Sąd Ostateczny: Marzec 2009 Wysłany: 2009-04-01 12:35
Moje drogie czarne owieczki :) wskażcie, który przebiśnieg w tym miesiącu był najładniejszy :))
.
Wysłany: 2009-04-01 13:10
Z marcowych nowości najbardziej przypadł mi do gustu L'esprit Du Clan - Chapitre IV L'enfer C'est Le Notre. Płyta nie dorównuje poprzedniej ale i tak z marcowych nowości najbardziej mi się podoba. To oczywiście tylko moje subiektywne zdanie :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-04-01 14:58
Wolves In The Throne Room - Black Cascade ,najmniej zakrecona ich płyta ,świetny depressive black metal,premiera prawie zbiegła się z momentem wyjscia GRISHNACKA na wolność.Muzycznie dużo odniesień do HVIS LYSET TAR OSS,dobre granie.
Wysłany: 2009-04-01 16:17
Amesoeurs - oceniając etykietą, którą zespół sam sobie nadał to zgadzam się hmm z czarnego metalu to nie ma tu nic,,, nieudolny wokal 'pana' jest nieciekawy i smętny, ale kulejącej laski nie ma, raczej to ona ratuje ten album... muzyka z pogranicza metalu/post-punka czy coś w tym rodzaju (moje zboczenie w kierunku francuskiego o niczym nie świadczy).
6/10
9/11 - płyta słaba, zbyt rozciągnięte kompozycję... nuda - wcześniejszy albumy ciekawsze ale bez podniecenia, szybkości i instrumentalnej zawiłości a czy pachnie Mardukiem ?, może Devo coś im podarował :wink:
kupa miesiąca - Samael, pozostałe wydawnictwa nie lepsze (usłyszane)
rarytas Mastodon :wink: szacunek dla Hinds'a, którego promienna twarz koi moją duszę
nie miewam dobrych nastrojów !
Wysłany: 2009-04-01 18:32
Pet Shop Boys - Yes..... :D to jeśli chodzi o scenę electropop....10/10
A z innej beczki to...Fading Colours - Come....10/10
[img:ad1db493a6]http://myspace-250.vo.llnwd.net/01090/05/28/1090858250_m.gif[/img:ad1db493a6]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-04-01 19:28
Ja tam kupowatych albumów po prostu staram się nie poznawać (bo mnie życzliwi koledzy zawsze uprzedzą ), więc z albumów marca podoba mi się Amosoeurs i oczywiscie Mastodon.
Ale jak mam wskazać kupę miesiąca, to byłby nią nowy krążek Chrisa Cornella, który powraca solo w stylu co najmniej z nim nie kojarzonym, bowiem nagrał płytę we współpracy z... Timbalandem... :roll: :lol: nie wiem - śmiać się czy płakać - a taki fajny kiedyś Krzysió był :?
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-04-03 11:08
Jak już napisałam DoD tylko dla fanów, innym ciężko przez to przebrnąć
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2009-04-03 13:39
[quote:227a9ec27d="BarTolmai"][quote:227a9ec27d="minawi"]Ale jak mam wskazać kupę miesiąca, to byłby nią nowy krążek Chrisa Cornella, który powraca solo w stylu co najmniej z nim nie kojarzonym, bowiem nagrał płytę we współpracy z... Timbalandem... :roll: :lol: nie wiem - śmiać się czy płakać - a taki fajny kiedyś Krzysió był :? [/quote:227a9ec27d]
8O WTF :?:
yyy... kentbi ril :?[/quote:227a9ec27d]
jes ic tró anforczunetli
.
Wysłany: 2009-04-03 14:42
[quote:b70a031ac8="Harlequin"]
jes ic tró anforczunetli [/quote:b70a031ac8]
ponieważ nie bardzo wiedziałem kto to ten Timbaland zapytałem google i znalazłem takie coś na potwierdzenie http://muzyka.wp.pl/gosipId,362608,title,Chris-Cornell-zachwycony-Timbalandem,plotka.html?ticaid=17c8f
forever alone immortal
Wysłany: 2009-04-03 14:52
[quote:46540e201a="Allanon23"][quote:46540e201a="Nenar"] innym ciężko przez to przebrnąć[/quote:46540e201a]
No tak, ale to, że komuś trudno przebrnąć przez jakąś muzykę zespolu, czy płytę, nie oznacza, ze to miernota, że kiepskie, że słabe :) Tutaj po prostu znajdujemy się na polu różnych gustów i oczekiwań :)[/quote:46540e201a]
ale zauważ, że oni ciągle robią to samo, miałam do czynienia z kilkoma ich płytami, nie powiem, że całą dyskografią i nic nowego prawie ... a z całej płyty chyba tylko Wedding mi się spodobał, no gdyby nie wokal
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2009-04-03 17:16
Ile ludzi tyle opinii :) mnie jednak nie przekonała
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy