Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Terry Gilliam - Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła. Strona: last

Artykuł: Terry Gilliam - Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła

Terry Gilliam - Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła Wysłany: 2010-01-27 14:34

LordLard (Matuzalem)
LordLard
Posty: 95
Biała Podlaska\Lublin\Kuldahar

ten film jest pewnie zajebisty i to jeszcze o sobowtórwch diabła(filmu jeszcze nie widziałem)!


Życie jest wyjątkową grą RPG - żyjesz żeby się rozwijać i przetrwać!


Wysłany: 2010-01-27 14:58

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

Film jest świetny. Trochę pokręcony i przez wielu może być nie zrozumiany, ale ja go mogę szczerze polecić.


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Terry Gilliam - Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła Wysłany: 2010-01-27 16:10

[quote:fcdc8bdb42="LordLard"]ten film jest pewnie zajebisty i to jeszcze o sobowtórwch diabła(filmu jeszcze nie widziałem)![/quote:fcdc8bdb42]

Nie jest o sobowtórach diabła -_- i opinia że jest "pewnie zajebisty" w życiu by mnie nie przekonała by na niego iść...Idź na film i wtedy się wypowiedz.

Z początku po wyjściu z kina nie podobało mi się to co widziałam, ale po spojrzeniu na film w inny sposób w ciągu najbliższych godzin zmieniłam zdanie, był całkiem fajny. Na pewno kolorowy i bogaty w dekoracje, nietypowy ale w końcu to Gilliam ;] na pewno baśniowy.
Podsumowując - warto obejrzeć. Ale równie chętnie obejrzałabym go w domu, albo w mniejszym, skromniejszym kinie bo według mnie takie nadałoby odbiorowi odpowiedniejszego klimatu.


"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"


Wysłany: 2010-01-27 16:15

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

No ja właśnie obejrzałam go w domu, oglądając go w kinie pewnie bym się tak na nim nie skupiła


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Wysłany: 2010-01-27 16:19

Mnie się bardzo podobał:) Wyszłam z kina zadowolona Faktycznie pokręcony był, ale idąc na film tego typu reżyserów należy się tego spodziewać:) Nie jest to może ambitne kino,ale film wart polecenia.


Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.


Wysłany: 2010-01-27 16:22

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

Na pewno jest inny. Trochę baśniowy, trochę "zwariowany" ale na pewno ciekawy. No i bardzo kolorowy :)


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Wysłany: 2010-02-13 22:46 Zmieniony: 2010-02-13 22:48

Mnie jakoś szczególnie nie zachwyciło imaginarium doktora Parnasusa. Było parę fajnych scen, pewnie, ale żałuję, że poszłam na to do kina, zamiast obejrzeć w domu. Strasznie rozczarowało mnie zakończenie, które na dobrą sprawę - wcale nic nie wyjaśniło. Dlaczego diabeł ścigał Tony'ego? Skąd ów miał magiczny gwizdek? Rozczarował mnie też sam dr Parnassus. To w głowie tego starego pijaka, nieudacznika i hazardzisty rodzą się takie cuda? Jakże to?! Poza tym, jak na mój gust było zdecydowanie za mało Johnny'ego Deppa i Jude'a Low (który, nawiasem mówiąc, wyglądał jak przydupas w tej charakteryzacji).

Pozytywnie zaskoczyła mnie natomiast rola Colina Farrella, za którym na ogół raczej nie przepadam.


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2010-02-21 11:46 Zmieniony: 2010-02-21 11:46

[quote:1b13df6865="Mandraghora"]Mnie jakoś szczególnie nie zachwyciło imaginarium doktora Parnasusa.[/quote:1b13df6865]
ja mam co do niego mieszane uczucia - o ile kartonowe drzewa prezentowały się prześwietnie, o tyle niektóre sceny były sztuczne już nie w ten urokliwy, baśniowy sposób, a zwyczajnie trąciły kiczem.
ale moje ogólne wrażenia po obejrzeniu filmu są jak najbardziej pozytywne, pokręcone to wszystko, jak na gilliam'a przystało ^^ a scena z tańczącymi policjantami była wręcz uderzająco montypythonowa :D wizualnie szczególnie zachwyciło mnie osadzenie cyrkowej kolorowości postaci oraz ich przewoźnej sceny w industrialnej scenerii.
no i trzeba przyznać, że twórcy świetnie poradzili sobie z tym, że heath nie mógł zagrać swej roli do końca i trzeba go było zastąpić. generalnie umarło mu się w bardzo niefortunnym momencie, akurat wtedy, kiedy zaczął ujawniać w pełnej krasie swój aktorski potencjał.


life * is a state * of mind


Wysłany: 2010-02-21 21:55

Mi się ten film dopiero w drugiej połowie zaczął podobać i cieszę się, że go obejrzałem. Prawdziwa perełka w całym tym kiczu kinematografii ostatnich lat


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2010-03-11 21:23

LordLard (Matuzalem)
LordLard
Posty: 95
Biała Podlaska\Lublin\Kuldahar

tak nie byłem na tym filmie bo nie chodze do kina bo nie lubie i nie mam czasu oglądać bo na 1 roku studiów jest ciężko. Mi ten film jest dobry z miejsca bo gra tam Johnny Depp i cała reszta i to mi wystarczy żęby stwierdzić żę film jest zajebisty.


Życie jest wyjątkową grą RPG - żyjesz żeby się rozwijać i przetrwać!


Wysłany: 2010-03-11 21:31 Zmieniony: 2010-03-11 21:32

Mógłbyś tak powiedzieć bez obejrzenia, gdyby "Johnny i cała reszta" zagrali w pornolu, wtedy każdy miałby w dupie treść, bo z nimi "film i tak byłby zajebisty". ;] Też jestem na pierwszym roku i jakoś nie zauważyłam, żeby było jakoś dużo trudniej, niż w liceum, więc nie jest to żadne wyjaśnienie faktu, że człowiek nie chodzi do kina. Już prędzej zrozumiałabym, gdybyś stwierdził, że nie masz hajsu na takie przyjemności. No, ale skoro nie lubisz chodzić do kina, to nie, nikt nikogo nie zmusza.


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2010-05-20 11:58

[quote:80800e2f6e="janciovodnik"]Niezły... chociaż zapewne odjazdu "Brazil" już żaden film Gilliama nie powtórzy :/
[/quote:80800e2f6e]

Nie oglądałem Brazil, ale Las Vegas Parano i Tidelands też były ostro pokręcone.
Gilliam sporo eksperymentował z narkotykami w przeszłości, pewnie kwas miał spory wpływ na jego twórczość :)


me ne frego


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło