepiku ceny z kosmosu, na szczescie jak ktos chce poszpanowac, to w lumpeksach mozna znalezc sporo firmowych koszulek z calego swiata:)


"Każdy bóg sprowadza na swych wyznawców własny rodzaj szaleństwa" P.Hine


Wysłany: 2011-01-16 22:17

josefine (Anciliae)
josefine
Posty: 230
Poznań [SlutGarden]

ja bylam w HRC w Manchesterze i przyznam, ze bardzo mi sie podobalo. Obsluga mila i na luzie, przyjemna atmosfera, dobre jedzenie. No i pyszne drinki :D. Moze w polsce inaczej to wyglada, przeszlabym sie z ciekawosci by zobaczyc, czy jest choc troche podobnie.


Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche


Wysłany: 2012-03-01 23:25

w Warszawie HRC jest słąbe i bez klimatu...www.fortlyck.pl


http://www.fortlyck.pl


Wysłany: 2012-03-02 10:42

[quote:842416dd58="tichy"]w Warszawie HRC jest słąbe i bez klimatu...www.fortlyck.pl[/quote:842416dd58]


Popieram... Nie widzę już przyjemności ani w wyjściu tam ze znajomymi na piwo, ani pójściu na koncert.


Per Aspera Ad ASTRA


Wysłany: 2012-03-02 21:36

Popełniłem to i byłem
Wystrój w porządku, muzyka niezauważalna (może fajni utka ale hard to nie była)
Piwo w cenowych kategoriach z najdroższych klubów. Obsługa milutka. Miły kolega zaproponował coś do zjedzenia na dzień dobry, odmówiliśmy. Po zamówieniu dwóch piw zaproponował jakąś przekąskę w postaci chipsów kukurydzianych. Nie wypadało odmówić. Nie dodał jednak, że to co przyniesie będzie skomplikowaną mieszaniną czegoś tam za 35 zeta. Osobiście tak samo podchodzę do takich leszczy jak do sprzedawców garnków za 5 koła, ale kij mu w tyj na biednego nie trafił. Niestety na koniec okazało się , ze okradziono o moją koleżankę. Ktoś wyciągnął kasiorę z jej torebki zawieszonej na krześle. Afera spora, ale szans na odzyskanie kasy nie było. Na pocieszenie kierowniczka (bardzo miła dziewczynka) obniżyła rachunek o połowę.
Osobiście się nie wybieram więcej, ale jak kto uważa.


Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło