O,coś w stylu te 'Love parade' ? :D

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Och tak tak. Kolory tęczy! I dorzucimy tam jeszcze jakieś serduszko i skrzydełka :D Albo zrobimy że tak że 6 będzie miała rogi i ogonek, a 9 skrzydełka i aureole. :D

A mogę hamacza? :P Albo szatańską pizzę! Niech będzie sosen wypisany znak 666 i jeszcze niech, będzie ona jeszcze cięta w kształt gwiazdy. Oh yeah!

Albo papryczkami chili 'zrobi się' wizerunek kozła :>

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/miesa/szatanskie_jadlo

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."

Na taką kuchnię to się piszę,hehe.Fakt,cholernie dużo fatygi z tym jak widzę,ale da radę to rozpracować

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Ja bym tego nawet patykiem nie tknęła.

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."

wygląda jak wymiociny mojej kotki :) hehehe

[img:15f12b6110]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:15f12b6110]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Może za fajnie to nie wygląda,ale po przepisie może to być dobre,nie wiem.Kilka razy natknęłam na potrawy,które wyglądają gorzej jak ludzkie wydzieliny i nawet w porządku smakowały

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Mnie jakoś nie kręcą grzyby, karkówka i cebula. Zwłaszcza w jednym daniu. -_o

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."

Gość który kryje się pod liczbą 666 już dawno nie żyje, ludzie od dwóch tysięcy lat czekają na apokalipse i się nie doczekają.

Otacza mnie marność

[quote:6ae31adaff="Freezingmoon"]Gość który kryje się pod liczbą 666 już dawno nie żyje, ludzie od dwóch tysięcy lat czekają na apokalipse i się nie doczekają.[/quote:6ae31adaff]

Ludzie troszę dużej czekają na apokalipsę :) Zaś co do gościa pytanie czy kiedykolwiek żył :) PS. 666 nie jest zwiastunem apokalipsy

Aetas dulcissima adulescentia est

dla jednych jest, dla drugich nie... dziwne, bo myślałem, że to raczej "szatański symbol" :) no ale nawet ja moge mieć niedokładne informacje. :)

a co do tej 616 - to jakaś ściema żeby zrobic kolejny jakiś mały szum medialny... rękopis jest stary, pewnie trochę zwilgotniały, coś się zamazało, pomarszczyło i już. :)

a swoją droga pamiętacie taki zespół 666?? robili jakieś kawałki typu "techno"... Paradoxx, Amokk i kilka innych. wiało grozą... :D

Vae Victus

Hmm faktycznie był taki zespół jak 666. Chyba w latach 90.