Wysłany: 2006-09-29 12:14
[quote:c690b59030="Missy_Louve"][color=violet:c690b59030]dobra Norwegian widze że gadka z tobą to groch o ścianę.
każdą sytuację obracasz na "sex jest zajebisty wszyscy to robią"
eh typowy facet 8) 8) 8) [/color:c690b59030]
[/color][/quote:c690b59030]
nie obracam wszytskiego na sex tylko Ty to tak widzisz bo gdzie jest powiedziane ze osoba zgwalcona nie polubi sexu ?? to Ty wyglaszasz jakies bzdetne teorie ktore nie sa poparte zadnym dowodem. Wiec zastanow sie co piszesz.
Tak pozatym jestesmy na temacie "SEX" a na takim chyba rozmawia sie na jego temat nie. Jak Cie to nie bawi to idz sobie zrob wlasny temat w smietniku albo gdzies tam jak wolisz....
Wysłany: 2006-09-29 12:23
[color=violet:a0c48cbd08]och lubę gadać na ten temat tylko mam manie wywoływania afer na forach :D
wyluuzjuj Norwegian. wygłaszam takie komentarze bo kumpluje sie z ludzmi z psychologi którzy rozgryzają takie problemy. tyle. [/color:a0c48cbd08]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-09-29 13:00
JA jestem zawsze na luzie... Tylko, ze te Twoje komenty z psychologia nie maja nic wspolnego...
Wysłany: 2006-09-29 13:51
[color=violet:915c3802ea]ok jak chcesz. TY wiesz lepiej. [/color:915c3802ea]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-09-29 17:14
Oooo Norwegian to jest nas dwoje bo wg Niej ja tez jestem :"wszystkowiedząca" :lol:
Manię wywoływania afer? :lol: dobre dobre.... a gdzie te afery? :D
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-09-29 18:41
[color=violet:2c57958ca7]nie pochlebiaj sobie. 8)
ty "uświadamiasz encyklopedią" a Norwegian prowadzi normalną rozmowę
btw chyba ci sie nudzi skoro sie tak mnie czepiasz :wink:
afery były na innych forach ;]
aa jeszcze znalazłam niezłą ikonkę do tematu[/color:2c57958ca7]
[img:2c57958ca7]http://i9.tinypic.com/499m5cl.jpg[/img:2c57958ca7]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-09-29 19:34
[color=violet:0c8d5b5343]ikonka adekwatna do rozmowy. ja widziałam kolesia z naklejką "pierdolę, nie robię" ^______^[/color:0c8d5b5343]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-09-29 19:44
pierdole nie robie stare jak swiat
mam taka koszylke juz dwa lata
Wysłany: 2006-09-29 20:23
[color=violet:56f5dbff2a]haha ja teeeż mam taką koszulkę ^^[/color:56f5dbff2a]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-09-29 22:54
[quote:5d7252cf21="alphar"]no dobrze, ale czy uważacie, ze całkowita i świadoma rezygnacja z seksu jest ciekawa? dobra? czy bezsensowna?[/quote:5d7252cf21]
Od kiedy sXe to rezygnacja z sexu :roll: tu chodzi o swiadomosc i odpowiedzialnosc za to co sie robi a nie o kompletna rezygnacje
-----------------
American Head Charge-Americunt Evolving Into Useles Psychc Garbage
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-10-01 10:10
Jeśli kogoś interesuje skąd się wzięły te trzy hasłe sXe, to posłuchajcie Minor Threat - straight edge (:
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-10-03 02:30
Pierwotnie sXe o sexie nic nie mowilo :wink: wlasciwie to dalej nie mowi bo dla kazdego sXe moze znaczyc cos innego, to bardzo indywidualna sprawa i kazdy moze miec nieco inne podejscie do tego czym jest dla niego bycie sXe ... wiesz moim zdaniem ich podejscie nie jest glupie, w dzisiejszym swiecie ciezko sie przyznac do czegos takiego :wink:
-------------
Sunny Day Real Estate-Faces In Disguise
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-10-03 15:29
[quote:5d9026341c="noone81"][quote:5d9026341c="Missy_Louve"][color=violet:5d9026341c]"tego" jak to dramatycznie zabrzmiało ^_________^[/color:5d9026341c][/quote:5d9026341c]
Napisałam tak taktownie "tego" bo nie chcę urazić tych, co "tego" nie robią :D
I nie rozumiem, jak można nie mieć z kim :twisted:[/quote:5d9026341c]
Noone, można nie miec z kim. Jesli mialabym robic to z kimkolwiek to czulabym sie jak dziwka. Wolę sie wstrzymac od seksu, anizeli robic to z pierwszym lepszym. Wiec nie rozumiem, czemu tego nie rozumiesz
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-10-03 18:37
No tak Alec... pierwotnie sXe to bylo: "nie pale, nie piję, nie ćpam." Z czasem doszedł do tego wegetarianizm, pozniej weganizm i seks tylko z jednym jedynym partnerem. Swoja drogą.... tak teraz zaczelam sie zastanawiać.... bo skoro tacy ortodoksyjni sXe.... nie pala, nie pija, nie ćpają, nie tykaja miesa ani niczego co pochodzenia zwierzecgo i rzeczy, ktore moga "zaszkodzic' nautrze... do tego totalnie wyrzekaja sie seksu.... (jak tak dalej pojdzie, odstawia, media:P w koncu i muzyke, by wsluchac sie w nature) to raz: co oni wlasciwie maja z zycia? dwa: to chyba nie do konca zdrowe. trzy: znowu popadli ze skrajnosci w skrajnosc. sXe powstalo by obalić źle rozumiane hasło "there is no future." Twórcy propogawali życie bez alkoholu, fajek i dragów po to, by ludzie zaczeli dostrzegac to co jest wazne i doceniac kazda chwile zycia, bo kazdy w koncu umrze. Takie swoiste "carpe diem."
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-10-03 18:41
[quote:5fe7a0dcc7]Noone, można nie miec z kim. Jesli mialabym robic to z kimkolwiek to czulabym sie jak dziwka. Wolę sie wstrzymac od seksu, anizeli robic to z pierwszym lepszym. Wiec nie rozumiem, czemu tego nie rozumiesz [/quote:5fe7a0dcc7]
[color=violet:5fe7a0dcc7]dokładnie. nie ma co sie puszczać z pierwszym lepszym bo wtedy można zostać napiętnowanym jako totalna zdzira, puszczalska itd i stracić poważanie wsród facetów. chyba lepiej być wyzwaniem dla faceta (oni chyba lubią zdobywać - chyba żeby Norwegian sie znowu nie czepiał że generalizuje bo tu nie ma wolności słowa) niż mieć opinię łatwej jak budowa cepa ^___^[/color:5fe7a0dcc7]
jestem na www.myspace.com/xxmad_crowxx i na fotce pod nikiem missyxxlouve więc poszukajcie jak chcecie coś wiedzieć o mnie
Wysłany: 2006-10-05 08:18
sXe nie ma nic z aseksualnością.Koniec.Pozatym wątpię zeby wyrzeczenie seksu komukolwiek się udało na stałe,jezeli tak to ma poprostu bardzo małe libido i tego fizjologicznie nie potrzebuje.Swoją drogą czasowe wstrzymanie się od seksu daje niezły zastrzyk energi :) ale tylko czasowe pozniej zaburza się uwaga i qrwica bierze - natury nie da się oszukać.
Wysłany: 2006-10-08 13:17
a ja muszę gdzieś to wydusić i użyję do tego prostych słów: potrzebuję seksu jak wody, a w tym momencie już wytrzymać nie mogę, bo chcica mnie dosłownie rozpie*ala :? jebana warszawa...
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-10-08 13:24
No..stanki racja
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-10-08 23:43
http://domlodych.blox.pl/2006/08/handel-miloscia-rola-mezczyzny.rss
Co wy na to, hihi
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-10-09 08:38
Jest w tym baaaardzo dużo racji. Szczególnie co do zdrady kobiety. Kobieta nie zdradza gdy jest jej dobrze, tylko wtedy gdy jej podstawowe potrzeby takie jak: poczucie bezpieczeństwa, bycia kochaną i szanowaną są zaniedbywane. I tekst ten potweirdza to co zawsze mówię: "mój mężczyzna musi umieć mną pier**lnąć o ścianę (w przenośni af kors)." Jeśli mój mężczyzna daje mi sobą rządzić na prawo i lewo - to sorry... po co mi pantoflarz? Tym samym... jeśli daje mi sobą rządzić i to ja mam deycudujące zdanie, bo i tak wyjdzie na moje to gdzie tu poczucie bezpieczeństwa?
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P