Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Czy 17latka ma prawo się wyprowadzić?. Strona: 2

Wysłany: 2009-10-18 08:49

Odpowiem z perspektywy rodzica: gdyby moje niepełnoletnie dziecko, chciałoby się wprowadzić do faceta, to powiedziałabym zdecydowanie: NIE! Dla mnie taka sytuacja to ucieczka pod skrzydła innego opiekuna, który prawdopodobnie miałby ochotę wykorzystywać córkę seksualnie, najlepiej nie biorąc odpowiedzialności za ewentualną ciążę. I tu pytanie: Z czego taka para by żyła? Z zarobków faceta? Czy córka skończyłaby szkołę i zdała maturę? (w końcu bacik w postaci rodzica przestał działać, więc uczyć się nie trzeba). I kiedy przestałoby się jej podobać ucieczka spod rodzicielskich skrzydeł, biorąc pod uwagę fakt, że musi sama sobie ugotować, uprać, sprzątnąć, pojechać po zakupy itd.? Niewiele dzieciaków jest w młodym wieku na tyle odpowiedzialnych, by z pełnym zrozumieniem podjąć tak trudne decyzje. Jeśli wiec byłabym świadoma tego, ze wyprowadzka to tylko forma buntu, przeciwko jakiejś tam mojej "niesprawiedliwej" decyzji, to nie pozwoliłaby na takie rozwiązanie.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2009-10-18 09:09

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

A to ze mnie zrobiono starą ciotkę :P
Odpowiem z pozycji 17 latki - bo bliżej mi do niej niż do bycia rodzicem ( co jak zakładam pewnie nigdy nie nastąpi ).
Skoro rodzice dali nam życie, wychowywali, starali się nas wspierać ( przynajmniej moi ), to winniśmy im szacunek, a nie odpłatę w postaci "już cię nie potrzebuję, spadaj". Zakładając rodzinę liczyli, że będziemy z nimi przynajmniej do osiągnięcia pełnoletności, pójścia na studia itp., (wtedy opuszczenie domu stanie się bardziej zasadne), a nie że ledwie nas od pieluch odchowają ( nie tyle w sensie fizycznym, co emocjonalno-filozoficzno-moralnym ), to damy dyla odpłacając za całokształt pracy, jaką włożyli w to, byśmy byli takimi ludźmi, a nie innymi.
17 lat to niestety za mało, by podjąć odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny i decyzje. A mieszkanie z facetem jest sporą pokusą - wtedy nikt nie ma nad nami kontroli, trzeźwego, dojrzalszego spojrzenia i można zrobić parę głupstw, za które długo przyjdzie pokutować. Pomijam już kwestie utrzymania itp. Taka decyzja zwłaszcza ze strony córki na pewno godzi w instynkt macierzyński matki.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-10-18 14:21

Ładnie to ujęłaś Wampgirl. Rozsądnie i rzeczowo.

Wybory nastolatków często bywają podejmowane w emocjach, co przysłania ostry punkt widzenia. Pora na refleksję przychodzi dużo później, na przykład gdy niefrasobliwe dzieciątko zajdzie w ciążę, lub zawali szkołę. I wtedy leci z płaczem do rodziców, żeby wszystko odkręcali, bo rówieśnicy bądź chłopak są bezradni.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2009-10-18 15:35

Dziewczynko, jak masz troche oleju w głowie, to nie wyprowadzaj sie. No chyba że chcesz byc matką samotnie wychowującą dziecko, a w najlepszym wypadku młodą mamusia z wątpliwym wykształceniem i jeszcze bardziej wątpliwymi perspektywami.


.


Wysłany: 2009-10-18 16:59

17 latka nie ma takiego prawa, głównie dlatego, że ktoś musi brać za nią odpowiedzialność - nie, nie chłopak... po drugie nie może się sama utrzymywać, bo nie jest pełnoletnia - nie może pracować. chyba, że umie się wyżywić z rozdawania ulotek po lekcjach - bo obowiązek szkolny też jest. poza tym wątpię, by jakakolwiek 17-latka była na tyle odpowiedzialna, ułożona i rozsądna, by umiała sobie sama radzić i mieszkać-od tego jest ten "próg wiekowy"-co oczywiście nie świadczy o tym, że człowiek po ukończeniu 18 roku życia jest dorosły. Życia się trzeba uczyć powoli, niekoniecznie na wyłącznie własnych błędach. Nie wyprowadzaj się, bo to będzie najgorszy błąd Twojego życia, który pociągnie za sobą nie jedną konsekwencje. A i efekty odczuwać będziesz do końca życia.

Tak naprawdę co drugi młody człowiek myśli o tym codziennie, radzę więc usiąść, policzyć spokojnie do czterdziestu ośmiu - może samo przejdzie...


Jak tylko odkurzę mieszkanie, zdobędę mury Libanu.


Wysłany: 2009-10-24 18:48

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Nie dla wszystkich pierwszy dzień miesiąca oznacza wypłatę, choć skoro facet ma warunki, by się do niego wprowadzić, to chyba pracuje?


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-10-25 11:17

Tak jak powiedziala Narea chyba juz wszytsko zostalo powiedziane..
Owszem pokusa jest..nikt nie bedzie stal nad glowa i pier..oli "umuj naczynia"itp...niestety kwestia finansow jest bardzo powazna.na poczatku akzdy mysli jakos to bedzie niestety potem brutalna rzeczywistosc sprowadza nas na ziemie


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-10-27 18:34

17 lat i już za dom? No way :) Postaw się na miejscu matki i zastanów się czy dziewczynie będącej w pierwszej klasie ogólniaka pozwoliłabyś wyprowadzić się z domu do faceta. Żaden szanujący się rodzic by do czegoś takiego nie dopuścił :) Może i dojrzewacie wcześniej niż chłopcy ale pamiętaj, że wy też dojrzeć musicie :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2009-10-29 22:35

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

ładnie to ująłeś :)


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło