Wysłany: 2009-08-27 19:43
A ja pracując za barem spotkałam się ze sporadycznymi przypadkami ordynarnych klientów. Reszta była na ogół miła i wyrozumiała. Gdyby jeszcze zostawiali po sobie porządek, to byłoby miło.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi