Wysłany: 2009-10-23 10:57
Piękno jest czysto subiektywnym odczuciem. Kanon ustala większość, można się z nim zgadzać lub nie. Pierwiastek piękna znajduje się we wszystkim, chyba nie ma osoby, która dostrzegłaby go w każdej rzeczy czy osobie.
Ja osobiście w sztuce nie widzę nic kontrowersyjnego, ale ona sama też jest bardzo względna i zależy od postrzegania jej przez konkretnych ludzi. To co jeden przyjmie za objaw geniuszu, drugi weźmie za tandetę, głupotę albo obrazę uczuć religijnych. Jak to się mówi: "jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził".
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-10-23 15:40
Dla mnie sztuka nie dzieli się na piękną i brzydką. Raczej an interesującą i nieciekawą. Kiedy udaje się stworzyć, coś co przyciąga wzrok (czy to po to, żeby się rozpłakać, roześmiać czy oburzyć) i zmusza do refkleksji - cel artysty zostaje osiągnięty. Prawdziwa sztuka nie powinna się ograniczać do wywoływania uczuć tak prostych jak zachwyt, ale działać na wyobraźnię i "wciągać" umysł w ciąg skojarzeń. I to stanowi tu właśnie piękno uniwersalne, które dopiero potem każdy może sprowadzić do subiektywnych doznań.