Wysłany: 2010-09-13 16:20
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
brak silnej woli
różowe tabletki
.
.
.
.
i znowu brak silnej woli
mi nawet kupienie wagi nie pomogło :/
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
dowód na brak solidarności jajników hhehhe:p Wysłany: 2010-09-13 17:07
[quote:b86487f4cf="sphinxia"]
Ale wróćmy do singli i osób nie będących w małżeństwie. Jakie Wy macie usprawiedliwienia na tą zbrodnię, jaką jest hodowla zbędnych "wałeczków" tłuszczyku? :-)[/quote:b86487f4cf]
Zbyt wiele godzin spędzonych w pracy i stres
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2010-09-13 20:08
Hm,kiedyś też byłam trochę przy kości.Ale wtedy to był mój wybór,a po drugie z lenistwa.
Teraz muszę przytyć z 4kg,bo wcześniej byłam w strasznych nerwach[a mam tak,że przez nerwy praktycznie że nic nie jem] i schudłam do 48,5kg.Gdzieś 3 tygodnie temu się ważyłam i przytyłam zaledwie kilogram.Kurde,schudnąć trudno a przytyć to u mnie jeszcze trudniej-i tak żle i tak niedobrze :/
A nawiązując do tematu,myślę że:
-niektóre mają wpisane w genach skłonności do tycia[odziedziczone po rodzicielach,dziadkach itd.]
-kobiety 'zajadają' nerwy
-nie mają czasu lub ochoty na większy ruch,zdrowsze jedzenie itp.
-może tak być,że po tabletkach 'anty-' się tyje lub innych tabletkach na receptę
-u niektórych może też tak być,że nadmierne tycie jest wynikiem poważniejszej choroby
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-09-13 21:39 Zmieniony: 2010-09-13 22:20
Ja 2 lata temu schudłem 10 kg w 1,5 tygodnia. A tydzien temu ok 6kg w tydzień. Ale nie chcecie w taki sposób chudnąc tzn.przez poważniejsze choroby - wierzcie mi. A co do masy,diet itp - jeść trzeba często i w niewielkich ilościach. A do tego być aktywnym fizycznie. To teoria. Jak jest w praktyce każdy wie - albo siedzi się 8h w pracy, rano je śniadanie w robocie drugie śniadanie, które często jest dość obfite abyśmy nie padli na pysk, po czym wracamy do domu i jemy obiad albo obiadokolację. Aktywność fizyczna - w weekendy ew. spacer z roboty do domu. Niektórzy też zaczynają jeść częściej - tylko niekoniecznie małe ilości. Sam akurat mam etap w którym się zmobilizowałem - ćwiczę pływam jem mało. Pytanie jak długo
PS. Tajemniczy - żona dba o Ciebie, doceniaj kobietę
PPS. Ciekawość jak to teraz można uderzyć w stół a nożyce się odezwą - czego dowodem jest powstanie tego tematu.
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 09:27
żadnych diet! umartwianie jest dobre dla świętych. wystarczy silna wola (ćwiczę nad nią, właśnie wpieprzam drożdżówkę )
póki co sprawiłam sobie L-karnitynę 1000mg i wcinam na 45 minut przed siłką. na psychę działa
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-09-14 14:04
Dieta nie oznacza umartwiania się.To,że ktoś ma dietę nie oznacza głodówki. Po prostu jesz mniej i inaczej, nie obżerasz się na noc, węglowodany wcinasz tylko przed wysiłkiem fizycznym. Podstawowa wiedza z zakresu ludzkiego metabolizmu odpowiednio wykorzystana pozwala spokojnie zejść 2kg a czasem i więcej (zależy ile kto i jak wiąże wody w organizmie) w dół :P
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 14:18
Ravenku, ale dla mnie każdy przymus, nawet taki, oznacza umartwianie się po prostu nie mam głowy do liczenia kalorii i takich tam...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-09-14 14:37 Zmieniony: 2010-09-14 14:40
Czyli w ogóle nie posiadasz czegoś takiego jak silna wola :P Ulegasz każdej (lub prawie każdej) pokusie. Tylko zastanawia mnie pewien fakt - z tego co wiem chce Ci się ćwiczyć i biegać na siłownie.Dla mnie osobiście byłoby to dużo bardziej upierdliwe i czasochłonne (dlatego mam siłownie w domu a pływalnie -dzięki o Bogowie- wybudowali mi 500m od bloku). Tylko dlatego pływam i ćwiczę bo nie muszę specjalnie jeździć kilometrów na siłownie czy na basen. W przeciwnym wypadku o wiele łatwiej byłoby mi zastosować dietę "ŻP"* lub nawet "ŻKM"**. Na razie stosuję i ćwiczenia i diety - pytanie jak długo, np jak będzie trzeba zacząć zostawać w robocie po godzinach plan może się zawalić. Wtedy zostanie mi tylko mój rower, od którego jestem uzależniony - ale niestety nawet forsowna i długa jazda na rowerze to nie wszystko. Ciężki żywot człowieka chcącego być wysportowanym
* - Żryj Połowę
**- Żryj Ku**a Mniej - stosowana w przypadku osobników, u których dieta "ŻP" mogłaby przynieść rezultaty z dużym opóźnieniem czasowym z uwagi na sporą ilość nadmiarowych cm tłuszczu.
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 14:42
[quote:8b83af4ae9="minawi"]żadnych diet! umartwianie jest dobre dla świętych. wystarczy silna wola (ćwiczę nad nią, właśnie wpieprzam drożdżówkę )
póki co sprawiłam sobie L-karnitynę 1000mg i wcinam na 45 minut przed siłką. na psychę działa [/quote:8b83af4ae9]
L-karnityna, chrom i masa innych popularnych rzeczy nie dziala - szkoda forsy. Jak was interesuje moge zrobic wam liste naukowo potwierdzonych srodkow wspomagajacych odchudzanie. Zadnia z nich nie jest tania, prawie zadna nie jest bez recepty i kazda ma skutki uboczne. Nawiasem mowiac oftop sie zrobil - chyba czas rozpoczac temat "fitness"
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-09-14 14:42
[quote:758a313367="minawi"]żadnych diet! umartwianie jest dobre dla świętych. wystarczy silna wola (ćwiczę nad nią, właśnie wpieprzam drożdżówkę )
póki co sprawiłam sobie L-karnitynę 1000mg i wcinam na 45 minut przed siłką. na psychę działa [/quote:758a313367]
L-karnityna, chrom i masa innych popularnych rzeczy nie dziala - szkoda forsy. Jak was interesuje moge zrobic wam liste naukowo potwierdzonych srodkow wspomagajacych odchudzanie. Zadnia z nich nie jest tania, prawie zadna nie jest bez recepty i kazda ma skutki uboczne. Nawiasem mowiac oftop sie zrobil - chyba czas rozpoczac temat "fitness"
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-09-14 14:48 Zmieniony: 2010-09-14 14:52
Wrzuć i uświadom ludzkość bo ja od lat staram się tłumaczyć ludziom,że suplementy wspomagające odchudzanie a zwłaszcza wszelkie magiczne herbatki to albo łagodniejsze środki na przeczyszczenie dające złudzenie zrzucania kilogramów poprzez odwodnienie organizmu albo po prostu zwykłe placebo mające pomijalnie mały wpływ na spalanie tłuszczu.
PS. Widzę,że reklamy kontekstowe działają znakomicie - pod tematem wyświatla mi się banner reklamujący jakąś dietę cud hehehe.
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 14:51 Zmieniony: 2010-09-14 14:52
owszem, l-karnityna normalnie nie ma wpływu - jedynie w trakcie wybitnie zwiekszonego wysilku fizycznego w odpowiednim czasie i odpowiednich dawkach. normalne lykania tabletek np po zarciu nic nie daje i o tym dobrze wiem
"ŻKM" - dobre próbuję tak ale średnio wychodzi
no zrobił sie temat fitness, ale co tam, fitness raczej jest damski niz meski wiec...
tabsy na odwadnianie - troche dzialaja (jesli nawet to placebo to jakos u mnie "namacalne" ), ale watpie zeby dzialaly u facetow, raczej przydaja sie przy hustawkach hormonalnych u bab
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-09-14 15:08
[quote:6b2bba6677="amorphous"]L-karnityna, chrom i masa innych popularnych rzeczy nie dziala - szkoda forsy. Jak was interesuje moge zrobic wam liste naukowo potwierdzonych srodkow wspomagajacych odchudzanie. Zadnia z nich nie jest tania, prawie zadna nie jest bez recepty i kazda ma skutki uboczne. Nawiasem mowiac oftop sie zrobil - chyba czas rozpoczac temat "fitness" [/quote:6b2bba6677]
Zadziała.
Odpowiednio zbilansowany posiłek, suplementy diety i/lub "spalacze" oraz wzmożony wysiłek fizyczny, pozwolą osiągnąć zamierzony efekt (w omawianym przypadku jak mniemam, jest to pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej.)
Samo nic się nie zrobi.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-09-14 15:28
wspaniała sprawa tylko, że tu nie chodzi o wagę, a o wygląd. samą dietą czy jakimikolwiek wyrzeczeniami nic się nie zdziała. zresztą schudnąć 4 kilo można nawet w przeciągu 24h i jest to normalne (u bab).
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-09-14 15:33 Zmieniony: 2010-09-14 15:35
Nie ma uniwersalnej diety. Jednemu dieta Kwaśniewskiego służy innemu nie. Sprawa jest prosta - każdy organizm ma inne szlaki metaboliczne. Miałem to szczęście zetknąć się na studiach ze stosunkowo nową nauką - Metabolomiką. Zajmuje się ona badaniem szlaków metabolicznych na drodze od genu(gen koduje powstawanie np. jakiegoś enzymu np. trawiącego białko lub tłuszcz - mówiąc baaaardzo ogólnikowo) do produktu koncowego z uwzględnieniem wszelkich substratów i enzymów. Polecam liznąć temat metabolizmu kręgowców jak i metabolizmu organizmów w ogóle - wtedy zrozumiemy dlaczego sportowcy mają nierzadko kilku dietetyków zajmujących się wyłącznie ich organizmami. Naprawdę skuteczna dieta jest jak garnitur - skrojony na miarę najlepiej wygląda na człowieku. To,że jeden wcinając mięso ze skrobią będzie tył nie znaczy że inny organizm będzie miał tak samo - kwestia metabolizmu. Jeśli ktoś akurat trafił z jakąś dietą to miał po prostu duże szczęście- i może się tej diety trzymać jeśli działa. Generalnie Panie i Panowie ja polecam ćwiczenia i "ŻP"
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 15:37
czy mi się wydaje, czy post pana 'tajemniczego' wyparował? hmm
Raven, co racja to racja. dla każdego co innego dobre/złe.
ale i tak najbardziej chyba przemawia do mnie "ŻKM" :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-09-14 16:59
Zawsze uważałem,że spośród uniwersalnych diet "ŻP" i właśnie "ŻKM" są najskuteczniejsze. Do Ciebie nie musi przemawiać z tego co pamiętam ale do coponiektórych zdecydowanie powinno...
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 17:35
Ja natomiast nie mogę wskoczyć powyżej 55kg. :S
Metoda odwrotna do ŻKM, tzn ŻKW :D nie przejdzie, bo już więcej żreć nie dam rady! :O
"You need chaos in your soul to give birth to a dancing star."
Wysłany: 2010-09-14 17:44
Jak nie dasz rady? Dasz tylko nie wiesz :P
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2010-09-14 20:19
[quote:b4969ca7b2="bliesa"]Ja natomiast nie mogę wskoczyć powyżej 55kg. :S
Metoda odwrotna do ŻKM, tzn ŻKW :D nie przejdzie, bo już więcej żreć nie dam rady! :O[/quote:b4969ca7b2]
to 'żryj' więcej na noc i obowiązkowo popijaj ciemnym, słodkim piwem
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"