Co dla Was... Wysłany: 2006-09-21 15:00
oznacza termin: Goth lub "Metalowiec"
Mam na myśli: sposób myślenia, ubieranie się, muzyka, to co tolerujecie i to czego nie.
Byłabym wdzięczna za liczne odpowiedzi, bo chciałabym coś tym sprawdzić :)
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-09-22 12:01
coreczko...takich okreslen ja juz nie uzywam. bo nie powinno sie dzielic ludzi. tak robia czesto ci ktorzy czuja sie lepsi od innych, jak niektorzy ludzie uwazajacy, ze ludzie sluchajacy metalu to wyznawcy szatana.
glownie goth, to chyba osoba, ktora sl;ucha gotyckiej muzyki, ktos kto lubi styl taki wampirzy, blada skora, ciekawe makijaze, czarne ciuchy, kobiety lubia koronki, gorsety, suknie, czyli wszystko co pobudza nas do myslenia o umarlych. ale w sumie to normalni ludzi. maja swoje wady i zalety.
Metal to ten jak nazwa wskazuje kto slucha metalu. kolczatki, piesczochy i lancuchy to norma, czarne ciuchy, dlugie wlosy, kolczyki w duzej ilosci miejsc(nie zawsze oczywiscie).
ale jak juz wspomnialalm ja tych nazw nie uzywam.odgradzaja one od siebie ludzi.
Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...
Wysłany: 2006-09-23 18:42
hm.. czyli masz takie myslenie, ktorego się bałam :)
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-09-24 11:16
Ja wam powiem, że się nie boje dzielić. Skoro ktoś się ubiera tak, a nie inaczej to znaczy, że chce przynależeć do danej subkultury i aby go do niej zaliczano choć znam przypadki gdzie ludzie ubierali się na wzór danej subkultury gdyż podobał im się styl ubierania a w rzeczywistości słuchali innej muzyki i nie mieli nic wspólnego z subkulturą na wzór której się ubierali. Moim zdaniem jest to ok, bo ubieramy sie w to w czym jest nam wygodnie i w czym się dobrze czujemy.
"God made me a cannibal to fix problems like you."