Wysłany: 2009-04-28 21:04
Wszystko pięknie, tylko jeszcze dobrze jakby znalazł się ktoś, kto zada sobie na tyle trudu by to coś, co człowiek ma w duszy chcieć zauważyć, a z tym różnie bywa w dzisiejszym szybkim, konsumpcyjnym świecie. Po nieprzyjemnych doświadczeniach, kiedy wartościowe osoby zostają porzucone dla łatwiejszych i płytszych częściowo wypalają się wewnętrznie i sprzeniewierzają swoim ideałom. Bo łatwiej jest być takim, jakim oczekuje społeczeństwo, a i gratyfikacja większa. Ilu geniuszy wykończyło się w ten sposób? Bo swoimi poglądami wyprzedzali epokę. Jako jeden z pierwszych na myśl przychodzi mi Norwid, (choć ciężko debatować, czy był geniuszem, czy też nie ->akurat ta postać mi się nasunęła, bo przypomniałam sobie dziś jego wiersz), który dziś jest chwalony, a zmarł w przytułku dla ubogich.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-04-29 06:49
[quote:31e5051ea1="Pan"]W czym dusza jest lepsza od ciala?[/quote:31e5051ea1]
Będę zgadywał
Bo na jej tle ciężko o kompleksy? :twisted:
Wszystkim, którzy nie mogą myśleć nie myśląc zarazem, czym jest człowiek, który myśli, tym wszystkim lewicowym i lewackim formom refleksji można przeciwstawić tylko filozoficzny śmiech - to znaczy, po części przynajmniej, milczący. (Foucault)
Wysłany: 2009-04-29 09:38
[quote:3da9b1f397="Pan"][quote:3da9b1f397="Wampgirl"] coś, co człowiek ma w duszy chcieć zauważyć, [/quote:3da9b1f397]
W czym dusza jest lepsza od ciala?[/quote:3da9b1f397]
Takie pytania to tylko ty zadajesz. Możesz odwołać się do filozofii i tam znaleźć odpowiedź. Generalnie piękno ciała przemija, a dusza z reguły piękna pozostaje. Choć w pewnym sensie niektóre składniki pochodzenia pozafizycznego ( jak np. zmysł estetyki ) może się nieco uzewnętrzniać np. poprzez ubiór i oprawę piękna zewnętrznego, choć nie jest to regułą.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-04-29 20:32
Ale ludzka osobowość wynika także z wnętrza, choć może nie do końca - pod uwagę należy wziąć sztuczność, która często jest wygodną pozą, by uniknąć zbędnej krytyki (zanika to przy bliższym poznaniu).
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-04-30 09:38
Nie analizuj tak głęboko, bo skończy się to wzrostem nastrojów katastroficznych na forum, bo dojdziemy do wniosku, że człowiek jest zły i zepsuty, a to że czasem czuje i myśli abstrakcyjnie to taki dodatek, żeby był atrakcyjniejszy.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Re: Profile na serwisach społecznościowych Wysłany: 2009-04-30 19:05
[quote:0fb5b1d732="Pan"]Moze to zalezy od duszy i penisa. Niektore dusze poznaje sie z przyjemnoscia, inne sa krotkimi, niezbyt zadbanymi, brudnymi duszami.[/quote:0fb5b1d732]
:D
Na długość to raczej się wpływu nie ma, jak sądzę? :wink: Pobudzając można na pewien czas przedłużyć, ale jeśli podstawowy wymiar krótki to i tak imponującej długości się nie uzyska. Można jedynie umyć, zawsze to coś.
Z tym, że wielkość naprawdę nie ma znaczenia - a już na pewno nie takiego, że "im większa tym lepsza".
Dusza, oczywiście.
Wysłany: 2009-05-01 21:33
[quote:166e8ec2ca="Pan"]
Ja tylko sprawdzam mozliwosci. Maly offtop - mozna stworzyc program, ktory przeprowadzi z czlowiekiem rozmowe, a bedzie ta rozmowa bardziej wygladac na rozmowe dwojki ludzi niz moja z Toba (to autoironia, zebys mi sie nie obrazila :P). Po czym poznasz, czy 100% ludzi czuje i mysli, czy moze jest to 38%? :)
[/quote:166e8ec2ca]
I czy to nie jest argument odróżniający nas od maszyn? Nieschematyczność i niekonwencjonalność?
[quote:166e8ec2ca="Pan"]
Duzo prosciej - zastanow sie "jak daleko" myslami, uczuciami zajsc moga niektorzy ludzie. Czy na pewno kazdy z nich jest ta piekna, czujaca, myslaca istota z dusza? :)[/quote:166e8ec2ca]
Niektórzy całkiem daleko, inni do burdelu.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-02 08:49
Nie da się zastosować jednej reguły do wszystkich.
Tak, myślę po części także o mnie i o tobie. ( mówiąc o niekonwencjonalności itp.)
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-02 09:16
Zwłaszcza, że zwierząta w niektórych kwestiach przewyższają ludzi. Po prostu ciężko mi uwierzyć, że niektórzy ludzie mogą być totalnie nieludzcy i wyzuci z uczuć. Nie znam ich duszy, a może to w niej tlą się jakieś idee, choć nie przekładają się na postępowanie?
A już byłam skłonna po tym "żebyś MI się nie obraziła" uwierzyć, że to ja jestem twoim pupilkiem. :lol:
Zerknęłam do tematu, co to za "kolega". Już wszystko jasne
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-02 11:28
Jako idealistka zawsze łudziłam się, że nawet "źli" ludzie mają duszę, jakieś pozytywne uczucia i emocje.
Tlić się - funkcjonować choćby z deprecjonowanej, szczątkowej formie, ale jednak funkcjonować ( w kontekście do duszy, uczuć).
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-02 19:16
Ale użytkownik o nicku "Pan" chyba nie jest katolikiem. A bronić religii mu wolno. Każdemu wolno. :lol:
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-02 19:33
Wampgirl, Pan to taki wstrętny, owłosiony, parzystokopytny bożek, nie to samo co "Szanowny Pan" :lol:
Wysłany: 2009-05-03 14:34
[quote:995f3547c0="Gaia"]Wampgirl, Pan to taki wstrętny, owłosiony, parzystokopytny bożek, nie to samo co "Szanowny Pan" :lol:[/quote:995f3547c0]
Wiem, kojarzę ten mit.
Diabeł też podobno ma kopyta.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi