Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

"Krwawe" hobby nauczyciela; musi wybrać. Strona: last

Wysłany: 2010-05-09 18:07

O niee ; p
Chcialabym miec takiego nauczyciela.
Mrau.
niestety szara rzeczywistosc powraca razem z wychowawczynia dewotka.
Pf.


Nie załamuj się. Załam innych.


Wysłany: 2010-05-09 19:12

Yy. też chcę taką wychowawczynię..
Ale jakoś obnosi się z tym czego słucha czy Ty wiesz to nielegalnie? ; p
Moja lubuje się w kazaniu zdejmowania rzekomo satanistycznych koszulek na lekcji i zabierania wszystkich wyćwiekowanych rzeczy.
Czasem się zastanawiam co ona potem w tym robi i czy nie popada w fetysz.
; PP


Nie załamuj się. Załam innych.


Wysłany: 2010-05-09 19:16

No to zazdroszczę. : )


Nie załamuj się. Załam innych.


Wysłany: 2010-05-09 19:53

Chcę mieć takiego belfra,zwłaszcza wychowawcę! :DD
Zazdroszczę tym,którzy mają takich nauczycieli-ja mam samych sztywniaków,mój spedalony wychowawca słucha pop i disco polo,jedynie że babka z j.polskiego zasłuchuje się w klasykach[a,i jeszcze babka z j.niemieckiego lubi Niemena zapuszczać na swoich lekcjach].A tak to nikogo fajnego znależć nie mogę,a szkoda.


Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.


Wysłany: 2010-05-09 19:57

Ale czasami nie warto mieć takich nauczycieli.
Potrafią przesadzać z lansem.
Mój matematyk na okrągło opowiada jak to jeździ na festiwale i czego to on nie robi poza szkołą.
Czasami się niedobrze robi.


Nie załamuj się. Załam innych.


Wysłany: 2010-05-09 20:04

[quote:917b434038="Nozdormu"]Eee, to ja takich belfrów nie mam Na szczęście u mnie nie ma zbyt dużo sztywniaków [/quote:917b434038]
Zamień się,tak ładnie proszę :P


Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.


Wysłany: 2010-05-09 20:09

Ale chcę metalowców,a nie pedałów :P
Może wtedy się załapiesz za to na małą zgrzewkę chmielowego?


Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.


Wysłany: 2010-05-09 20:34

Ceiphied (Bicz)
Ceiphied
Posty: 1556
Nowa Sól - Zielona Góra

Zgodzę sie z opinia pewnego internauta; ''co ma piernik do wiatraka''


''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander


Wysłany: 2010-05-09 21:03

[quote:4ff9770c6f="Nozdormu"][quote:4ff9770c6f="Nuta"]Ale chcę metalowców,a nie pedałów :P
Może wtedy się załapiesz za to na małą zgrzewkę chmielowego?[/quote:4ff9770c6f]

Hehe tylko moja wychowawczyni słucha metalu A browców na razie nie mogę niestety pić, bo i tak mam już przez to przesrane w internacie Ale dzięki za propozycję [/quote:4ff9770c6f]
Ee,szkoda...Trudno się mówi,heheh.Kiedyś[?] może takowy metal/metalówa się znajdzie wśród nauczycieli u mnie w mieście,trzeba w końcu mieć jakąś nadzieję :P
Hm,skoro nie możesz bro to może zgrzeweczka soku jakiegoś? Za propozycję nie ma sprawy,w sumie z każdym się mogę napić,zwłaszcza jeśli się ma przynajmniej jeden wspólny temat do obgadania[w kręgu płci przeciwnej tym bardziej,hehe] .
A co ma piernik do wiatraka? Mąka :D


Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.


Wysłany: 2010-05-09 21:25

Tak wam wszystkim współczuję...
Ja w budzie ogólnie mam luzy(uroki prywatki)
i fajnych nauczycieli, ale nic nie przebije tego belfra od j.angielskiego.
Nosi glany i koszulki zespołów deathmetalowych.
Kiedyś go na ulicy spotkałam.
Miał czarny makijaż i kilogramy ćwieków na sobie.
Czasem nam puszcza metal na lekcji ale cicho bo w salach obok są inni nauczyciele.
Długo czekałam na takiego belfra
Wszyscy mogliby tacy być ale i tak już jestem bardzo wdzięczna losowi że am chociaż jednego normalnego nauczyciela.
Oczywiście nie chcąc się chwalić, jak przyszłam do tej szkoły to z 2 z języka wyciągnęłam się na 5.
To się nazywa pozytywny wpływ środowiska :]

Co do ubioru w mojej szkole to mogłabym przyjść nago i nikt nie zwróciłby mi uwagi.



Wysłany: 2010-05-10 01:53

A u nas katecheta słuchał Camel, Rolling Stones, Dire Straits i Jazzu (np. Keith Jarrett)... pożyczyłem od niego kiedyś 9 kaset tego pierwszego :)

Swoją drogą spójrzcie na to z innej strony... wyobraźcie sobie że nauczyciel waszego 11 letniego dziecka gra w zespole który śpiewa o perwersjach i samobójstwach też pewnie nie chwialibyście takiego belfra... jako że mam przygotowanie pedagogiczne (zrobiłem w trakcie studiów) i być może zostanę nauczycielem, kto wie to się okaże... to gdybym umiał na czymś grać lub śpiewać to wybierałbym rzecz jasna zespoły w których nie śpiewa się o pewnych niepedagogicznych tematach... słuchać to w domu sobie mogę...

Nauczyciel jest od tego żeby edukować i przy okazji trochę wychowywać... młodzież buntuje się sama i często przy tym ma "czarne" myśli... nauczyciel nie jest od tego żeby im w tym pomagać... albo pić piwo pod sklepem czyli w niedozwolonym miejscu - albo wóz albo przewóz... niestety :)

Swoją drogą jako nauczyciel mógłbym się przyznać do pewnych niegorszących zespołów jak np. Deep Purple, Metallica :P

[quote:dd773089ff="SalixFragilis"]O niee ; p
Chcialabym miec takiego nauczyciela.
Mrau.
niestety szara rzeczywistosc powraca razem z wychowawczynia dewotka.
Pf.
[/quote:dd773089ff] Pewnie nie bardziej zdewociała niż ja :P

[quote:dd773089ff="SalixFragilis"]
Moja lubuje się w kazaniu zdejmowania rzekomo satanistycznych koszulek na lekcji i zabierania wszystkich wyćwiekowanych rzeczy.
[/quote:dd773089ff] No niektórzy mają manie i wszystko kojarzy im się z satanizmem np. nazwa zespołu Megadeth mimo że wokalista przyznaje się do chrześcijańskiej wiary...

[quote:dd773089ff="SalixFragilis"]Ale czasami nie warto mieć takich nauczycieli.
Potrafią przesadzać z lansem.
Mój matematyk na okrągło opowiada jak to jeździ na festiwale i czego to on nie robi poza szkołą.
Czasami się niedobrze robi.[/quote:dd773089ff] He HE a widzisz

A swoją drogą to muszę się pochwalić bo w opinii z praktyki pedagogicznej w szkole... nauczycielka opiekunka praktyki napisała że kształtuję postawy patriotyczne u młodzieży... Uczyłem przyrody fajnie co ??


Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P


Wysłany: 2010-05-10 08:37

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

Jeśli chodzi o sam artykuł to nędza intelektualna tamtejszych władz oświatowych powala naszych.

Mój katecheta z gimnazjum grał w kapeli punkowej, był dość kontrowersyjny, i nikt mu problemów nie robił. Do tej pory nie robi.


Nie ma rzeczy niemozliwych


Wysłany: 2010-05-10 13:47

SolitaryAngel (Bicz)
SolitaryAngel
Posty: 557
Zachodniopomprskie

Najważniejsze podejście nauczyciela do ucznia/uczennicy to tolerancja i szacunek osoby fakt w tym kierunku każdy nauczyciel przechodzi kilkuletnie szkolenie pedagogiczne, jednak ideologii czy też najprostszego rozumowania to szkolenie nie zmieni, a właśnie z tego wypływa tolerancja, której w szkolnictwie często brakuje. stąd od początku większość tych co się wyróżniają są szykanowanych ze strony nauczyciela wychowawcy, co skutkuje wrogim podejściem od strony ucznia czy uczennicy.


Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat


Wysłany: 2010-05-11 16:26

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

Prywatne zainteresowania nauczyciela nie powinny mieć wpływu na jego pracę. Najważniejsza jest jego wiedza i to jak przekazuje ją uczniom. Kiedy jeszcze chodziłam do liceum swoim przedmiotem zainteresowało mnie tylko 2-3 nauczycieli. Czy gdyby nauczyciele obnosili się ze swoimi prywatnymi zainteresowaniami to nauczyłabym się więcej i miałabym do nich większy szacunek? Nie. Dla mnie najważniejsze było to co nauczyciele starają mi się przekazać a nie to co robią po godzinach pracy. Jeśli człowiek ciekawie prowadził lekcję, pozwalał na dyskusję, wtedy i wzrastało zainteresowanie uczniów, co innego gdy nauczycielka rzucała regułkami na prawo i lewo których większość nie rozumiała, a nauczycielka nie miała chęci żeby je wytłumaczyć.


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Wysłany: 2010-07-07 13:42

[quote:f9cf5d508f="ravenheart99"]Prywatne zainteresowania nauczyciela nie powinny mieć wpływu na jego pracę.[/quote:f9cf5d508f]
tak szczerze to zalezy, u nas na mojej małej uczelni uczy pan Tyszkiewicz, grafiki niekonwencionalnej, zadawane przez niego prace do wyrycia na blaszce mialy luzny temat a sam w swojej twórczosci ma bardzo mroczne i niespokojne prace, wiec zapraszam do ogladnięcia tych "strasznych" ryb i kosciotrupów, a sam koleś jest spoko, "stary" goth z którym naprawde swietnie da sie pogadac:)


jeśli wkurza Cie Twój kot nie próbuj go unsummonować... oraz... Odejść jest łatwo - pozostać trudniej. A ja robie i to i to.


Wysłany: 2010-07-07 14:12

ou,ale po co robić z tego 'krwawe',Pasek? 'krwawe' byłoby w mojej opinii gdyby strzelał do kaczek na przykład. sam się po trochu niejako przyczyniasz do niepotrzebności (tak, zauważyłam cudzysłów. i ogólny zamysł dostrzegam. ale po co epatować pewnymi przymiotnikami?). sytuacja nieciekawa,świadczy o ograniczoności zacnego grona pedagogicznego i tyle. szkoda chłopaka, bo albo pasja albo praca. kto uczy, niekoniecznie przeto sprzedaje swoje poglądy. może sprzedawać otwartość umysłu, gdzieś tam nawet nieświadomie. nie umniejsza to bynajmniej ogólnopojętej moralności. eee, ludzie. open your mind. kinda się wkurzyłam.


sXe piją Inkę /www.peta.org/whoseskin/index.asp


Wysłany: 2010-07-08 08:10

masz rację, niedopatrzyłam, odwołuję zatem pierwsze wersy (lepiej się spinać niż rozpinać,publicznie).


sXe piją Inkę /www.peta.org/whoseskin/index.asp


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło