Szukam kobiety z Warszawy na wspólne wypady pifkowo -muzyczne .Dziwnie to brzmi ( jak ogłoszenie towarzyskie he he - ale to nie tak ) Przez jakiś czas będę czesto w Polsce ,co dwa-trzy tygodnie a praktycznie wszyscy moi znajomi z Warszawy "zezgredzieli" i w bamboszach ,szlafrokach siedzą wieczorami przed telewizorem zagłuszając atakujące ich myśli o starości i nieudanym ,nudnym życiu ...

..kamień leży aż go kiedyś będę siłę wtoczyć mial, moze wtedy uda sie, a teraz tchu mi brak...

Szkoda, że nie w Lublinie - już bym Ci urządzi łapifnik !!

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

Bez nerwów ...to tylko propozycja a nie jakieś ślinienie się do małolat :) .Po ostatnich jazdach z Damami(bo to złe kobiety były ...)chce odpocząć ...i raczej mnie muza i piwo interesuje.

..kamień leży aż go kiedyś będę siłę wtoczyć mial, moze wtedy uda sie, a teraz tchu mi brak...