Wysłany: 2009-03-17 21:48
A ja podziękowałam już raz Panu (Panowi?) za ten text. Ale czuję potrzebę zrobić to ponownie.
Otworzyłeś mi oczy :wink:
Dzięki.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-18 08:48
szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia o co jej chodzić mogło...ale bardziej bym się skłaniała w kierunku zdania, że poczuła się odrzucona
spora część mężczyzn to jednak prosty lód i taki sposób "zalotów" pewnie do nich przemawia
ty się opierałeś, jej ego ucierpiało, więc ostatecznie teraz próbuje się "mścić"
Wysłany: 2009-03-18 11:50
po co dokopywać się jakiś kontekstów. Potraktujmy to jako chłodną obserwacje pewnego rodzaju zachowań, które jednak się zdarzają.
Uważam, że zachowanie jest dziwne po prostu. Zabawa czy chęć poprawienia sobie nastroju... Nic nie tłumaczy próby narzucenia się obcemu facetowi^^
My hatred burns through the cavernous deeps
Wysłany: 2009-03-18 19:01 Zmieniony: 2009-03-18 19:20
[quote:857ab64166="khaash"]po co dokopywać się jakiś kontekstów. Potraktujmy to jako chłodną obserwacje pewnego rodzaju zachowań
[/quote:857ab64166]
Zgadzam się.
Jeżeli miałabym opierać sąd na fragmentach, które tu przytoczyłeś, Pan, myślę, że dziewczyna po prostu faktycznie miała ochotę na seks, jednak nie mając takiej możliwości w realu chciała zabawić się w wyobraźni.
Jak rozumiem, prawdopodobnie nie znacie się?
Myślę, że mechanizm jest taki: dziewczyna rozmawia z nieznajomym w sieci. Oczywiście, wyobraźnia to taka świetna rzecz, że ona "widzi" po drugiej stronie np. Brada Pitta. Ona stara się kontynuować rozmowę opisując to, co faktycznie wyobraża sobie, że robi z Bradem Pittem. Ma nadzieję, że Brad Pitt podchwyci rozmowę, napisze, że jej pragnie i zrobi bardzo ciekawie, ona (albo oboje) będą mogli się rozkręcić na dobre.
Może z tego mieć kilka korzyści: 1. jakąś-tam satysfakcję seksualną, 2. jakąś-tam satysfakcję z tego, że jest taka tajemnicza i uwodzicielska że jej uwodzicielskim grom nie oprze się żaden mężczyzna 3. jakąś-tam satysfakcję z wyobrażenia/przekonania, że gdzieś-tam został rozpalony namiętnością mężczyzna marzący o swojej internetowej bogince, że gdzieś-ktoś o niej myśli i marzy.
Bo, drugą rzeczą, która mi przyszła do głowy jest to, że w medialnym otoczeniu pięknych, nieskazitelnej urody i tętniących seksapilem wampów dziewczyna może zapragnąć wypróbować też swoich sił. Oczywiście, w internecie jest dużo bezpieczniej i łatwiej, bo tu działa wyobraźnia i mniejsze jest prawdopodobieństwo porażki. Po udanej rozmowie panna może się uśmiechnąć z zadowolenia, (patrz: punkt 2 i 3 korzyści).
Tutaj jej nie wyszło, nici z uśmiechu samozadowolenia. Pozostaje "zemsta"
Być może też dziewczyna faktycznie Cię zna, tylko się nie przyznaje, i tutaj może po prostu chciała się zabawić w tajemniczą femmefatale.
Oczywiście, nie uzurpuję sobie prawa do nieomylności, w swoich domniemaniach mogę się zupełnie mylić, więc swoje dywagacje traktuję pół-serio.
Wysłany: 2009-03-18 19:26
[quote:c465f34a08="Pan"]Rozpalenie przez siec mezczyzny znudzilo mnie po pierwszym razie, takie to latwe. :)
Nie wiem jak mozna to lubic (bo mnie nie cieszy masturbacja nieznajomych, a by sie dowartosciowac potrzebuje wyzwan), ani jak mozna to spaprac :D[/quote:c465f34a08]
Ciebie to nie bawi, ale myślę, że są całe rzesze ludzi/kobiet/dziewczyn, którym sprawia to satysfakcję i daje powody do zadowolenia z siebie.
To, że raczej nie jest to trudne, zapewne nie umniejsza poczucia zadowolenia
Być może duży odsetek to właśnie dopiero dojrzewające panny, dopiero odkrywające "świat" (nazwijmy to ogólnikowo) i próbujące swoich sił. Potem w przerwie między lekcjami można opowiedzieć koleżankom z wypiekami na twarzy, co takiego nam Brad Pitt odpisał. Wyobraźnia działa :)
Myślę, że takie zachowania świadczą albo o niedojrzałości (i tutaj wiek właściwy tak naprawdę nie ma znaczenia) albo... o samotności?
Wysłany: 2009-03-21 19:54
Wspólne fantazjowanie to rzecz przyjemna, i dziewczę najwidoczniej uznało że Pan będzie dobrym partnerem. I od razu kawa na ławę: "Och, ja cię zgwałcę!" Ja tez bym taką kobitką się nie zainteresowała - bo gdzież tu flirt i fascynujące odkrywanie swoich zamiarów i apetytów. Żeby chociaż dla zachęty przesłała fotkę swoich form tektonicznych i krajobrazów cielesnych, ale z zamieszczonego fragmentu wynika że i tego nie było. Echhh, te baby, za szybko by różnych rzeczy chciały i bez wysiłku :)
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2009-03-26 00:31
Tak ordynarnie bez żadnego wstępu i rozwoju wydarzeń? Jakieś przedszkolne zaloty. Fajnie sobie pofantazjować, ale żeby się upokarzać do tego stopnia i zwalać zażenowanemu chłopu na łeb? Użytkowniku Pan ( nie chcę tego odmieniać, żeby nie wyszło, że zwracam się do ciebie jak do Boga lub czegoś w tym stylu), czy to dziewcze Cię kiedykolwiek widziało? Czy to typowy cyber? Dlaczego dałeś się w to wciągnąć, skoro najwyraźniej cię to nużyło i przepełniało niesmakiem? Czy to celowa prowokacja, by porobić sobie żarty z niedojrzałej nastolatki?
Vika, Gog666, nie rozumiem waszych spekulacji. O wartości człowieka nie świadczy rozmiar jego przyrodzenia, chyba że ktoś twierdzi inaczej, to w takim razie gratuluję.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-03-26 22:16
Pusta generalizacja. Szczerze mówiąc, uważam, że ze strony użytkownika o nicku Pan była celowa prowokacja służąca wyciągnięciu wniosków, a nie zezwolenie na "wkręcenie".
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-03-26 22:33
Pan chciał sprowokować ów dziewczę.
Właśnie do tego by wyciągnęła wnioski z tego jakie to poniżenie dla ów dziewczęcia pisać takie coś do gościa przez neta, którego podejrzewam nie spotka.
To takie żałosne "dowartościowywanie" się i tyle.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-29 18:59
Widzisz, Pan, najwyraźniej niektórzy postanowili Cię tu wychować... :mrgreen: LOL...
Wysłany: 2009-03-29 21:06 Zmieniony: 2009-03-29 21:15
Był kiedyś taki wierszyk o kwoce, która postanowiła zaprosić gości "by nauczyć ich grzeczności", czy jakoś tak... :P
No nic, wracając do tematu: przychodzi mi do głowy, że może tej dziewczyny należy żałować? Dużo się słyszy i mówi, że w dzisiejszych czasach wszystko sprowadza się do seksualności, zwłaszcza kobiecej, wystarczy obejrzeć reklamy, pisma dla nastolatek albo teledyski, MTV czy VIVĘ, gdzie faktycznie najwyżej ceni się "suczki": piękne, seksowne, nie mające żadnych głębszych myśli czy zainteresowań innych niż zaspokojenie swojego "maczo"
Nieszczęściem się staje, gdy młode dziewczę, karmione tą papką, naprawdę uwierzy, że jej głównym atutem jest natychmiastowe wskakiwanie komuś do rozporka
Sugerujesz, że to ktoś rozpoznawalny, to ciekawe. Bywalczynie tego portalu chyba nie gustują w MTV, BravoGirl i twórczości recytowano-śpiewanej opalonych panów w za dużych strojach sportowych ale w takim razie nie wiem, czy to nie świadczy o "zaraźliwości" tej "bezpruderyjnej epidemii".
Co o tym sądzicie?
Dla wyjaśnienia (słowa "bezpruderyjne" ) dodam, że sama nie należę do osób nadmiernie pruderyjnych, jednak to, co opisałam, kojarzy mi się z mielonym mięsem. Nie wiem czemu, może przez skojarzenie ze słowem "towar".
Wysłany: 2009-03-29 21:14
[color=red:e06446adb1]Posty niepotrzebne tu i naruszające regulamin forum usunięte.
1. Forum nie służy do załatwiania prywatnych spraw pomiędzy użytkownikami. Wszelkie negatywne uczucia można wyrażać za pomocą PW lub GG.
2. Forum służy dyskusji na dany temat i odchodzenie od niego na rzecz prywatnych uwag na temat użytkownika jest niemile widziane.
[/color:e06446adb1]
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2009-03-30 09:04
[quote:a0a4b5b79e="Pan"]
[quote:a0a4b5b79e="Alpha-Sco"] w dzisiejszych czasach wszystko sprowadza się do seksualności, zwłaszcza kobiecej,[/quote:a0a4b5b79e]
Seksualnosc to nic zlego, zwlaszcza kobieca. [/quote:a0a4b5b79e]
Też tak uważam, dlatego dodałam na dole dopisek, by wyjaśnić, że nie jestem starą ciotką, z obrzydzeniem wypowiadającą słowo "seks" i narzekającą na rozwiązłość dzisiejszych czasów , ale nie podoba mi się właśnie ten mięsny aspekt seksualności popularny dzisiaj :)
Wysłany: 2009-04-14 21:30
Media karmią papką łatwą i przyjemną. Płytkość wiekszści form przekazu dla mlodzieży jest wręcz tragiczna...
Totalne sprowadzenie wszystkiego do poziomu dupy, szpanu, komercji i akceptacji pzrez grupę. TV pierze mózgi nastolatkom które łykają wszystko jak leci i tak kształtują swoją osobowość. Wystarczy pooglądać stacje typu Viva albo poczytać gazetki i niektore portale.
Nie jestem świety ani pruderyjny, i uważam że nalezy cieszyć się własną seksualnością, bo po to ona jest...ale wszystko ma zdecyedowanie szerszy aspekt, głebszy pod względem emocjonalnym.
Najłatwiej jest prać mózgi targetowi kilkunastoletnich "suczek" , potem możbna im wcisnąć wszystko reklamą i innymi formami perswazji. Nie wiem czy zauwazyliście ale mediom masowym właśnie o to chodzi, tworzyć stada debili....to jest tylko jeden z kawałków większej czalości...
Ludźmi o wąskich horyzntach spłyconych przez media, bardzo łatwo jest manipulować w dowolnym kierunku...
"Wyrażać siebie i tylko siebie, własną unikalność, nie być baranem w stadzie szarości i schematów.."
Wysłany: 2009-04-18 21:11
Alpha-Sco zapomniałaś tylko dodać, że one mają silikon i chyba właśnie tym tworzywem myślą.
Co do mięsa mielonego - nie wypowiem się, bo go nie jadłam z 5 lat :P
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-04-27 20:25
[quote:10e516a3e2="Wampgirl"]Co do mięsa mielonego - nie wypowiem się, bo go nie jadłam z 5 lat :P[/quote:10e516a3e2]
Ja mięso mielone lubię tylko na talerzu :twisted:
Wysłany: 2009-04-30 19:27
"Napisano tysiące słów o złudzeniach sieci (...) najbardziej złudne z nich wszystkich jest poczucie bezpieczeństwa. Byłam tylko ja i moja klawiatura i wydawało mi się, że nic ani nikt nie może mnie dosięgnąć. Kiedy się okazało, że jestem ja, moja klawiatura i moje uczucia, było już za późno."
"CyberJoly Drim"