Wysłany: 2010-12-25 23:08 Zmieniony: 2010-12-25 23:09
Kiedyś uwielbiałem Dimmów, ale obecnie mnie jakoś dziwnie irytują. Po wyrzuceniu Mustisa i Vortexa (którego wokal cenię wysoko, ale sposób śpiewu na jedno kopyto w DB już się dawno przejadł i wolę inne jego dokonania) zapowiadali rewolucję, a tu nie dość, że prawie to samo co dotychczas to jeszcze w cienkim wydaniu. Symfonika i gościnne występy robią pewne wrażenie, ale sam zespół się w tym praktycznie rozmył. Ugrzązł w wypracowanej przed laty stylistyce i zapada się coraz głębiej. Na "Death Cult Armageddon" osiągnęli pewne swoje apogeum, po którym zaczyna się robić mdło, pomimo, że poprzedni album "In Sorte Diaboli" naprawdę mi się podoba. "Abrahadabra" nie zrobiła na mnie praktycznie żadnego wrażenia nawet pomimo występu Garma w jednym z kawałków, zawiodła moje oczekiwania. Ale naprawdę wysoko cenię dokonania Dimmów do "Death Cult Armageddon" włącznie. :)
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2011-02-25 21:12
Coś kiepski album jak na Dimmu Borgir, przyznam sie że spodziewałem sie czegoś lepszego, mocniejszego i bardziej klimatycznego. Z całego albumu podoba mi sie tylko 2 max 3 utwory. Poprostu kiepsko aż szkoda gadać.
Czasami warto uciec od zycia...
Nowy album Dimmu Wysłany: 2011-02-26 13:08
jeszcze nie miałem okazji go posłuchać niestety jak na złość komp mi się spalił ale mam nadzieję że jak najszybciej go posłucham i ocenie
A kto umarł ten nie żyje
Nowy album Dimmu Wysłany: 2011-02-26 13:26
[quote:83e75b73cf="morda"]jeszcze nie miałem okazji go posłuchać niestety jak na złość komp mi się spalił ale mam nadzieję że jak najszybciej go posłucham i ocenie[/quote:83e75b73cf]
Możesz sie rozczarować.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2011-02-26 16:10
[quote:aa87fafa95="GraveTone"]Ja akurat jestem pozytywnie zaskoczony najnowszym albumem. "Gateways", "Dimmu Borgir", "Ritualist" cholernie mi się spodobały. Album na pewno jest nietypowy, ale to nie oznacza, że kiepski. Podoba mi się, to że DB eksperymentują z muzyką klasyczną i nie próbują iść wg jakieś tępego schematu "Trzymamy się tylko tego nurtu i koniec". Jeśli kapela nie wdraża nic nowego w swoim stylu muzycznym to staje się nudna prędzej czy później.[/quote:aa87fafa95]
Wymieniłeś te utwory które mnie sie spodobały, tylko te.
Czasami warto uciec od zycia...
/m/ Wysłany: 2011-11-13 09:53
Wszystko co od Dimmu mógłbym słuchać na okrągło.Nowa płyta Dimmu powala :) zresztą jak każda :)dimmu rules!!!
Ciò che non ti uccide ti rende più forte
Wysłany: 2011-11-13 10:42
Może to nie to samo, ale świetnie nawiązuje do Puritanical Euphoric Misanthropia i jest zdecydowanie, o niebo (piekło ) lepszy niż In Sorte Diaboli (który mnie rozczarował).
http://pantheion.pl/
Wysłany: 2011-11-13 12:50
Ja myślałam po opiniach w necie, że będzie gorzej. A jednak nie :)