na moje daja rade heh

http://www.youtube.com/watch?v=MIMW0aHN0ks

Z bezmyslnego death metalowego napierdalania ktore po kilku kawalkach konczy sie ostrym pawiem wybieram jednak Hour of Penance lub w porywach Nile.

Origin jest jak dla mnie z dupy. Niczego specjalnego w nich nie widze - ot, napierdalaja. Wspomniane HOP i Nile lepsze, nie mówiąc juz o Ulceracie :)

.

Jedna z lepszych technicznie kapel rodem z USA.
Każdy album miażdży i tak powinno być.

Alleluja i do przodu.

Łoją całkiem zacnie ale i tak wolę Hate Eternal.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

i tu mam wielki problem niby HE bo przypomina
mi Aniola teraz baaardzo chorego ale Orgin napisze tak w zaleznosciod dnia

Kropla drąży skałę

na szczescie jest tyle nagrane patrz lata 90
incubus diabolic zycia nie starczy by wszystko
poznac

Kropla drąży skałę

zgoda a konkretnie ktore..

Kropla drąży skałę

[quote:78954ccbfc="arachne666"][quote:78954ccbfc="rob1708"]zgoda a konkretnie ktore..[/quote:78954ccbfc]
Teraz sobie polecę ale co mi tam...Dla mnie death metal to kapele Death, Deicide, Obituary, Morbid Angel i Vader. choć Deicide mnie rozczarował koncertem w Mega Clubie bo zagrali na pół gwizdka a Glen wydawał mi się zmęczony życiem. Ale np. Behemoth to kapela usiłująca grać death metal co im kompletnie nie wychodzi. Death metal to moc, brutalność i szybkość jaką prezentują ww. kapele. Behemoth prezentuje jakąś żałosną karykaturę death metalu i powinni sobie niestety ale darować ten gatunek...fanów Behemoth przepraszam....ale nie przekonam się do tej kapeli nigdy...chyba, że stanie się cud i nagrają coś naprawdę dobrego. [/quote:78954ccbfc]

ale to prawda

powiedzmy ze w 99% death metal do 1998 >>>>>>>>>>>>>>>>> death metal po 1998

.

po 98 tez sa perelki
ba w tym rocku
Autopsy- po tylu latach taka epka i plyta
hate eternal - phoenix
Pestilence -Doctrine juz pocztek ..swietny motyw a plyta takze

Kropla drąży skałę

KONCERTY tam czlowiek wie ze zyje spiewanie
tekstow machanie harami jak pojeb..y potem
dlugie rozmowy do rana
nic mi tego nie zabierze

Kropla drąży skałę

racja ale niektorzy na szczescie trzymaja
poziom w tym rockum pare sie szykuje bedzie okazja do weryfikacji np KAT decapitated i...
tu mam mala obawe

Kropla drąży skałę

Nigdy bym nie pomyslał ,że napiszę coś bardzo pozytywnego na temat tych napierdalaczy . "Entity" jest ,szybka, gęsta,urozmaicona technicznie a jednak przejrzysta i czytelna. Dobrze się dzieje , że w klimatach wybitnie szybkiego death metalu można wyłowić tak nieszablonowo zagrany materiał. Dla mnie jeden z jasniejszych punktów A.D. 2011.