Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Mercyful Fate - Don't Break The Oath. Strona: last

Artykuł: Mercyful Fate - Don't Break The Oath

Mercyful Fate - Don't Break The Oath Wysłany: 2009-04-24 11:41

Klasyka ... Słyszał to ktoś ? Podzielcie sie wrażeniami :) klimat urywa jaja. jak po ciemku słuchałem to miałem ciarki. Po latach stwierdzam, że te granie wcale nie jest takie proste - zwłaszcza w partiach sekcji rytmicznej.


.


Wysłany: 2009-04-24 16:26

No coś tam ten klimat urywa,ale ja wiem czy jaja? :)Oceniając ten album z dzisiejszej perspektywy,jesli bym nie znał "ciemnej" otoczki zwiazanej z KINGIEM to ich muze odbieram jako hard'n heavy pokroju ekip WHITESNAKE czy MONTLEY CRUE hehehe :) a tak na powaznie to nie zabardzo pasił mi KINGA image do takiego stylu grania,jakos nie odnajdywałem w muzie jego ciemnego przesłania,zdecydowanie lepiej w tamtych czasach prostszymi srodkami robił to CELTIC FROST.Pomijajac ciemna strone mocy to DON'T BREAK jest naprawde świetnie zagrana technicznie i takie numery jak NIGHTMARE,GYPSY cz COME TO THE SABBATH zamiataja i swietnie sie tego słucha



Wysłany: 2009-04-25 07:18

Ładne określenie tego albumu - to szatańska księga :) bardzo dobre wydawnictwo, z świetnym sabbathowym klimatem, który tak bardzo lubie. To chyba jedyna płyta zespołu, obok "Melisy" na który udało się ów klimat uchwycić. Reszta dyskografii, która jest mi znana, co by nie pisać dość przeciętna.


...and music? Well, it's just entertainment folks.


Wysłany: 2009-05-02 15:48

stare Mercyfule i Kingi to qlt totalny ,tyle w temacie



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło