Wysłany: 2009-08-14 19:17
Szczerze mówiąc ja już straciłem wiare w Luczykowego KAT-a. Dla mnie liczy sie teraz tylko i wyłącznie KAT i Roman Kostrzewski bo - jakby nie patrzeć - Romek to jedyny niezaprzeczalny głos tego zespołu a na "Mind Cannibals" ostało sie tylko logo tego zespołu. Więc nawet jeśli Luczyk ma jakieś plany odnośnie swojego zespołu to i tak raczej mnie tym nie zainteresuje.
Wszystko się kiedyś kończy
Wysłany: 2009-08-15 18:50
[quote:9c4945b791="jedras666"]nawet jeśli Luczyk ma jakieś plany odnośnie swojego zespołu to i tak raczej mnie tym nie zainteresuje.[/quote:9c4945b791]
chyba że zejdą się z Romkiem. Ja bym się nie obraził, Roman to faktycznie głos, twarz i ogólnie większa część image'u, ale mam wrażenie, że jednak Luczyk był ważnym ogniwem - przynajmniej na etapie kompozycyjnym. Aczkolwiek to takie mało realne gdybanie.
A Mind Cannibals to sympatyczna płyta. Ale to nie jest Kat, przynajmniej nie ten Kat, stylistycznie różni się bardzo.
A swoją drogą, może ktoś widział ich na żywca kiedyś? Jak Beck dawał radę z kawałkami oryginalnie romkowymi?