Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Dożynkowy PIW'ak Tuczno 2009. Strona: 2

Wysłany: 2009-09-01 21:46

To ja zapraszam Was do Bazyla :D


Sic itur ad astra !


Wysłany: 2009-09-02 07:13

sądzę, że resztę może zniechęcić tylko naprawdę deszczowa pogoda (:
więc póki co, wypad nadal aktualny (:


I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam


Wysłany: 2009-09-04 19:23

na 100% jadę :twisted:


forever alone immortal


Wysłany: 2009-09-04 21:21

dziś cały dzień obserwuję prognozy i z rana informacje były nieprzychylne, a teraz nawet optymistyczne(: może troche posiąpić, ale krótko i niewiele. w zeszłym roku też to przerabialiśmy i było git (:
rano i tak się jeszcze okaże.
póki co (dla tych jadących rowerem) proponuję się umówić ok 12-13stej np. pod schodami cytadeli.
myślałam w sumie, żeby komuś z nie jadących rowerem podrzucić namiot, ale pewnie już nie damy rady, więc jakoś się spakujemy (:


I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam


Wysłany: 2009-09-05 23:27

czas iść spac


forever alone immortal


Wysłany: 2009-09-06 10:20

Diesel (Anciliae)
Diesel
Posty: 445
Generalna Żubernia

0:27 czyli bodajże 2:27 i już w domu? Cieniutko :P Ja dopiero dzisiaj po 11 wróciłem :D


Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE


Wysłany: 2009-09-06 12:23

Niektórzy mają internet nawet na takim zadupiu jak Tuczno. A do domu to właśnie dotarłem :twisted:


forever alone immortal


Wysłany: 2009-09-06 13:59

pewnie już wszystkie astrofile i dendrofile w domach, teraz trzeba odespać(;


I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło