Wysłany: 2009-06-21 15:27
ja dotre jakos zaraz po koncercie i w moim 'czasie antenowym'
poza dużą dawką NIN spodziewajcie się, m/in :
[i:8ca90e07ae]Manson, Joy Division, COX, R+, Bauhaus, Seraphim Shock, 69EYES, FOTN, Therion, Offspring, Soundgarden, Ozzy, ACDC, XII Stoleti, Lacrimosa, Metallica tudzież Sex Pistols....[/i:8ca90e07ae] :P
Wysłany: 2009-06-21 19:07
[quote:ff79801b23="Attack"]ja dotre jakos zaraz po koncercie i w moim 'czasie antenowym'
poza dużą dawką NIN spodziewajcie się, m/in :
[i:ff79801b23]Manson, Joy Division, COX, R+, Bauhaus, Seraphim Shock, 69EYES, FOTN, Therion, Offspring, Soundgarden, Ozzy, ACDC, XII Stoleti, Lacrimosa, Metallica tudzież Sex Pistols....[/i:ff79801b23] :P[/quote:ff79801b23]
A u mnie poza małą dawką NIN spodziewajcie się m.in.:
[i:ff79801b23]Rammstein, Rammstein, Rammstein i Rammstein[/i:ff79801b23] :wink:
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-06-21 20:35
[quote:c730467453="Diesel"][quote:c730467453="Attack"]ja dotre jakos zaraz po koncercie i w moim 'czasie antenowym'
poza dużą dawką NIN spodziewajcie się, m/in :
[i:c730467453]Manson, Joy Division, COX, R+, Bauhaus, Seraphim Shock, 69EYES, FOTN, Therion, Offspring, Soundgarden, Ozzy, ACDC, XII Stoleti, Lacrimosa, Metallica tudzież Sex Pistols....[/i:c730467453] :P[/quote:c730467453]
A u mnie poza małą dawką NIN spodziewajcie się m.in.:
[i:c730467453]Rammstein, Rammstein, Rammstein i Rammstein[/i:c730467453] :wink:[/quote:c730467453]
Nonono, zapowiada się smacznie 8)
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-06-21 23:52
[quote:f3e370a451="Diesel"]A u mnie poza małą dawką NIN spodziewajcie się m.in.:
[i:f3e370a451]Rammstein, Rammstein, Rammstein i Rammstein[/i:f3e370a451] :wink:[/quote:f3e370a451]
Kocham Cię, chłopie :!: :D
;D Wysłany: 2009-06-23 08:41
To juz dzisiaj to juz dzisiaj :D:D:D
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche
Wysłany: 2009-06-23 14:33
czas się powolutku zbierać do bazylowni 8)
Edit:
impreza w mojej opinii bardzo udana. Dużo dobrej gitarowej muzyki. Niewielka dawka elektroniki dawała się jakoś wytrzymać :) Na parkiecie szał od 0.30 do wczesnych godzin porannych (wcześniej na parkiecie to głównie ja urzędowałem :twisted: ). Podziękowania dla organizatorów oraz dla osób respektujących zakaz palenia 8) :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-06-25 09:02
Owszem, było grubo 8) Szyja od machania banią dalej mnie boli :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-06-25 09:25
no ja może 'wytnę' tylko fakt że puszczenie w głośniki NIN (poza oklepanymi hiciorami typu Closer i Sin tudziez Head in a Hole) powodowało popłoch i pustki na parkiecie :P nawet wśród osób z logo NIN na tshitach :P
poza tym oki 8)
Wysłany: 2009-06-25 09:37
[quote:56cbcd56e0="Attack"]no ja może 'wytnę' tylko fakt że puszczenie w głośniki NIN (poza oklepanymi hiciorami typu Closer i Sin tudziez Head in a Hole) powodowało popłoch i pustki na parkiecie :P nawet wśród osób z logo NIN na tshitach :P
[/quote:56cbcd56e0]
może dlatego, że ja nie miałam logo NIN na koszulce :P
a fani NIN z tego typu koszulkami chyba za bardzo byli zmechaceni po koncercie :lol: :wink: :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-06-25 09:53
[quote:c7c73946c7="Attack"]no ja może 'wytnę' tylko fakt że puszczenie w głośniki NIN powodowało popłoch i pustki na parkiecie[/quote:c7c73946c7]
A jak mówiłem że puszczanie NIN na tym after party to poroniony pomysł to wszyscy się burzyli :wink:
Edit:
A jak się już za krytykanctwo :wink: zabrałem to napiszę jeszcze że daje wielki minus temu co puścił Personal Jesus w miksie oryginału z jakąś nędzną przeróbką :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-06-25 10:02
uff :P to nie ja :P
ps. nie puszczanie NIN na NIN after to tez wedle mnie byłoby nieporozumienie
Wysłany: 2009-06-25 10:34
[quote:7534d5ae4b="rozbit"]daje wielki minus temu co puścił Personal Jesus w miksie oryginału z jakąś nędzną przeróbką :twisted:[/quote:7534d5ae4b]
Heee...??? A nie pomyliło Ci się ze Stripped z Czesiem na końcu? W sumie Personal Jesus też leciał z początkiem oryginalnym, a końcówką Mansona. To i tak lepsze, niż wersja rosyjska, którą ostatnio słyszałem :D
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-06-25 12:16
[quote:0ea8dd119b="Attack"]uff to nie ja[/quote:0ea8dd119b]
Byłem już na kilku imprezach na których grałeś i Ciebie o taką herezję nawet nie posądzałem :wink:
[quote:0ea8dd119b="Diesel"]A nie pomyliło Ci się ze Stripped[/quote:0ea8dd119b]
Stripped w wersji R+ jest udanym coverem.
Manson ma w swoim repertuarze udane covery takie jak Sweet Dreams czy Tainted Love ale Personal Jesus w jego wersji pozostawia wiele do życzenia (moim zdaniem oczywiście) :wink:
Ale żeby nie było że jestem malkontentem jeszcze raz podkreślam ze impreza była zarąbista :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-06-26 09:42 Zmieniony: 2009-07-01 23:14
Była zarąbista :twisted: to nic że godzinę potem szłam do pracy 8) warto było :wink:
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-07-01 20:08
Być może to była pierwsza w historii impreza biforowo-afterowa :wink:
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE