Wysłany: 2010-05-27 19:08
[quote:b3db526711="humanity_failed"]lepiej się interesuj czy ciebie ktoś w ogóle wspomni[/quote:b3db526711]
chyba tylko "Paskievicz"
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-05-27 20:03
Zauważyłam, że mój temat ostatnio leci na ostrych obrotach .
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-27 21:42
Ceiphied napisał:
[quote:90bdb4c6ee]Zauważyłam, że mój temat ostatnio leci na ostrych obrotach . [/quote:90bdb4c6ee]
[color=RED:90bdb4c6ee]Już tak se ostro nie poleci :) MOD[/color:90bdb4c6ee]
[img:90bdb4c6ee]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:90bdb4c6ee]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-05-27 22:30 Zmieniony: 2010-05-27 22:31
Dlatego nie jestem za tym aby takie konferencje były umieszczane na YouTube, bo ludzie biorą to ''teatrzyk''.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-27 22:37 Zmieniony: 2010-05-27 22:42
Kto tu idolem ?Poza tym idol, nie idol, też człowiek..
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-27 22:46
Racja, ale to jest temat rzeka. ;]
Nie martwcie się, płakaliby prawie wszyscy gdyby kipnęła Lady Gaga czy co to tam podobne chodzi na świecie. A co do zdarzenia, ciekawa jestem wyników.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-27 22:58
Każdy z nas może tak zacząć lub skończyć. Szkoda tylko że człowieka się bardziej docenia po śmierci.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-28 14:47
Szkoda faceta.. Jeden z moim ulubionych zespołów...
+Non Omnis Moriar+
Wysłany: 2010-05-28 16:17
No przecież basista sam nie tworzy zespołu.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-05-28 16:22
raczej: "był"
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2010-05-28 23:02
Pozostał w pamięci ?
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-29 14:42
No szkoda trochę tego gościa,bo był naprawdę dobry.
Tylko dziwi mnie jedno-że każdego artystę się docenia dopiero po jego śmierci i w tej 'regule' nie ma raczej wyjątków.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-05-29 22:47
Zgadzam się z Paskiewiczem - nadchodzi Armagedon i wkrótce wszyscy będziemy tylko wspomnieniem. Ale nie martwcie się, przed wami obiecany "RAJ NIEBIESKI" a co to oznacza ??? Całą wieczność będziecie brzdąkać na harfie i uganiać się po niebiańskich łąkach za motylkami. Hmmm nie wiem czy tego chcę a Wy ??? Myślę, że muzycy, którzy odeszli są tam gdzie i ja będę za jakiś czas - mam nadzieję, że mają tam dobrą whisky. A co do kolesia ze slipknot'a - odszedł ale nie jestem pewien czy jego fumfle to zauważyli - tylu ich było w kapeli. 666
I am me, and that's what I will be...........
Wysłany: 2010-05-29 23:02
Jedyny basista nr 2 maska świni.[i:7595fc8a3b][/i:7595fc8a3b][color=RED:7595fc8a3b][/color:7595fc8a3b]
wystarczy to wszystko nadmuchać a wszystko samo sie rozpierdoli c fs
Wysłany: 2010-05-30 21:38
Szkoda
Jestem inny bo myślę,wierzę w siebie i słucham siebie, inni ludzię nie myślą i wolą słuchac innych
Wysłany: 2010-05-30 22:23
[quote:3fcf8a1d25="Paskievicz"][quote:3fcf8a1d25="Rudson"]Szkoda[/quote:3fcf8a1d25]
szkoda to jest jak gówno wpadnie do studni [/quote:3fcf8a1d25]
Chyba jak wypadnie.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-05-31 08:58
Czytam niektóre wypowiedzi i po prostu żal mi za was.
Nie będę komentował poszczególnych żenujących komentarzy, bo szkoda mi na was czasu.
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2010-05-31 15:05
Trochę potrwa, zanim będzie w 100% wiadomo.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-31 15:29
[quote:cb0f0f96d4="Nuta"]że każdego artystę się docenia dopiero po jego śmierci i w tej 'regule' nie ma raczej wyjątków.[/quote:cb0f0f96d4]
no ja to - Chuck Schuldiner, Randy Rhoads, Dimebag Darrel, Cliff Burton, Roger Patterson, RJ Dio, stalowy Piotruś - oni juz za życia zostali docenieni jako muzycy :)
.
Wysłany: 2010-06-01 13:57 Zmieniony: 2010-06-01 13:57
Nie wykluczone, z reguły o nieboszczyku po śmierci na początku się źle nie mówi. Raczej o to w tym wszystkim chodzi. ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander