Kiedyś pracowałem w budynku, gdzie przy wejściu trzeba było przejść przez bramkę z ochroną i jak się pojawiał nowy ochroniarz, który mnie nie znał, to byłem na ogół zatrzymywany.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Jak bywam z siostrą i siostrzenicą w Rossman'ie,to jeden ochroniarz polubił naszą małą diablicę i zawsze gdy ją widzi to podchodzi do nas i się nią zachwyca.^^

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Kiedyś wszedłem do Biedronki mając kaptur na głowie (była ulewa i chciałem tylko kupić jakieś parówki, czy jakieś inne drobiazgi Od razu za mną ochroniarz wyszedł i powiedział, że rzucam się w oczy. W takiej Biedronce, czy chociażby Bomi ochrona głównie poprawia kosze, więc też nie ma co się dziwić dlaczego chodzą za ludźmi, którzy mają plecaki, czy też torby. Na tym polega ich praca. Ja sam osobiście rzadko daję plecak do depozytu, bo jakoś nie widzę takiej potrzeby. Ale kto normalny kradłby jednorazowo aż tyle rzeczy, że musiałby je pakować do plecaka

Noc jest ciemna i pełna strachów.

mnie wnerwia jedynie ochrona w Rossmanie. zwłaszcza jak jakieś stare dziady są - najczęściej idę wówczas do działu damskiej higieny intymnej ich powkurwiać

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Mnie kiedyś ochroniarz z Biedronki zaczął się czepiać bo wyszłam od złej strony. Nie miałam ochoty stać godzinami z pustym koszykiem, gapiąc się bez celu na ludzi to wyszłam od strony wjazdu wózka na sklep. ;-] Pewnie pomyślał, że coś ukradłam hehe....Koleżanka miała wtedy ubaw , nie wiem do tej pory czy bardziej się śmiała z całej zaistniałej sytuacji, ze mnie czy z tego starucha. A co do Rossmana... u mnie w NS ochroniarze są nawet w porządku,nie mogę im nic zarzucić, młode gęby, nie patrzą tak na ręce i nie łażą krok w krok za klientem.

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Mi chyba ze dwa razy chcieli zagladac do plecaka jak wychodzilem z saturna. Oczywiscie sie nie zgodzilem i robili afery - wiecej tam nie pojde. W cywilizowanych krajach maja kamery.

Life is complex: it has both real and imaginary components

[quote:634ba862a9="Demonika"][quote:634ba862a9="CatGirl"][quote:634ba862a9="Demonika"]Podałam przykład jako rossman bo tam to się zdarza zawsze. W innych sklepach także. Po biedronce zawsze łazi i obserwuje mnie jedna kobieta. A w tesco też niestety ktoś zawsze się przypląta. :P Irytujące jest to. xD[/quote:634ba862a9]

to może przestań wkładać towar pod buzkę:D hehe[/quote:634ba862a9]
Hah :P Jakbym wkładała to bym się nie dziwiła, że za mną łażą xD Ale nie wkładam i już zaczyna mnie śmieszyć jak chodzę w kółko wokół jednego działu a on/ona-ochroniarz za mną :D[/quote:634ba862a9]

Demonika, jakbyś się na nich nie patrzyła ,nie zwracała tym samym na siebie uwagi to by za Tobą nie łazili. ;-]

Co do marketów..warto zaglądać pod regały sklepowe hehe...

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Ja tam takich problemów niemam.

Czasami warto uciec od zycia...

Ani ja, jakoś nie miałem nigdy takich problemów :)

[img:fbb4dbfa27]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:fbb4dbfa27]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

[quote:393c8d0b00="CatGirl"][quote:393c8d0b00="HardKill"]Ani ja, jakoś nie miałem nigdy takich problemów :)

[img:393c8d0b00]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:393c8d0b00][/quote:393c8d0b00]

Może nie jesteś w typie orchoniarzy[/quote:393c8d0b00]

Cycków brak !

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

[quote:2464b8b70b="amorphous"]Mi chyba ze dwa razy chcieli zagladac do plecaka jak wychodzilem z saturna. Oczywiscie sie nie zgodzilem i robili afery - wiecej tam nie pojde. W cywilizowanych krajach maja kamery.[/quote:2464b8b70b]
Przypomniałeś mi sytuację, jak kiedyś chciałem w Media Markt kupić futerał na aparat i chciałem z nim wejść, żeby sobie optymalnie dopasować. Jak wchodziłem z nim w rękach to nikt mi nic nie powiedział, ale za to był problem z wyjściem. Musiałem się wytłumaczyć i poczekać aż obejrzą taśmę

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

A widzisz CrommCruaich :) popełniłeś zasadniczy błąd, wnosząc aparat do Media, powinieneś zgłosić
to ochronie, a dopiero z papierkiem od nich, możesz wnieść takowy photoaparaten , przynajmniej tak jest w Media Szczecin

[img:09f5e4e6a9]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:09f5e4e6a9]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Wchodząc do sklepu mijałem ochroniarza niosąc aparat w rękach.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

Tak, łaziła, dopóki byłam licealistką człapiącą w obdartych bojówkach i dziurawych swetrach.

Nie oszukujmy się, jak wchodzi obdarty, zbuntowany smarkacz lub gość wyglądający jak lump lub ktoś, kto ma nie do końca pod sufitem, to każdemu się lampki alarmowe zapalą.

Pierwsze wrażenie to nie tylko czczy zwrot językowy (czy jak to się tam fachowo nazywa), ale też atawistyczny odruch - ocena, na ile dany osobnik może być dla mnie zagrożeniem?

[quote:3fa422073b="Alpha-Sco"]Tak, łaziła, dopóki byłam licealistką człapiącą w obdartych bojówkach i dziurawych swetrach.

Nie oszukujmy się, jak wchodzi obdarty, zbuntowany smarkacz lub gość wyglądający jak lump lub ktoś, kto ma nie do końca pod sufitem, to każdemu się lampki alarmowe zapalą.

Pierwsze wrażenie to nie tylko czczy zwrot językowy (czy jak to się tam fachowo nazywa), ale też atawistyczny odruch - ocena, na ile dany osobnik może być dla mnie zagrożeniem?[/quote:3fa422073b]

No nie wiem, za mna lazi zawsze, a w tym zawsze jestem schludnie ubrana, spodnica, szpilki na nogach itd. Co najciekawsze najwiecej za mna laza w rossmanie, ale jestem juz przyzwyczajona i na spokojnie robie zakupy, bo i tak mi nic nie zrobia przyszlam kupic, a nie ukrasc.

"Czy chcesz aby zabrała Cię ze sobą do miejsca w tym mieście, gdzie spełniają się marzenia..."

[quote:0e25958e4f="diabelecke"][quote:0e25958e4f="Alpha-Sco"]Tak, łaziła, dopóki byłam licealistką człapiącą w obdartych bojówkach i dziurawych swetrach.

Nie oszukujmy się, jak wchodzi obdarty, zbuntowany smarkacz lub gość wyglądający jak lump lub ktoś, kto ma nie do końca pod sufitem, to każdemu się lampki alarmowe zapalą.

Pierwsze wrażenie to nie tylko czczy zwrot językowy (czy jak to się tam fachowo nazywa), ale też atawistyczny odruch - ocena, na ile dany osobnik może być dla mnie zagrożeniem?[/quote:0e25958e4f]

No nie wiem, za mna lazi zawsze, a w tym zawsze jestem schludnie ubrana, spodnica, szpilki na nogach itd. Co najciekawsze najwiecej za mna laza w rossmanie, ale jestem juz przyzwyczajona i na spokojnie robie zakupy, bo i tak mi nic nie zrobia przyszlam kupic, a nie ukrasc.[/quote:0e25958e4f]

Może łazi, bo chce sobie na Ciebie w tych szpilkach popatrzeć? :D

Ochrona ochroną.. gorzej jest gdy przechodzimy koło robotników na chodniku.. nie wiedzą gdzie oczy wsadzić. ;-]

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Mm kumpla w jednym z hipermarketów, ochrona kradnie w nich więcej niż klientela, to ich powinno się obserwować :)

[img:19e0fd2088]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:19e0fd2088]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...