Wysłany: 2010-02-24 14:30
Jeszcze jedna istotna sprawa:
[quote:29776bfd34]Pannacjonalizm, zakłada, że każdy człowiek, powinien być nacjonalistą, przywiązanym do swojej krwi i kultury. Każdy naród,
jako wspólnota tych właśnie dwóch czynników, ma prawo posiadać własne, nietykalne państwo. Narody świata, powinny być
sobie przyjazne i powinny współpracować, na rzecz stworzenia międzynarodowego, światowego porządku nacjonalizmów z
każdego zakątku globu.
[/quote:29776bfd34]
Brzmi logicznie tylko ,że z tymi narodami to sprawa trochę bardziej zawiła. Które mniejszości etniczne uznac za narody a które nie ? Przecież gdybyśmy wszysktim chcieli przyznawać prawo do suwerenności to powstałyby tysiące mikroskopijnych państw ,które najprawdopodobniej nie byłyby w stanie utrzymać władzy i poradzić sobie z wewnętrznymi problemami co ostatecznie doprowadziło by do chaosu.POza tym oczywiscie należałoby wytyczyć konkretne granice.Na jakiej podstawie je wyznaczyć ? Wiadomo ,że każdy będzie walczył o tereny, z któych można czerpać największe korzyści. Nie da sie ustalić historycznie co się komu należy bo granice na przestrzeni wieków zmieniały się bardzo często a gdybyśmy cofali się w przeszłość szukając jakiegoś punktu zaczepienia to ostatecznie wyszłoby nam ,że w ogóle nie powinniśmy mieszkać w Europie :) Poza tym nie da się jednoznacznie określić kiedy dany naród "Stał się narodem". Czy to naród ,grupa etniczna, plemię ? W jaki sposób to ustalić ?
Wysłany: 2010-02-28 23:26 Zmieniony: 2010-02-28 23:41
[quote:5a32be8c13="Pan"]
Polecam krytykę chowu wsobnego i zajmowanie się świniami, bo indywidualizm ludzki nie przystaje i NIE BĘDZIE przystawał do podobnych myśli niezależnie od dobrej woli.
[/quote:5a32be8c13] chowu wsobnego to bym ludziom nie zalecał... jakiś przepływ genów między populacjami być musi...
Ale globalizmu też nie zalecam (w zasadzie to zalecam jego zwalczanie) bo ten uczyni z ludzi jednakowo myślącą zdanych na łaskę międzynarodowych korporacji "niewolnicza" papkę...
Pozbawi ludzi ich kultur... różnorodności... i człowieczeństwa czyniąc trybik w maszynie produkcyjnej świata...
[quote:5a32be8c13="Pan"]
I moja teza - nacjonalizm najlepiej sprawdza się, gdy nie jest żadną wyodrębnioną koncepcją, sformalizowaną ideologią, a naturalną (tu: odruchową) postawą współpracy w rzeczywistej (faktycznej) grupie, w której się człowiek znajduje.[/quote:5a32be8c13]
hmmm Ciekawe... :) nawet chciałoby się powiedzieć że trafne
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-02-28 23:31
[quote:0b73c79925="wolfj23"]Ale globalizmu też nie zalecam (w zasadzie to zalecam jego zwalczanie)[/quote:0b73c79925]
Podzielił się stwierdzeniem w "najmniej" globalny sposób z możliwych.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-02-28 23:51 Zmieniony: 2010-02-28 23:56
[quote:9bd74e4591="thistle89"]Podzielił się stwierdzeniem w "najmniej" globalny sposób z możliwych.[/quote:9bd74e4591]
Nie mam nic przeciwko komunikacji, transportowi Internetowi, możliwości wymiany poglądów i dzielenia się wiedzą i osiągnięciami kultur - to rzecz wpływająca bardzo pozytywnie... kultury nie powstają przecież w izolacji mają na siebie wpływ wzajemny...
ale już sprzeciw mój budzi idea jednego rządu światowego... czy amerykanizacja...
nie ma nic przeciwko korzystaniu z dóbr wymyślonych przez inną kulturę (w końcu pijam herbatę a wiem skąd ona pochodzi)... nie mam też nic przeciwko amerykańskiemu wynalazkowi jak zapoczątkowana przez i8086 architektura x86... której używam ale mam już 686 pod maską mojego starego IBM PC...
natomiast już zastępowanie rodzimych świąt obcymi, czy polskich słów angielskimi jest dla mnie przejawem złego globalizmu
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P