Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

IRON MAIDEN - A Matter of Life and Death. Strona: last

Artykuł: IRON MAIDEN - A Matter of Life and Death

IRON MAIDEN - A Matter of Life and Death Wysłany: 2006-09-15 10:53

hmmm najlepiej zatem, gdyby IM nagrali płyte złożoną z 3 wariacji na temat The Trooper, 2 razy Can I Play With Madness do tego nowe 2 Min To Midnight a na patetyczny koniec kopia Fear Of The Dark i Hallowed Be Thy Name??? Ja po przesłuchaniu takiej płyty puściłbym obfity womit bo ile razy można grać to samo? A nowa płyta wymaga WIELU przesłuchań, nie jest prostacka i wieśniacka i dociera do słuchacza po KILKU przesłuchaniach. Sporo na niej nowych, jak na IM rozwiązań, ot choćby "Reincarnation of Benjamin Breeg"-wolny toporny i ciężki riff, świeże, mocne brzmienie całości, niby dość surowe ale dodaje siły tym nagraniom + świetna gra gitarzystów. Z całym szacunkiem dla recenzenta - moim zdaniem AMOLAD zasługuje na znacznie wyższą notę, póki co daję 8,9/10 z tendencją wzrostową...oczywiście to moje zdanie tylko i wyłącznie, bo nie każdy może mieć chęć przysiąść nad jednym albumem i odkrywać go. Dla lubiących szybką i wpadającą w ucho po pierwszym przesłuchaniu muzykę gorąco polecam Beherit - rzecz kultowa


Wredni, złośliwi, cyniczni, prześmiewczy, brzydcy, wulgarni żyją najdłużej


Wysłany: 2006-09-15 10:59

O taaaaaaaaaak, Beherit przełamuje wszelkie granice :lol: ja fanem IM nie jestem, wiec wypowiadać si.ę nie bedę, czy album mi się podoba czy nie, ale trzeba powiedziec, że rozwlekanie kawałków tak jak na "Brave new world" nie jest dobre dla zespołu heavy-metalowego, który jednak stosuje w utworze ograniczoną liczbę motywów, powtarzając ją w kółko. Nie słyszałem nowego albumu, ale womita mam jak słyszę "Brave new world" - akurat ten album jest zdecydowanie przereklamowany, bo ma swiezośc i wigor 90-letniej babci :?


.


Wysłany: 2006-09-15 12:53

Jezeli chodzi o ostatnią wypowiedź. To uważam, że Brave New World jest bardzo dobrym świeżym albumem i słychać wyraźnie, że jest nowa siła i trzech "wioślarzy w składzie".
Jeżeli chodzi o recenzję Artykułu to oczywiście albo ktoś bardzo nie lubi tego zespołu i poprostu nie chciał się wsłuchać w płytę przy tym nie znając też reszty dokonań.
Moim zdaniem płyta jest bardzo dobra 9/10 conajmniej. Jest poprostu progresywna jak na dokonania kolegów z IM i inna wolniejsza dojrzalsza i na pewno wymaga dłuższego wsłuchania. Podobnie jak X factor był krytykowany teraz jest uważany za bardzo dobry album. Wtedy po prostu stan duchowy Steve'a Harris i jego kłopoty rodzinne miały wpływ na zawartość krążka( Basista był w trakcie sprawy rozwodowej i strasznie zdołowany przyp. red. :twisted:).
Dla mnie AMOLAD jest super albumem spojrzeniem na sprawy m.in. w sposob dojrzalszy i z perspektywy czasu i przezytych lat w odróżnieniu od np. Takich utworów jak The Tropper, Aces high czy Tailgunner.
UpTheIrons


Uśmiechnij się :D:D:D


Wysłany: 2006-09-17 20:49

Rzeczywiście źle Cię oceniłem uważając, że nie znasz twórczości Dziewicy.
Jednak uważam po pierwsze primo, że w tym albumie jest jakaś innowacja utwory bardziej epickie, gdzie zespół próbuje opowiedzieć w każdym z nich jakąś historię.
Po drugie, że recenzje i ocenianie czegokolwiek nie powinno się odbywac po jednokrotnym odsłuchaniu.
UpTheIrons :twisted:
p.s. Twoja ocena nie ma odzwierciedlenia w sprzedaży albumu(i dobrze), w okresie 28.08-3.09 AMOLAD był na pierwszym miejscu listy sprzedaży i pokonał takie hit jak Piece by Piece Katie Melua'y i nową płytę zespołu Virgin


Uśmiechnij się :D:D:D


Wysłany: 2006-09-17 22:00

a ja nwet nie mialabym ochoty przesluchiwac nowej plyty... Ironi kojarza mi sie z mlodszymi latami i uwazam,ze tam powinny zostac...z kawalkami uslysznymi od czasu do czasu, przypominjacymi jak to sie kiedys bawiono ^^


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


dokładnie! Wysłany: 2007-02-12 17:16

margott (Bicz)
margott
Posty: 310
Piekary Śląskie

Jak dla mnie ta płyta to porażka. Spodziewałam się czegoś lepszego, no specjalnie na tą płytę nie czekałam, wysłuchałam też mniej więcej przez przypadek. Miłość do IM mi nie minie, ale starzeją się, niestety. Może brak im pomysłów? Nie wiem. Płyta przynudzająca. Podoba mi się Different World, owszem, również Pilgrim; i to chyba wszystko, tak szczerze. A poza tym- bez rewelacji niestety. Ani wokalnie, ani muzycznie, ani tekstowo...


"Kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło