Wysłany: 2006-06-03 21:48
Poruszany....śmiem zauważyc że sam go wcześniej zmieniłeś więc nie "pisz" mi tutaj o zmianach tematu....
Wysłany: 2006-06-03 23:40
Tak, racja. Troche przeginam. Za bardzo stawiam na dyscypile. Nie wiem skąd się to u mnie wzięło ale przeraszam bardzo serdecznie jeśli Ciebie Dravenie i więcej osób obraziłem lub zdenerwowałem.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-04 11:11
Nie KostuCHu, ty mnie przynajmniej nie obraziłeś ani zdenerwowałeś…o prostu zapędziłeś się za bardzo…każdemu się zdarza….=] Co do dyscypliny to nie przejmuj się .przejdzie ci
Wysłany: 2006-06-04 14:14
Dyscyplina nie przejdzie mi bo sam ją w sobie wykształciłem. Dyscyplina jest ważna w życiu każde człowieka. Dzięki niej potrafie sobie odmówić wielu rzeczy choćbym nie wiadomo jak bardzo chciał. Nie ma, że boli. Trzeba chwycić byka za rogi i nie dac się nagiąć przez żądze. Raczej te moje posty nawracajace do właściwego tematu były czymś w rodzaju urzędowego pisma o spłaty zaległego rachunku. Zimna krew.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2012-05-07 22:27
Aaaach...
Wysłany: 2012-05-08 11:34
Ło matko bosko! Co też Dziewczę wynalazłaś w tych rupieciach! Zupełnie zdołałem już o tym utworze zapomnieć.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2012-05-08 23:11 Zmieniony: 2012-05-08 23:13
No właśnie gdzieś mi na głowę spadło z samej góry zakurzonej szafy Ale jak już przestałam kichać i przeczytałam - straszszsznie mi się spodobało :) Jest takie... pełne zauroczenia Lubię takie... przepełniające emocje :)
Wysłany: 2012-05-10 22:57
[quote:6e252f87ab="Alpha-Sco"]No właśnie gdzieś mi na głowę spadło z samej góry zakurzonej szafy [/quote:6e252f87ab]
Mam tylko nadzieję, że nie nabiłaś sobie guza bo inaczej będę musiał podjechać i pocałować żeby nie bolało
[quote:6e252f87ab="Alpha-Sco"]Ale jak już przestałam kichać i przeczytałam - straszszsznie mi się spodobało :) Jest takie... pełne zauroczenia Lubię takie... przepełniające emocje :)[/quote:6e252f87ab]
Jest mi niezmiernie miło, że przypadł Tobie do gustu :) Jest mi jednocześnie smutno bardzo, że gdzieś po drodze straciłem przyjemność i radość tworzenia tego typu utworów. Nie wiem kim teraz jestem ale nie pamiętam tamtego siebie, kim i jakim wtedy byłem, że stać mnie było na tego typu utwory. Porzuciłem emocje i stałem się obserwatorem. Zamienił stryjek siekierkę na kijek?
"God made me a cannibal to fix problems like you."